AsiaK.
Fanka BB :)
4sirpien - to fajnie, ze wszystko jest okey bo jak czytam ze dziewczynom choruja dzieciaczki to mam dreszcze...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Powinno się pozwalać dziecku na pozycję siedzącą dopiero wtedy, kiedy samo potrafi się w niej utrzymać. Poza tym niedobre jest zbyt wczesne sadzanie bo żeberka mogą być wystające. Twój synio już jest wiekiem blisko siedzenia, niektóre dzieci siedzą już w 6 miesiącu. Moja Magda raczkowała od 8 miesiąca na przykład a Nicole koło roczku dopiero zaczęła. Chodzić natomiast zaczynały dopiero po roczku obie, długo wracały do raczkowania.watpliwosci nie mam, ale sie zastanawiam, bo lubi byc w pozycji siedzacej, ale sam jeszcze nie usiedzi nawet chwilki, bo sie sklada jak scyzoryk...co do raczkowania, to tez jeszcze dluuuga droga chyba, ale nie niecierpliwue sie..kazde dziecko ma swoj czas...poza tym dobrxze sie rozwija, wiec raczej nie mam powodow do niepokoju![]()
Ja chcialam iśc do gina równe 6 tygodni po urodzeniu, żeby móc już brać tabletki anty, ale niestety dzisiaj gina nie ma, za tydzień ma pełno kobitek i dopiero idę 1 marca. Mam wymówke dla m, że jeszcze nie byłam u gina i nie wiem czy wszystko w porządku.Właśnie sobie uświadomiłam że trzebaby zapisać się na wizytę do gina. Byłyście albo idziecie zaraz po połogu??? Trzebaby sprawdzić jak tam podwozie i czy wszystko z macicą ok. I znowu kasa poleci... A i trzeba wziąć zaświadczenie żeby becikowe wypłacili.
Ja już nie wiem co robić, moja Mała nie chce spać usypiam, usypiam tylko po to żeby po 5 min się obudziła i marudzi i znów odnowa aż w końcu karmienie i znów od nowa już mi ręce odpadają... już nie mówiąc o odłożeniu do łóżeczka, katastrofa nie wiem co robić, bo ona zmęczona więc coraz trudniej ach... od 10 rano spała może 2 h oczywiście na raty, Pomóżcie mi czy też tak macie??