reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Ja Magdzie już w szpitalu musiałam dawać smoczek, bo ciągle wyła i przy cycu chciała być. Sutki pogryzione... pielęgniarka od noworodków sama powiedziała, że ma mąż smoczek przywieźć bo nie damy rady z nią...
A i obie dziewczyny miały smoczki i jak zęby zaczęły wychodzić to im zabrałam i tyle. A jaki spokój był, jak Nicole karmiona cycem chciała ciągle przy piersi być a ja jej smoczka dawałam coby chociaż siku iść...
 
reklama
ja też chce karmić piersią ale wole miec smoczek w pogotowiu jakby sie okazało, że nie mam np pokarmu. Teraz tego nie przewidze a wole byc przygotowana w razie co...
 
ribi ja też nie kupuję na razie, zrobiłam m listę rzeczy w razie czego jak będą jakieś problemy z laktacją, wyszczególniłam wszystko co będzie potrzebne, firma, rozmiary i miejsce gdzie będzie mógł to kupić:)
 
Ribi-- my smoczki z miskiem kupilismy dla Tomka ( ale on ne uzywał ) dostał jedne w klinice bo mu tak głowka latała na boki... to znaczy miał tak ogromny odruch ssania.. ze normalnie jak kolezanki z pokoju mała jadła cyca i spała.. to nasz spał z cycem.. a jak tylko cyca sie wyjeło to właczało mu sie machanie głowką na bok ruszanie ustami..i szukanie " gdzie on wypadł.. gdzie jestes.. cycyusiu ... szukam Cie.. " dosłownie mozna było sobie takie słowa dodac.. smoczek własnie dostał wtedy w klinice.. i ten lubił.. ale jak odruch mu juz miną.. to smoczek poszedł won... teraz jak znajdzie w szafce( bo nie chowalismy ich od niego z tego wzgledu ze kiedys na spacerze chciał zabrac jakiegos dla dziewczynki bo sam chciał sobie pomietolic i niewiedział co to jest ) to wkłada sobie do buzi i begnie przez całe mieszkanie krzycząc " mam monia " lub " monio bubusia" (smoczek kubusia )
 
dziewczyny ja narazie nie chcę kupować żadnych smoczków a tym bardziej butelek bo chcę karmić piersią a smoczki....to chyba się później dziecku daje...(?)

Ja kupiłam smoczki trzy różne bo nie każdy dziecko preferuje..mam NUBY, TT i LOVI te najmniejsze 0-3.
I starszego i młodszego karmiłam piersią, młodszy od 2 dnia życia ciagnał smoka bo miał tak mocny odruch ssania że ciagle był przy piersi i ulewał bo za dużo pił. Ja uwazm, że należy dac smoka jesli maluch tego potrzebuje.
Myślę, że kupić nie zaszkodzi bo to koszt nie taki duży a potem może zaoszczędzić wiele stresu.
 
Moj pierwszy synek nigdy nie wziął smoka do gebusi, za to cycek był do 2-giego roku zycia jego stołówka, przytulanką, zabawką itd

Teraz znowu kupiłam smoka, tak zapobiegawczo bo chce tego malca karmic dodatkowo butlą i nie byc uwiązana 24h na dobe przy maleństwie, tak jak przy starszym synalku. Wzięłam TT PURE 0-3m. Podobno to jakies ortodontyczne, ale ja tam nie bardzo sie znam...:-)

Dziewczyny i mam pytanko: W jakim płynie płukacie rzeczy, wyprawkę dla dzidzi? Czy wogóle nie dodajecie płynu zmiękczającego?
 
MAlta ja nie płucze w niczym.. uwazam ze im mniej chemi tym lepiej... piore wszystko w dzidzusiu i prasuje ubranka od wewnatrz.. ( wtedy wydają mi sie miekczejsze)a czasami jak niektóre tego potrzebują to i od zewnątrz a pieluszki , reczniki.. flanele.. z obu stron

ja to uciekam z BB.. bo nic nie zrobie dzis wogole.. miłego popołudnia pa
 
reklama
Do góry