Suseł ja tez trzymam mocno kciuki za twoja jutrzejszą cesarkę!
Ja chciałam najpierw rodzic 02.02 bo mielibyśmy z moim m fajny prezent na 10 rocznice bycia razem, ale im bliżej było lutego to coraz częściej myślałam o tym, żeby jednak dzidziuś urodził się innego dnia i miał swoje własne święto. Później chciałam urodzić 06 bo wtedy moja lekarka miała dyżur w szpitalu, a wiadomo, że zawsze do swojego lekarza ma się większe zaufanie, a poza tym już raz z nią rodziłam wiec na pewno czułabym się dużo pewniej niż z jakimś innym lekarzem. U mnie jeszcze jest ten problem z zaświadczeniem do cesarki, lub do skrócenia drugiej fazy porodu poprzez kleszcze lub próżnociąg dlatego tak bardzo chciałabym utrafić z porodem na dyżur mojej lekarki bo z nią mam już mniej więcej wszystko omówione, wie, że cesarki będę starała się uniknąć ale porodu kleszczowego czy próżnociągu też się boję . Kolejne dyżury mojej lekarki to 14, 19 i 21 lutego (o dalsze terminy nie pytałam ba mam nadzieję, że do tego czasu dzidzia zdecyduje się jednak wyprowadzić z mojego brzucha), 14 też raczej nie chciałabym rodzic, chociaż m i jego siostra obstawiają tę datę, wolałabym już poczekać do 19, no ale to niestety nie ja decyduje i na to kiedy dzidziuś zechce się urodzić niestety nie mam żadnego wpływu.