reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczen 2011

reklama
watpliwosci nie mam, ale sie zastanawiam, bo lubi byc w pozycji siedzacej, ale sam jeszcze nie usiedzi nawet chwilki, bo sie sklada jak scyzoryk...co do raczkowania, to tez jeszcze dluuuga droga chyba, ale nie niecierpliwue sie..kazde dziecko ma swoj czas...poza tym dobrxze sie rozwija, wiec raczej nie mam powodow do niepokoju :)
Powinno się pozwalać dziecku na pozycję siedzącą dopiero wtedy, kiedy samo potrafi się w niej utrzymać. Poza tym niedobre jest zbyt wczesne sadzanie bo żeberka mogą być wystające. Twój synio już jest wiekiem blisko siedzenia, niektóre dzieci siedzą już w 6 miesiącu. Moja Magda raczkowała od 8 miesiąca na przykład a Nicole koło roczku dopiero zaczęła. Chodzić natomiast zaczynały dopiero po roczku obie, długo wracały do raczkowania.
Dziecko prawidłowo się rozwijające musi samo przejść kolejne etapy pionizacji. To jest bardzo ważne, nie można nic na siłę robić :) Broń Boże wsadzać do chodzika - to jest chyba najgorsza praktyka według mnie. Aż mnie trzęsie jak słyszę o chodzikach...
 
Ewcia mam to samo jeśli chodzi o chodziki, myślę że one w ogóle nie powinny być produkowane, co za idiota to w ogóle wymyślił...

Właśnie sobie uświadomiłam że trzebaby zapisać się na wizytę do gina. Byłyście albo idziecie zaraz po połogu??? Trzebaby sprawdzić jak tam podwozie i czy wszystko z macicą ok. I znowu kasa poleci... A i trzeba wziąć zaświadczenie żeby becikowe wypłacili.
My ciągle mamy jakieś nadprogramowe wydatki, nie możemy nic odłożyć, masakra jakaś. Chcemy remont zrobić w mieszkaniu, bo od sierpnia jak kupiliśmy mieszkanie, to tylko drzwi wejściowe wymieniliśmy, a cała chata jest do remontu:-(

Dziewczyny, kukurydzę z puszki można jeść jak się karmi?
 
witajcie
ja znow pisze ze spiacym dzieckiem na reku... ehhh... nawet do toalety nie mam jak isc....
w ogole mam dzis dola....;/ jak wiecie mieszkamy z rodzicami i moja mama chciala by rzadzic jak mam sie dzieckiem zajmowac... ciagle cos jej sie nie podoba... uwaza ze sie zle dzieckiem zajmuje.... jak nie ma meza i maly zaplacze to zaraz leci do mnie z krzykiem bo dziecku robie krzywde....a to ze mam zły pokarm slysze co dzien... dzis sie o nosidelko poklucilysmy po polozylam malego i wzielam do kuchni by sobie jesc zrobic a on sie troche krzywił to zabroniła go tam wsadzac i w ogole bo mu zle i koniec....
juz nie mam sily czasem i mam ochote zabrac dziecko i sie wyniesc jak najdalej....
 
martus mój Antonio też dziś śpi tylko na rękach. Wczoraj było super bo budził się co 3h i miałam czas na zabawę z Fifim i ogarnięcie mieszkania. Dziś okupuję fotel. A co do mamy to wrrrrrr, co za nadwrażliwa babcia. Nie poddawaj się dziewczyno i nie pozwól sobie wejść na głowę. To twoje dziecko!!!!
 
Witam się dziewczynki :)
Wczoraj wróciłyśmy z Natalią do domku, ale nie wiem kiedy uda mi się zorganizować na tyle, żeby coś z wami popisać, a bardzo mi tego brakuje. Jednak Natalia jest zdania, ze to cyc jest najważniejszy :tak:, ale już niekoniecznie jedzenie z niego :-(Pracujemy nad tym i cały czas uczymy się. Była dziś u nas położna - jestem nią zachwycona, bo to kobieta anioł i Natalia tak na nią reaguje, że coś niesamowitego!
Pozdrawiam was bardzo serdecznie i mam nadzieję, ze u was wszystko w porządku.

--------
suwaczek zmienię, jak będę mieć minutkę :-)
 
Właśnie sobie uświadomiłam że trzebaby zapisać się na wizytę do gina. Byłyście albo idziecie zaraz po połogu??? Trzebaby sprawdzić jak tam podwozie i czy wszystko z macicą ok. I znowu kasa poleci... A i trzeba wziąć zaświadczenie żeby becikowe wypłacili.
Ja chcialam iśc do gina równe 6 tygodni po urodzeniu, żeby móc już brać tabletki anty, ale niestety dzisiaj gina nie ma, za tydzień ma pełno kobitek i dopiero idę 1 marca. Mam wymówke dla m, że jeszcze nie byłam u gina i nie wiem czy wszystko w porządku.
 
Dziewczyny mam pytanie trochę z innej beczki..
Czy macie nadal odchody połogowe? u mnie mija 3 tydzien i mam ich mało ale koloru czerwonego czytałam że niby powinny być już jasne, ale nie wiem jak to jest w praktyce.
 
dzis sie jej sprzeciwilam bo otworzylam okno by werandowac malego mimo sprzeciwu bo -3 za oknem i jak ja moge, ale słonce swieci wprost do okna i nie ma wiatru a chcialabym wyjsc z malym niedlugo na spacer.... ehh...
ja juz jedna wizyte mam za soba kontrolna po zabiegu łyzeczkowania a za miesiac nastepna. mam jeszcze jeden szew do zdjecia wiec z tymi sprawami i tak potem odczekam po zdjeciu z reszta mysle ze moj maz nie bedzie tak predko chcial;/ od porodu praktycznie wcale nie okazuje mi czulosci jesli ja sie piewsza nie przytule.... ale to temat na inny watek...
 
reklama
Ja już nie wiem co robić, moja Mała nie chce spać usypiam, usypiam tylko po to żeby po 5 min się obudziła i marudzi i znów odnowa aż w końcu karmienie i znów od nowa już mi ręce odpadają... już nie mówiąc o odłożeniu do łóżeczka, katastrofa nie wiem co robić, bo ona zmęczona więc coraz trudniej ach... od 10 rano spała może 2 h oczywiście na raty, Pomóżcie mi czy też tak macie??

Malutka- u nas tak było przez cały prawie tydzien i wszystko przeszło, jak reką odjał odkad nosimimy Ale w chuscie. Dziecko sie wysypia, i jest szczesliwe. Poza tym Twoja mała jest pewnie zmeczona i nie moze zasnac,u nas było to samo:(

I ja sie wiam popłudniowo:) U nas nocka ok, stanadardowo Ala sie obudziła o 2.00 i o 5.00:)
Moja Ala zawsze płacze nad ranem jak chce sobie baczka puscic, bo ma jakies wzdecia i to ją wybudza:( A le w dzien jest juz lepiej, mysle ze własnie ta chusta pomaga.

A teraz oczywiscie spi w chuscie:)

Dziewczyny ja zaczełąm pic rumianek, bo podobno lepiej działą na brzuszek naszych maluszkow niz koperek i jest w miare ok.

Malta- i Tobie składam serdeczne zyczenia z okazji Waszej rocznicy, spoznione,bo nie doczytalam wczoraj.

Monia- t- witaj:)

Ja jem ryby i jest ok:) Nawet wskazane jest jesc ryby, ale nie smazone. Ja jadłam mintaja z parowaru i pstraga pieczonego w piekarniku.

Gogi- ja na pewno pojde do gina, ale jeszcze nie mienło 6 tyg. Poza tym nam juz wypłacili becikowe:) Maz wzial zaswiadczenie zaraz jak wyszlam ze szpitala, gin bez problemu wypisał bez wizyty:)

Martus - współczuje Ci, ja nie znosze jak sie moja mama wtraca, na szczescie nie mieszkam z nia, ale tez nieraz przez tel. słyszałam jej pouczenia, w koncu zagroziłam jej, ze jesli tak dalej bedzie, to nie bedziemy ze soba rozmawiac...Poskutkowało, chociaz czasem jej sie jeszcze wyrwie, widac taki typ...
 
Do góry