reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwiecień 2011

Laurka mam to samo... a nie mam gdzie kupic, a do centrum nie chce mi sie jechac (bo ja mam ochote na Polskie pączki)....



czytalyscie to??? hahaha sama prawda :p

Twoje ubrania:
Pierwsze dziecko:
- Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.
Drugie dziecko:
- Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
Trzecie dziecko:
- Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.

Przygotowanie do porodu:
Pierwsze dziecko:
- Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
Drugie dziecko:
- Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.
Trzecie dziecko:
- Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.

Ciuszki dziecięce:
Pierwsze dziecko:
- Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
Drugie dziecko:
- Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami.
Trzecie dziecko:
- A niby, czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?

Płacz:
Pierwsze dziecko:
- Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
Drugie dziecko:
- Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko.
Trzecie dziecko:
- Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.

Gdy upadnie smoczek:
Pierwsze dziecko:
- Wygotowujesz po powrocie do domu.
Drugie dziecko:
- Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.
Trzecie dziecko:
- Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.

Przewijanie:
Pierwsze dziecko:
- Zmieniasz pieluchę, co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.
Drugie dziecko:
- Zmieniasz pieluchę, co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby.
Trzecie dziecko:
- Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.

Zajęcia:
Pierwsze dziecko:
- Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp.
Drugie dziecko:
- Bierzesz dziecko na spacer.
Trzecie dziecko:
- Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.

Twoje wyjścia:
Pierwsze dziecko:
- Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki.
Drugie dziecko:
- W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.
Trzecie dziecko:
- Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko, jeśli pojawi się krew.

W domu:
Pierwsze dziecko:
- Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.
Drugie dziecko:
- Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.
Trzecie dziecko:
- Kryjesz się przed własnymi dziećmi.

Połknięcie monety:
Pierwsze dziecko:
- Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
Drugie dziecko:
- Czekasz aż wysra.
Trzecie dziecko:
- Odejmujesz mu z kieszonkowego.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
dziewczyny nie odmawiajcie sobie teraz:-)puki możemy korzystajmy:-):-):-)
ja mam ochote na lody czekoladowe polane jakimś sosem wiśniowym:tak:
 
Dobry wieczór dziewczyny :)
Dwa dni biegania po lekarzach, a Wy tyle napisałyście :)
W każdym badź razie juz po wizycie u diabetologa - na razie mam mierzyć cukier 4 razy dziennie i trzymać dietę, a za tydzień kontrola i zobaczymy co dalej. W każdym bądź razie na czczo ma być mniej niż 90, a 2 godz po posiłkach mniej niż 120. Najdziwniejsze, że dziś 2 godziny po obiedzie miałam... 67, to chyba aż za mało hmmm... zobaczymy jaki będzie pomiar po kolacji.

pandora83 - ja chodzę do Małeckiej-Holerek
kozica - myślę, że z porodem w szpitalu nie będzie problemu, w tym szpitalu jest też ta poradnia diabetologiczna, no i w końcu to szpital "wojewódzki" mimo, że województwa dawno już nie ma :)
acronka - jak prywatny nie mam umowy z NFZ to nie może skierowań do specjalisty dawać a i badania niestety wszystkie płatne :(
mitaginka - w pierwszej ciąży nie miałam robionego obiążenia glukozą
Ewa - witaj

Fajnie, że macie już tyle zakupów porobionych, ja muszę przejrzeć co mi po młodej zostało a nie jest różowe ;) i dokupić resztę. Byłam nawet dzisiaj w sklepach ale jakoś te przeceny nie takie jak miały być, tylko młoda ma dwie bluzeczki, a zmęczona byłam ze hej.

Pozdrawiam wszystkie
 
Ostatnia edycja:
Laurka mam to samo... a nie mam gdzie kupic, a do centrum nie chce mi sie jechac (bo ja mam ochote na Polskie pączki)....

podobne w smaku do polskich pączków są Krispy kreme często są w Tesco.

asiunia876... dowiedziałam się co i jak z tym GTT. No więc u nas w szpitalu robią rutynowo wszystkim ciężarnym w 28 tyg, a w innych szpitalach muszą obowiązkowo wszystkim tym, które na pierwszej wizycie zadeklarowały swoje BMI równe lub powyżej 30 lub u których w rodzinie jest cukrzyca.

my po wizycie we wtorek-mała ma ciut małą główkę, ale pięknie mieści się w normie ;-) za 2 tyg. kolejny scan, żeby upewnić się, że rośnie prawidłowo. Monitorujemy cukier, bo po GTT wyszło mi że mam za wysoki- norma jest 4,5>7,5, a u mnie na GTT było 7,7. Od wtorku nie miałam wyższego niż 5,6, ale za to zadżyło się, że spadło do 3,9.
 
cocosova a Ty na l4? odpoczywaj, odpoczywaj!

skrzyneczka to mierz sobie ten cukier i będzie dobrze

ja chwilowo znów mam jakiś dolek psychiczny, wyżyłam się na M., a on biedny dzisiaj miał zły dzień w pracy, wrócił zmęczony i teraz pojechał na zakupy, a ja mu jeszcze dokładam...ale to wszystko przez to, że znów jakieś czarne wizje mnie dopadły :( znów zaczęłam się jakoś tak bardzo, iracjonalnie bać o dzidzię, o donoszenie- taki strach jest wręcz paraliżujący, dopada mnie co kilka dni, jak popłaczę sobie to jest troszkę lepiej, ale nie na długo :(
 
pandorka ja zadzwonilam wczoraj do poloznej i powiedziala ze robia w 28tc wlasnie w takich wypadkach jak powiedzialas, a ze sie dopomnialam to mi zrobi. Biedna juz toxo mi robila bo JA CHCIALAM a ona nawet nie wiedziala co to. A najlepsze jest to ze na wywiadzie ktory mialam w 10tc zdeklarowalam brak cukrzycy w rodzinie, a teraz po swietach okazalo sie ze i babcia i mama maja... Wiec tak nie dokonca powinni brac to pod uwage bo jak widac takie rzeczy wychodza w praniu...
 
bardzo sie dziewczyny boicie o sen po narodzinach dzidzi? że będziecie zmęczone i zasypiać na siedząco... wiele jest takich opinii, żeby teraz odpoczywać ile się da.
Ja mam juz mały trening nocny bo suczka Shih tzu oszczeniła nam się tydzień temu i maluszki w nocy piszczą i budzą, i mam je nawet w tym miejscu postawione gdzie będzie łóżeczko stało :D dopiero jak znajdę na nie kupców (jakiś dobry miesiąc przed terminem) to będę mogła odpocząć :) a maluszki słodkie
 
reklama
Do góry