reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

Mi też tak jak hefi "Moje słodkie piekiełko" przypadło do gustu:)
hefi ja mam tak czujny sen że od razu słyszę jak mała tylko stęknie. Wydaje mi się że większość matek tak ma, bo też kiedyś nie mogłam w to uwierzyć, bo nic mnie w nocy nie ruszało. Ale mama mi mówiła że dziecko zawsze będę słyszeć, no i słyszę (w przeciwieństwie do mojego starego:p który ledwo uśnie a już nic nie słyszy:() A ona już się tak fajnie nauczyła, że wstaje, daje znać, tzn. kwiknie i czeka aż ktoś do niej przyjdzie... jak nie mam siły wstać i mam nadzieję że może uśnie, to kwiknięcie przeradza się w pisk, potem w marudzenie;P Ale jak słyszy uderzenie plastikowej miarki z mlekiem o butelkę to od razu milknie:) A jak wchodzę do pokoju z butelką to się cieszy i na wszystkie strony głową szaleje:p

Do grających w Farmeramę: Czy ktoś dotarł już do Buhamaramy?

a co to jest Buhamarana?:-D:-D fajna nazwa:-)

hefi - zgadzam się ze Zdec- ja niani tez nie mam mała śpi w drugim pokoju i zawsze ja usłyszę, mam czujny sen, ona jak się w nocy budzi to nie płacze tylko śpiewa, coś tam gada jak długo ktoś nie przychodzi to zaczyna głośniej marudzić
 
reklama
lena ja tez obstawiałabym piekiełko
zdec zapytaj wiem ze u nas w większości przychodni tak jest fakt że wpisują że niby była porada
a niania też stoi nie używana tzn używana ale tylko jako lampka w czasie karmienia
 
a co to jest Buhamarana?:-D:-D fajna nazwa:-)

hefi - zgadzam się ze Zdec- ja niani tez nie mam mała śpi w drugim pokoju i zawsze ja usłyszę, mam czujny sen, ona jak się w nocy budzi to nie płacze tylko śpiewa, coś tam gada jak długo ktoś nie przychodzi to zaczyna głośniej marudzić

lena ja tez obstawiałabym piekiełko
zdec zapytaj wiem ze u nas w większości przychodni tak jest fakt że wpisują że niby była porada
a niania też stoi nie używana tzn używana ale tylko jako lampka w czasie karmienia

Ok przekonałyście mnie ;)

Julka jak śpi w dzień w swoim pokoju to też jak się obudzi to najpierw gada sobie a jak już jej się gadanie z nudzi to zaczyna marudzić po czym krzyczeć :) Usłyszeć ją usłysze tylko czasami gmęga bo jej smoczek przeszkadza pod buzią np. i wtedy na śpiocha się wyjmuje a ona śpi dalej... nie wiem czy się niepotrzebnie nie rozbudzi jak sie nie bedzie reagowac :) ale zobaczymy !:D
 
Lena Też obstawiam "moje słodkie piekiełko"
Ech, zjadłam już prawie wszystkie słodycze, a moja praca ma pół strony :/
 
konniczynka- t Lencja robiła przerwy w karmieniu cycem, ale nie żeby sie poalkoholizować tylko odpocząć od diety eliminacyjnej i w święta też przerwa, bo chciałaby podjeść coś dobrego, niestety musi ze wzgl na Kornelke dietę trzymać ostrą
 
Lena - "słodkie piekiełko" jest super

zdec
- mnie ostatnio w aptece powiedzieli że pepti tylko na receptę, miałam przeterminowaną więc zapłaciłam w pełnej cenie, a gdybym nie miała wcale recepty to by mi nie sprzedała-bez sensu jak dla mnie, przeterminowana recepta jest przecież nieważna:baffled: A o ilości mleka w cycach to nawet nie mówię, chyba wysycha źródełko

Perfecta
- żyjesz????????

Gosia
- Twojej twórczości kulinarnej też nic nie brakuje, pewnie smakuje tak dobrze jak wygląda

konniczynka
- zapodaj przepis na czekoladę

hefi
- ja też słyszę każde mruknięcie Igi, a wcześniej można by mnie wynieść razem z łóżkiem z sypialni i nie obudziłabym się


Kurcze podoba mi się reklama ze skrzatami "plusa":-D i "netii" z kotem:-D
 
zdec - mnie ostatnio w aptece powiedzieli że pepti tylko na receptę, miałam przeterminowaną więc zapłaciłam w pełnej cenie, a gdybym nie miała wcale recepty to by mi nie sprzedała-bez sensu jak dla mnie, przeterminowana recepta jest przecież nieważna:baffled: A o ilości mleka w cycach to nawet nie mówię, chyba wysycha źródełko

mi też babka w aptece powiedziała że bebilon pepti jest tylko na recepte,dlatego pytam...
 
lena ja obstawiam ta samą nazwę co dziewczyny :D brzmi zachęcająco :p aaa tak wogole to pamietasz - kiedys gadałysmy na gg ??

nadrobilam caly dzisijeszy dzień :p ale juz nie pamietam co u kogo... ;/
ko... (nie pamietam nicku dalej) w kazdym razie mama Lili :p całe szczescie ze malutkiej sie nic nie stało :) dla mnie nawiększa katastrofa jest jak dziecko sie zachłyśnie od razu serce w gardle ;/ no i wypadki Filipa tez czesto bywają nerowe ;/ Emilka na razie robi sie troszeczke niebezpieczna wiec jeszcze panuje nad sytuacją :p chociaz z lezaka tez juz probowała sie wydostac ;/

miłego wieczoru
 
Zyję...
Przepraszam że się nie odzywałam ale ciężki tydzień za mną:(
Najpierw okulary na szczęście już całe i zdrowe:) i nowe odebrałam wczoraj. w efekcie mam dwie pary ufff bo bez nich ślepa jak kura jestem
W niedziele zaczął mnie ząb boleć i tak bolał i bolał i bolał i dopiero w piątek przesżło... MASAKRA - ja się panicznie boję dentystów:( , do tego jeszcze przed mężem udawałam że wszystko w porządkui że mnie nic nie boli:(
W między czasie teściowa w poniedziałek tak mi tyłek obrobiła u męża że do tej pory mi przykro... Do tego wszystkiego cały tydzień jest potwornie drażliwa i nie miła wwrzeszcząca i warcząca że nawet nie pytajcie. Na mnie taka atmosfera nie działa dobrze , ja nie cierpię agresji!
Na szczęście mamy Jasia który na każdym kroku nam dodaje otuchy swoim smiechem i gadulstwem:)
Nie popisze dzisiaj duzo bo mielismy gościa i zrobiłam sajgonki i się baterie po kąpieli Jasia wyczerpały:)
Jutro postaram się troszke ponadrabiac choć wątpię czy sie uda:)
Przespanej nocki życze:)
 
reklama
avena Rozpuszczam zwykłą deserową czekoladę połamaną na kawałki w rondelku z łyżeczką masła i mlekiem (niewiele, żeby czekolada była dosyć gęsta). Jak się czekolada rozpuści, dodaję kilka łyżeczek mleczka kokosowego i 1-2 łyżeczki adwokata lub Bayleysa. Po nalaniu do filiżanek posypuję na wierzch wiórki kokosowe lub płatki migdałów. Jak ktoś lubi, można dodać cynamon lub na wierzch bitą śmietanę. :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry