reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwiecień 2011

ja mojemu co rusz podsuwam jakiś artukuł z gazety albo fragment ksiazki, żeby się wdrażał ;) ale fakt, że czasem brakuje mu wyobraźni...
moi teściowie co roku wyjeżdżają na Wielkanoc do Szczyrku. My jeździmy z nimi. I ostatnio mój mąż stwierdził, że gdybym np. urodziła w połowie kwietnia, to na święta moglibyśmy tam pojechać ;) zabawny jest, hihihihihi
 
reklama
Tak, jeszcze około 10 tygodni !! JAK TEN CZAS LECI !!!!!!!!

JA PIERDZIELĘ!!!!!! SORRY ALE OCZY WIELKIE TERAZ ZROBIŁAM ZE ZDZIWIENIA.
no bo dzikuska pisze jeszcze 10 tygodni i mysle sobie, a ja jestem z tych środkowych to mam więcej czasu, to mnie nie dotyczy. a tu bach~~~!@!!!!!! przeciez ja jestem 29 tydizen czy ZA 10 TYGODNI!!!!!!!!!!! my god!
 
moj mial podobny plan. Jakos tak przed 1 listopada Jego dziadkowie wyjezdzali i sie pytamy kiedy beda bo na wigilie to nie ale moze na wielkanoc. Oni ze nie wiedza jak sie beda czuc itp. A moj maz to my przyjedziemy do Was. Ja na niego wielkie oczy ze bede po porodzie i mala za mala bedzie itp. A on zdziwiony co za problem te 5h w samochodzie.
 
nati_k - mój tez czasem wypali taką głupotę i muszę go naprostowywać. Ostatnio mu tłukę do głowy że przewijak składany musimy kupic. Po co mi on jego zdaniem, skoro dziecko mogę przewinąć równie dobrze na łóżku czy stole. Dopiero jak zaczęłam mu tłumaczyć, że najwygodniej mieć pod ręką wszystie akcesoria od pieluchy,podkłądu chusteczek,przez kremy czy ubranko na zmianę w 1 miejscu, bez robienia specjalnych przygotowań to jakby załapał, ale czasami ciezko.
 
przypomnialo mi sie cos.
Czy Wasi mezowie, partnerzy, ojcowie "pierwszych" dzieci tez nie maja o niczym pojecia??
bo moj to az mnie przeraza. np pokazuje mu ta zabawke co kupilam, zastanawialam sie czy ta czy troche inna a on do mnie "a po co? biedne dziecko ma lezec i lapkami jak malpka ruszac zabawki? lepsze sa koty do zabawy" i tu przyklad ze on pamieta ze bawil sie z psem. Albo czy pojade z nim na wakacje do domku nad morze. ja na to ze pewnie tak ale tylko pod warunkiem ze wezmiemy pampersybo na wakacjach nie chce mi sie prac i prasowac a on na to "a co za problem wyprac" takich przykladow moge tu pisac i pisac, ja rozumiem ze sie nie zna ale chyba przegina

uśmiałam się jak nigdy. pozdrów małża haha. prać pieluchy na wczasach i noworodek bawiący się z kotem:D

mnie z tego co pamiętam nie bolało aż tak żebym musiała prosić o jakieś znieczulenie ale jeśli teraz będzie bardzo bolało to czemu nie?! trzeba sobie jakoś pomóc bo nikt za nas i tak nie urodzi.. :)
no właśnie problem w tym że podobno ZZO mozna podać tylko do pewnego momentu. ja starszaka rodziłam bez, potem się darłam że chcę i położna powiedziała że już za późno, już niedługo rodzimy.... może jak za późno to akcję porodową wstrzyma... nie wiem
 
ja mojemu co rusz podsuwam jakiś artukuł z gazety albo fragment ksiazki, żeby się wdrażał ;) ale fakt, że czasem brakuje mu wyobraźni...
moi teściowie co roku wyjeżdżają na Wielkanoc do Szczyrku. My jeździmy z nimi. I ostatnio mój mąż stwierdził, że gdybym np. urodziła w połowie kwietnia, to na święta moglibyśmy tam pojechać ;) zabawny jest, hihihihihi

moj mial podobny plan. Jakos tak przed 1 listopada Jego dziadkowie wyjezdzali i sie pytamy kiedy beda bo na wigilie to nie ale moze na wielkanoc. Oni ze nie wiedza jak sie beda czuc itp. A moj maz to my przyjedziemy do Was. Ja na niego wielkie oczy ze bede po porodzie i mala za mala bedzie itp. A on zdziwiony co za problem te 5h w samochodzie.

Z kim oni się na głowy pozamieniali? Czy to może z wrażenia mają takie pomysły?
 
moj mial podobny plan. Jakos tak przed 1 listopada Jego dziadkowie wyjezdzali i sie pytamy kiedy beda bo na wigilie to nie ale moze na wielkanoc. Oni ze nie wiedza jak sie beda czuc itp. A moj maz to my przyjedziemy do Was. Ja na niego wielkie oczy ze bede po porodzie i mala za mala bedzie itp. A on zdziwiony co za problem te 5h w samochodzie.

a no właśnie mi się przypomniało,że mój trzeciego dziecka się spodziewa i stwierdził że 2 tyg.po porodzie mogę iść na wesele!! dziecko w domu a my tańczymy i ja dojeżdżam dodomu na karmienie!! matko, toż to po dwóch tygodniach się będzie jeszcze lało tu i ówdzie no i nie mówiąc ofigurze, samopoczuciu i dziecku które jeszcze ma nieuregulowane pory karmienia!! no i moja mama z dwójką starszą i maleństwem.... wyobrażacie sobie:D
 
a mój słuchajcie odwrotnie.. wszystko by kupił :) a ostatnio przywiózł z zakupów spożywczych gryzaki dla małej:-D bo będą przecież potrzebne jak ząbki zaczną iść :-D
 
Mój małż też z tych nie obytych, choć jak najwięcej mu opowiadam i mówię, podsuwam coś do czytania. On ogólnie chętny jest i sam z siebie chętnie się dowiaduje, ale czasem mnie totalnie rozbawia nawet do łez jak o coś zapyta :) Tak jak niedawno robił wielkie oczy po co nożyczki do paznokci, przecież takiemu małemu dziecku się nie obcina, myślał, że gdzieś od pół roku może :-D

Co do znieczulenia, to ja od początku wychodziłam i nadal wychodzę z założenia, że nie chcę ZZO. A że u mnie w szpitalu ZZO nie ma ani za dopłatą to tym bardziej mam dylemat z głowy zwłaszcza jakbym w trakcie zdanie jednak zmieniła :D
 
reklama
a no właśnie mi się przypomniało,że mój trzeciego dziecka się spodziewa i stwierdził że 2 tyg.po porodzie mogę iść na wesele!! dziecko w domu a my tańczymy i ja dojeżdżam dodomu na karmienie!! matko, toż to po dwóch tygodniach się będzie jeszcze lało tu i ówdzie no i nie mówiąc ofigurze, samopoczuciu i dziecku które jeszcze ma nieuregulowane pory karmienia!! no i moja mama z dwójką starszą i maleństwem.... wyobrażacie sobie:D

To nic :-D Mój to nawet na drugi koniec polski miesiąc po porodzie chciał jechać na wesele, bo "zapomniał" że dziecko będzie już na świecie wtedy :D
 
Do góry