U mnie dzisiaj było o połogu, ale generalnie nic ponad to, co piszą w gazetkach czy same na "chłopski" rozum wiemy
Dostaliśmy listę rzeczy do szpitala, napiszę, to może ktoś sobie o czymś przypomni, choć w każdym szpitalu inaczej
Torbę (nie za wielką) spakuj na 2tyg przed terminem porodu, a w niej:
- dowód osobisty, karta ciąży, dowód ubezpieczenia (u nas można też dostarczy do 7 dniu od wyjścia ze szpitala)
- oryginalny wynik grupy krwi
- wyniki HBS i WR, ostatnia morfologia i mocz
- przybory toaletowe dla siebie, ręcznik, kubek, sztućce, ręczniki jednorazowe, bielizna osobista, biustonosz do karmienia, majtki bawełniane, majtki jednorazowe, kapcie, klapki pod prysznic, skarpetki
- niegazowana woda mineralna
- dla taty fartuch ochronny i ochraniacze na obuwie
- laktator
Możesz, ale nie musisz:
Dla siebie: 2x koszule, szlafrok, duże podpaski
Dla dziecka: ubranka, pampersy, chusteczki pielęgnacyjne, pieluszka tetrowa, ręcznik, rożek
Poza tym warto wziąć sobie paracetamol i łyknąć, żeby nie cierpieć jak boli krocze. Można sobie też psiknąć sprayem do pępuszka Oktenisept, albo psiknąć Tamtum Rosa (saszetka na 0,5l wody w spryskiwaczu).
Kosmetyków nie trzeba żadnych dla dzidziusia, bo dają masę próbek w szpitalu.. Ja dzisiaj dostałam już 4 siatkę z gadżetami w tej ciąży i nie wiem co z tym robić, mam już 3 buteleczki z Aventu
To wszystko, co można, ale nie trzeba to wg uznania, jeśli ktoś woli swoje rzeczy. Jeśli chodzi o te "opatrunkowe" gadżety typu podkłady, majtki siateczki, pampersy to zazwyczaj dają (w zależności od stanu w szpitalu), ale trzeba iść i za każdym razem prosić, więc lepiej mieć swoje (pamiętam jak chodziłam po tampony do nosa po operacji przegrody, z łaską dostałam bandaż i sobie sama skręcałam). Zdziwiłam się, że nie trzeba koniecznie mieć ubranek ani dla dziecka ani dla siebie, że można szpitalne dostać, ale wiadomo - bardziej komfortowo w swoich
Dla dzieciątka, żeby nie brać ciuszków D&G na początek, bo nie myją dziecka, maź płodowa musi się wchłonąć i zazwyczaj ciuszek już się nie nadaje później..
Absolutne nie dla spirytusu do pępuszka!
Nawet jeśli masz ze sobą kupioną w aptece wlewkę doodbytniczą (lewatywkę) to położna może odmówić jej wykonania, nie ma takiego obowiązku.
No i chyba tyle...