Witam dziewczynki! W końcu Was doczytałam. Niepojęta ta Wasza produkcja ;-) Za to moja pamięć kiepska, bo do takiej ilości nie jestem w stanie się odnieść.
Ciekawy temat poruszyłyście. Proszę o polecenie jakiejś ambitniejszej książki, bo ostatnia taką czytałam jeszcze przed ciążą, a teraz to same lekkie, łatwe i przyjemne;-)
a przede mną leży Nicholas Sparks "Jesienna miłość" wczoraj nie mając za bardzo czasu przeczytałam 100str dziś mam tyle samo i skończę, a podawali że średni Polak statystycznie czyta bardzo mało tylko 5% czyta ponad 7książek na rok, u mnie to chyba 7 książka od początku roku a gdzie jeszcze koniec, tak samo jak pisała Bodzinka też kocham czytać...!
Sparksów kilka stoi na mojej półce, bo to przyjemna lektura, ale akurat tej nie ma. A tak lubię film na jej podstawie, a muzyka do tego filmu... muszę poszukać i znowu posłuchać

Ja też ta uzależniona od książek. Już jakiś czas temu pisałam, że aktualnie czytam podczas karmienia. Od pocz atku roku przeczytałam całą trylogię "Dom nad rozlewiskiem", całą serię "Zmierzch", a teraz kończę trzeci tom "Przeminęło z wiatrem". Wiem, że to nic nadzwyczajnego, ale bardzo rozluźnia. Jak skończę poczytam kontynuację "Przeminęło ...", a potem może "Harry Potter"? ;-) Podobnie jak Bodzinka nie przejmuję się przeznaczeniem książki, byle dobrze się czytała.
Jeszcze prośba o pomysł na prezent komunijny dla kuzynki. Książka odpada, bo na urodziny miała wysyp książek, w tym od nas, a poza tym ona z tych "nie czytających" (razem czy oddzielnie?)