reklama
ILONA my juz jestesmy po tym szczepieniu i wszysko ok. Nie czytaj tych wypowiedzi, bo nie wiadomo kto to pisze. Od soboty katastrofa ze spaniem na całej linii ale to chyba od zębów.
Ach nie potrzebnie w ogóle czytałam. Pojde chyba jutro na to szczepienie, i tak nas nie ominie.
dziubasek08
Fanka BB :)
na ząbkowanie polecam to: Boiron Camilia, roztwór doustny, 10 minimsów - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie
Wczoraj kupiłam i przespaliśmy nockę
Wczoraj kupiłam i przespaliśmy nockę
agrafka80
Fanka BB :)
ja szczepię 18.01 i szczerze mówiąc nie wczytuję się w ogóle w te informacje o zagrożeniach - podjęłam decyzję że szczepię na samym początku i teraz się tego trzymam i nie szarpię sobie nerwów.
Za to nienawidze mojej przychodni - AAAAA!!!!!! normalnie chyba się przeniosę do takiej prywatnej i będę bulic 150 zl za wisyte, bo mnie szlag trafi. Lekarka zero delikatnosci dla dziecka, kaze dziecko klasc do badania i nie pozwala trzymac na rekach, badanie zaczyna od zajrzenia do gardla, alicja sie potem drze a ona ja oslu****e - ciekawe co slyszy poza darciem Debilka. Wrrr....
Pielegniarka ktora zapisuje jeszcze lepsza, ma na twarzy wymalowaną łaskę wielkę ilekroyjdzie. Ja to jestem takie ciele izasze się podkładam i boję się krzyknąc ale każym razem jak tam jestem to jakiś rodzic nie wytrzymuje i robi awanture. To chyba nie jest normalne....
Ta prywatna lekarka u ktorej była ostatnio- bo do mojej kochanej przychodzi przez 2 dni nie moglam sie dodzwonic - to anioł poprostu. Delikatna, spokojna, głaszcze dziecko przy badaniu.
Za to nienawidze mojej przychodni - AAAAA!!!!!! normalnie chyba się przeniosę do takiej prywatnej i będę bulic 150 zl za wisyte, bo mnie szlag trafi. Lekarka zero delikatnosci dla dziecka, kaze dziecko klasc do badania i nie pozwala trzymac na rekach, badanie zaczyna od zajrzenia do gardla, alicja sie potem drze a ona ja oslu****e - ciekawe co slyszy poza darciem Debilka. Wrrr....
Pielegniarka ktora zapisuje jeszcze lepsza, ma na twarzy wymalowaną łaskę wielkę ilekroyjdzie. Ja to jestem takie ciele izasze się podkładam i boję się krzyknąc ale każym razem jak tam jestem to jakiś rodzic nie wytrzymuje i robi awanture. To chyba nie jest normalne....
Ta prywatna lekarka u ktorej była ostatnio- bo do mojej kochanej przychodzi przez 2 dni nie moglam sie dodzwonic - to anioł poprostu. Delikatna, spokojna, głaszcze dziecko przy badaniu.
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
Agrafka kurczę wspolczuję. U mnie za każdym razem lekarze badają małego u mnie na rękach, czy to w naszej przychodni, czy to laryngolog czy to lekarz prywatny w innym miescie. Przecież wiadomo ze dziecko polozone czuje sie bezbronne, inaczej niż na maminych rękach
Jak Alicja krzyczy przy badaniu gardła to niech to zrobi na koniec badania a nie na początku. U mnie laryngolog tez ostatnio zajrzał do gardła całkiem nieporadnie ze Oli mało co nie zwymiotował ale to trwało sekundę.
Ja jestem z takich ze zaraz zwrociłabym uwagę
Nawet babce ktora pobierała mu krew z paluszka patrzyłam na łapy kiedys i pytałam sie czy naprawdę tyle tej krwi jest potrzebne hehehe bo juz mnie wkurzyla ze tak mu wyciskala paluszek.
A nie macie innej lekarki lekarza do ktorego moglabys chodzic z małą w tej samej przychodni? U nas mniejsze miasto i mamy chyba 4 do wyboru, ja trzymam sie jednego bo on mnie samą leczyl jak bylam dzieckiem, poza tym jak Oli chorował przyjezdzał do nas do domu i go badał. Ty z W-wy wiec chyba przychodnia większa?
Ja jestem z takich ze zaraz zwrociłabym uwagę
A nie macie innej lekarki lekarza do ktorego moglabys chodzic z małą w tej samej przychodni? U nas mniejsze miasto i mamy chyba 4 do wyboru, ja trzymam sie jednego bo on mnie samą leczyl jak bylam dzieckiem, poza tym jak Oli chorował przyjezdzał do nas do domu i go badał. Ty z W-wy wiec chyba przychodnia większa?
Agrafka współczuje lekarza i przychodni. U nas jest bardzo milo i rodzinnie. Czuje sie tam dobrze(no oprócz tego ze mi glupio ze tak stale latam do nich). Wchodzimy , ja juz w poczekalni rozpinam malej body i wyciagam ze spodni. Wchodzimy , rozmawiam z pediatra, biore mala na rece , unosze body i ona osłu****e, pozniej zaglada w gardelko i koniec. Musze mala rozbierac wczesniej bo inaczej drze sie na cala przychodnie . Pielegniarki sa bardzo mile.
Jeju te szczepienie spedza mi sen z powiek. Wiem ze na 100% bede szczepic.
Jeju te szczepienie spedza mi sen z powiek. Wiem ze na 100% bede szczepic.
C
Cleo1981
Gość
szlag by trafił wszystko
pojechalam na szczepienie,okazało się że odwołąne szczepienia.dzwonili ale mam drugi nr boze.jeszcze tekst pielegniarki "dobrze ze nie byo - 20 stopni bo by miala pani wycieczkę ", a co to babe obchodzi moja sprawa,moja wycieczka.mam dzwonic uwaga
o 10 stycznia.zapomnialam zapytac dlaczego szczepienia odwołane ,podejrzana sprawa.
pojechalam na szczepienie,okazało się że odwołąne szczepienia.dzwonili ale mam drugi nr boze.jeszcze tekst pielegniarki "dobrze ze nie byo - 20 stopni bo by miala pani wycieczkę ", a co to babe obchodzi moja sprawa,moja wycieczka.mam dzwonic uwaga
Cleo u mnie dali mi termin na czwartek, a jak nie to dopiero po Nowym Roku bo one maja tyle sprawozdań do napisania, tyle papierkowej roboty ze nie maja czasu. Tak mi powiedzialy. Wiec moze i u Ciebie tak jest. Albo NFZ już nie ma pieniedzy nawet na szczepienia 



Wcale bym sie nie zdziwila 






reklama
Podziel się: