Dziewczyny zdecydowanie przesadzacie z tym pisaniem, ale jakoś tak 5/10 was nadrobiłam.
Wiolcia ja byłam w szpitalu i RMUa starczyło więc nic więcej nie będę brała.
***********
Jeśli chodzi o picie męża to jakby M. był to znając siebie bym jakoś tak rygorystycznie nie podchodziła, wiadomo że uchlać się w trupa juz nie powinien ale przy okazji urodzin czy innej imprezki piwo mu nie zaszkodzi. Zawsze można taxi pojechać.
*************
Ja po południu byłam z Julą na "Zakochany Wilczek" polecam w sumie choć żadna rewelka ale to na szczęście bajka dla dzieci a nie dla dorosłych.
Poza tym przed chwilą bawiłyśmy się z Julą w kucharzy i upiekłyśmy karpatkę mam nadzieję że wyjdzie.
AHA moje przygody z łóżeczkiem zakończone





stoi już pięknie w pokoju i czeka na lokatorkę




Wiolcia ja byłam w szpitalu i RMUa starczyło więc nic więcej nie będę brała.
***********
Jeśli chodzi o picie męża to jakby M. był to znając siebie bym jakoś tak rygorystycznie nie podchodziła, wiadomo że uchlać się w trupa juz nie powinien ale przy okazji urodzin czy innej imprezki piwo mu nie zaszkodzi. Zawsze można taxi pojechać.
*************
Ja po południu byłam z Julą na "Zakochany Wilczek" polecam w sumie choć żadna rewelka ale to na szczęście bajka dla dzieci a nie dla dorosłych.
Poza tym przed chwilą bawiłyśmy się z Julą w kucharzy i upiekłyśmy karpatkę mam nadzieję że wyjdzie.
AHA moje przygody z łóżeczkiem zakończone











