Domyslam sie moja musiala chodzic z takim wielkim kolnierzem i biedna nawet wstydzila sie na ulice wyjsc zeby przejsc sie na siusiu

a na samym koncu strzalala focha i zdjelam go jej ale naszczwscie nie drapala nie lizala nie gryzla nic za drugim razem miala wielkiego krwiaka w uchu bo sie uderzyla o stol uchem jak sie drapala i po jakims czasie wyszla jej taka wielka bania to po operacji znowu kolnierz ale tym razem jej nie zdjelam bo chciala drapac cale ucho ale bardziej cierpiala niz przy powaznej operacji potem szyta lapke miala bo jak biegala to przez przypadek w jakies szklo wbiegla i odprysk jej roscial lape na zgieciu krwawila mi strasznie