dzien dobry
Filip mwciaz nie moze sobie stalego rytmu wyrobic...wczorajsza nocka super, tylko 2 razy a dzisiaj od 1 w nocy co 2 h i to nad ranem musialam przetrzymac, bo chyba po godzinie juz by chcial...teraz po jedzeniu, kupkaniu, guganiu, czkaniu
zasypia w wozku...a mi sie juz klasc nie oplaca...zreszta zabralam go z sypialni, a co?niech sobie Kochanie pospi
w koncu ma tydzien wolnego i ogladal do pozna tv, wiec mu sie nalezy
a chrapie tak, ze mimo pozamykanych drzwi na dole slychac
))z tym moim mezczyzna to tak roznie...nie bardzo moge narzekac, bo gotuje on, przy sprzataniu tez pomaga, w sumie wszystko zrobi, tylko zawsze tzreba mu powiedziec!a ja taka wciaz troche honorowa
chociaz nieraz sobie mysle, ze glupia a nie honorowa..bo jak poprosze to nigdy nie odmowi i wszystko zrobi....a jak nie to laptop, tv, telefony i jest szczesliwy!najbardziej mnie drazni, ze jemu np. balagan nie przeszkadza..ja nie usiade dopoki nie mam wszystkiego zrobione...
Lilu - z jednej strony tylko pozazdroscic nocek, ale z drugiej w ciagu dnia tez czas potzrebny...co do czkawek 5 razy dziennie, mysle, ze lekarz Ci nie pomoze...normalne, odbijanie i ulewanie poltora godziny po posilku tez sie u nas zdarza..i caly czas twierdza, ze dopoki dziecko pzrybiera na wadze, tzreba wszystko przeczekac...a decyzja o przestaniu karmienia piersia jest ciezka, ja tez sie z tym borykam, ale wciaz mowie sobie jeszcze troszke...no i nie wiem czy to pomoze u Ciebie?moze nie bedzie tak czestow dzien jadla, ale czy bedzie spala?moze wciaz marudzila...moze jak widzisz , ze jest zmeczona, probuj ja klasc w takich warunakch jak na noc..pozaslaniaj okna, wycisz wszystko, zeby jej sie kojarzylo z noca?
Asiek - fajnie, ze sie udalo
a co do bufoniastych wlascicieli..nikt takich nie lubi, wiec powtorze za Beniaminka - niech sie wypchaja
Beniaminko - powodzenia w takim zalatanym dniu
Karolina - zdrowka dla coreczek!
Gaja - to w sumie nocka nie byla taka zla?moze i Maksio zmienia nastawienie do swiata
milego dnia dla Was wszystkich
Filip mwciaz nie moze sobie stalego rytmu wyrobic...wczorajsza nocka super, tylko 2 razy a dzisiaj od 1 w nocy co 2 h i to nad ranem musialam przetrzymac, bo chyba po godzinie juz by chcial...teraz po jedzeniu, kupkaniu, guganiu, czkaniu
Lilu - z jednej strony tylko pozazdroscic nocek, ale z drugiej w ciagu dnia tez czas potzrebny...co do czkawek 5 razy dziennie, mysle, ze lekarz Ci nie pomoze...normalne, odbijanie i ulewanie poltora godziny po posilku tez sie u nas zdarza..i caly czas twierdza, ze dopoki dziecko pzrybiera na wadze, tzreba wszystko przeczekac...a decyzja o przestaniu karmienia piersia jest ciezka, ja tez sie z tym borykam, ale wciaz mowie sobie jeszcze troszke...no i nie wiem czy to pomoze u Ciebie?moze nie bedzie tak czestow dzien jadla, ale czy bedzie spala?moze wciaz marudzila...moze jak widzisz , ze jest zmeczona, probuj ja klasc w takich warunakch jak na noc..pozaslaniaj okna, wycisz wszystko, zeby jej sie kojarzylo z noca?
Asiek - fajnie, ze sie udalo
Beniaminko - powodzenia w takim zalatanym dniu
Karolina - zdrowka dla coreczek!
Gaja - to w sumie nocka nie byla taka zla?moze i Maksio zmienia nastawienie do swiata
milego dnia dla Was wszystkich