bobomama24
Mama Izy i Martynki
my szczepienie 15 pozniej 19 chrzciny i 20 ruszamy nad morze zwariowany ten miesiac jakis mam
reklama
Witam - juz nie wiem jak bo mi sie dni kićkają
jejku- ale wy piszecie- chce nadrobic a jest tego 6 stron!!!! tyyyle tematów
a więc po kolei:
margoz- oby wszystko było ok
nie smuc się bo synus wyczuje , a lepiej jak mama szczęśliwa , bo się dziecku ta radość udziela- a wiadomo człowiek radosny szybciej zdrowieje
clauditka - gratulacje!!
GosiuLew- wlasnie ja kiedys u nas w szpitalu dziecięcym przeczytałam, że mozna juz takich maluszków pod kątem alergii badac - to znaczy nie pamiętam jak małych i nie pamietam dokładnie co to było- moze - jak piszesz- musze raz podjechac i zobaczyć o co to chodziło
tab - mojej Viki tez sie wczoraj pomyliło- ale to chyba dlatego ,że zachciało mi sie kapieli popołudniem- no i zasnela po tej kąpieli - a jak przyszedl czas spania to ona miala zabawe
a w temacie przyspieszania - mysle ze to tez trochę zalezy od wieku a troche od charakteru - ja uwazam ze z dzieckiem powinno sie robić to na co ono ma ochotę, a nie na co my mamy - obserwowac i zarówno w temacie jedzenia jak tez rozwoju fizycznego - robić to co samo potrafi i na co jest gotowe- a wiadomo- z ta gotowością to moze byc różnica nawet kilku miesięcy - ja mysle ze troszke jest to tez wina lekarzy z tym pędem do rozwoju- przeraza mnie jak co drugie kilkumiesieczne dzieciaki sa kierowane na rehabilitacje bo niby problemy ze sprawnoscia - a potem taka matka na siłę próbuje sprawdzac czy aby wszystko oki i troche podswiadomie chce przyspieszac rozwój swego malucha, zeby czasem nie odstawał...
u mnie sąsiadka pali na balkonie- takie śmierdziele i wszystko mi idzie do mieszkania - musze okna zamykac a wtedy zaduch ze hej- mam ochote sie do niej przejsc
ha - to chyba tylko my takie lenie - bo wsatjemy zazwyczaj około 10
...co dzień sobie obiecuje ,że wstanę wcześniej..i co dzień mówię , że od jutra
Viki tez ostatnio niejadek- w dzień zaczęła się ograniczac do 60ml- na szczęście na noc troszkę więcej , więc chyba jest oki- my przeciez też w takie upały mnie jemy
ale dzis nieźle lunęło , więc może sie polepszy...
jejku- ale wy piszecie- chce nadrobic a jest tego 6 stron!!!! tyyyle tematów
a więc po kolei:
margoz- oby wszystko było ok
clauditka - gratulacje!!
GosiuLew- wlasnie ja kiedys u nas w szpitalu dziecięcym przeczytałam, że mozna juz takich maluszków pod kątem alergii badac - to znaczy nie pamiętam jak małych i nie pamietam dokładnie co to było- moze - jak piszesz- musze raz podjechac i zobaczyć o co to chodziło
tab - mojej Viki tez sie wczoraj pomyliło- ale to chyba dlatego ,że zachciało mi sie kapieli popołudniem- no i zasnela po tej kąpieli - a jak przyszedl czas spania to ona miala zabawe
a w temacie przyspieszania - mysle ze to tez trochę zalezy od wieku a troche od charakteru - ja uwazam ze z dzieckiem powinno sie robić to na co ono ma ochotę, a nie na co my mamy - obserwowac i zarówno w temacie jedzenia jak tez rozwoju fizycznego - robić to co samo potrafi i na co jest gotowe- a wiadomo- z ta gotowością to moze byc różnica nawet kilku miesięcy - ja mysle ze troszke jest to tez wina lekarzy z tym pędem do rozwoju- przeraza mnie jak co drugie kilkumiesieczne dzieciaki sa kierowane na rehabilitacje bo niby problemy ze sprawnoscia - a potem taka matka na siłę próbuje sprawdzac czy aby wszystko oki i troche podswiadomie chce przyspieszac rozwój swego malucha, zeby czasem nie odstawał...
u mnie sąsiadka pali na balkonie- takie śmierdziele i wszystko mi idzie do mieszkania - musze okna zamykac a wtedy zaduch ze hej- mam ochote sie do niej przejsc
ha - to chyba tylko my takie lenie - bo wsatjemy zazwyczaj około 10
Viki tez ostatnio niejadek- w dzień zaczęła się ograniczac do 60ml- na szczęście na noc troszkę więcej , więc chyba jest oki- my przeciez też w takie upały mnie jemy
ale dzis nieźle lunęło , więc może sie polepszy...
Ostatnia edycja:
Witamy się,
My ostatnio tak z doskoku na bb, bo więcej nas nie ma niż jesteśmy... to wszystko przez A, bo robi chol... doktorat i jak pada, to go nie ma w domu dniami i nocami, więc musimy ciągnąć sami z synkiem :/
Ja też próbowałam przeprowadzić Gabrysia do jego pokoju, mąż przestawił łóżeczko, ale po 3 godzinach w środku nocy nieśliśmy je z powrotem do naszego pokoju, bo to ja nie jestem gotowa
cały czas mam wrażenie, że nie usłyszę, jak będzie płakał. Zwłaszcza, że jedno karmienie wypada nam nad ranem, i jak Gabryś zaczyna przez sen kwękać, to go od razu biorę, żeby się nie wybudził...
Jeśli chodzi o nadgorliwość lekarzy... my też mieliśmy skierowanie do neurologa, bo G asymetrycznie leżał. Lekarka, naprawdę fachowa kobietka, powiedział, że to jest normalka - ja jestem rozmiaru mini, więc Gabcio miał ciasno w brzuchu i tak się zaczął asymetrycznie układać już w życiu płodowym :-) zaleciła, żeby go np. przy braniu do odbijania brać raz na jedną raz na drugą stronę, do karmienia też, nosić go przodem do świata... i mimo, że od wizyty minął raptem tydzień, ja już widzę różnicę :-) i uświadomiła mi, że nie powinien to być dla mnie powód do zmartwienia, jeśli jakieś dziecko coś robi, a moje jeszcze nie... więc ja też nic na siłę nie działam... powoli myślę nad wprowadzeniem jakiegoś jabłuszka albo marchewki, ale dopiero myślę, niech dzieć skończy 4mce i zobaczymy.
I w ogóle Gabcio to w te upały to wcina aż huczy i nawet zaczął pić trochę wody :-)
My ostatnio tak z doskoku na bb, bo więcej nas nie ma niż jesteśmy... to wszystko przez A, bo robi chol... doktorat i jak pada, to go nie ma w domu dniami i nocami, więc musimy ciągnąć sami z synkiem :/
Ja też próbowałam przeprowadzić Gabrysia do jego pokoju, mąż przestawił łóżeczko, ale po 3 godzinach w środku nocy nieśliśmy je z powrotem do naszego pokoju, bo to ja nie jestem gotowa
cały czas mam wrażenie, że nie usłyszę, jak będzie płakał. Zwłaszcza, że jedno karmienie wypada nam nad ranem, i jak Gabryś zaczyna przez sen kwękać, to go od razu biorę, żeby się nie wybudził...Jeśli chodzi o nadgorliwość lekarzy... my też mieliśmy skierowanie do neurologa, bo G asymetrycznie leżał. Lekarka, naprawdę fachowa kobietka, powiedział, że to jest normalka - ja jestem rozmiaru mini, więc Gabcio miał ciasno w brzuchu i tak się zaczął asymetrycznie układać już w życiu płodowym :-) zaleciła, żeby go np. przy braniu do odbijania brać raz na jedną raz na drugą stronę, do karmienia też, nosić go przodem do świata... i mimo, że od wizyty minął raptem tydzień, ja już widzę różnicę :-) i uświadomiła mi, że nie powinien to być dla mnie powód do zmartwienia, jeśli jakieś dziecko coś robi, a moje jeszcze nie... więc ja też nic na siłę nie działam... powoli myślę nad wprowadzeniem jakiegoś jabłuszka albo marchewki, ale dopiero myślę, niech dzieć skończy 4mce i zobaczymy.
I w ogóle Gabcio to w te upały to wcina aż huczy
i nawet zaczął pić trochę wody :-)
nasia
Fanka BB :)
Gosiu Lew jesli chodzi o badania pod katem alergii to takiemu maluszkowi można jedynie okreslić poziom IgE, czyli przeciwciała. Bada sie IgE calkowite i swoiste. IgE całkowite określa czy jest alergia czy nie, zaś IgE swoiste można określić dla różnych alergenów - czyli np sprawdzić czy dziecko uczulone jest na kurz, mleko itp. Sa to badania z krwi. Robiłam córce w 6 miesiącu. W 8 miesiącu robiliśmy testy skórne i sie potwierdziło prawie wszystko. Niestety kupę kasy to kosztuje
ligotka
Fanka BB :)
Uffff nadrobilam, a nie bylo mnie ledwie caly dzien Jak mala nie spi to nie mam czasu usiasc bo ona sie nie pobawi sama... ciagle na brzuch i juz...
I tak odnosnie przyspieszania, jak dla mnie to cyc w tej chwili jest najwygodniejszy... daje malej calcium na lyzeczce i szczerze mowiac codziennie to jest masakra - pielucha, sliniak, body wszystko ubrudzona, mala tez... wiec potem obowiazkowo karmienie i przewijanie! Mysle ze na karmienie czyms innym w koncu nadejdzie czas i jeszcze bede marzyc o tym zeby wyciagnac cyca i juz. Poza tym skoro wielu specjalistow uznalo ze wystarczy jej piers - a na wage mojego dziecka nie narzekam to najwidoczniej wystarczy Z pozostalymi rzeczami mam tak samo... o ile ja bym dala zeby moje dziecko nie przewracalo sie ciagle na brzuch!
clauditka Gratulacje!
Moje dziecko zamiast dzis ladnie zasnac jak zawsze to ciagle nas wolala do pokoju i smiala sie pelna buzia... w koncu zasnela z ksiazka na glowie... ma to po mamie
beneficia ja moja slysze choc kazdej nocy mam obawy ze nie uslysze, pokoj niby za sciana ale jednak to druga strona mieszkania prawie
Smrodu papierosow nie znosze! I ludzi palacych w windzie tez nie.
Moj odnosnie forum i sprzatania nic nie mowi - mielismy kilka rozmow o tym co czuje, co robie itp, jak on jest w domu i widzi ze mala jest nieznosna to wtedy zawsze mu powtarzam "widzisz a ja mam tak caly dzien" i pewnie dlatego nic nie mowi))
Dobra znikam spac. Buziaki dla Was
Ach i wyprobowalam dzis chuste!!! Pozyczylam od brata Szczerze mowiac bylam bardzo spectyczna a jestem zachwycona - mala marudzila wiec ja myk wlaczylam kompa jak zawiazac chuste (musze jeszcze sporo poczytac - najbardziej boje sie ze za mocno scisnelam nozki malej) no i pochodzilam tak z nia po mieszkaniu - zero obciazenia, wolne rece, a mala sie tylko rozgladala... Pomysle nad swoja... bo niedlugo na wypadzie w gorach przyda sie - tylko musze wyjsc gdzies czy na dluzsza mete mala nie bedzie marudzic.
Jak mala nie spi to nie mam czasu usiasc bo ona sie nie pobawi sama... ciagle na brzuch i juz...I tak odnosnie przyspieszania, jak dla mnie to cyc w tej chwili jest najwygodniejszy... daje malej calcium na lyzeczce i szczerze mowiac codziennie to jest masakra - pielucha, sliniak, body wszystko ubrudzona, mala tez... wiec potem obowiazkowo karmienie i przewijanie! Mysle ze na karmienie czyms innym w koncu nadejdzie czas i jeszcze bede marzyc o tym zeby wyciagnac cyca i juz. Poza tym skoro wielu specjalistow uznalo ze wystarczy jej piers - a na wage mojego dziecka nie narzekam to najwidoczniej wystarczy
Z pozostalymi rzeczami mam tak samo... o ile ja bym dala zeby moje dziecko nie przewracalo sie ciagle na brzuch!clauditka Gratulacje!
Moje dziecko zamiast dzis ladnie zasnac jak zawsze to ciagle nas wolala do pokoju i smiala sie pelna buzia... w koncu zasnela z ksiazka na glowie... ma to po mamie
beneficia ja moja slysze choc kazdej nocy mam obawy ze nie uslysze, pokoj niby za sciana ale jednak to druga strona mieszkania prawie
Smrodu papierosow nie znosze! I ludzi palacych w windzie tez nie.
Moj odnosnie forum i sprzatania nic nie mowi - mielismy kilka rozmow o tym co czuje, co robie itp, jak on jest w domu i widzi ze mala jest nieznosna to wtedy zawsze mu powtarzam "widzisz a ja mam tak caly dzien" i pewnie dlatego nic nie mowi
))Dobra znikam spac. Buziaki dla Was
Ach i wyprobowalam dzis chuste!!! Pozyczylam od brata
Szczerze mowiac bylam bardzo spectyczna a jestem zachwycona - mala marudzila wiec ja myk wlaczylam kompa jak zawiazac chuste (musze jeszcze sporo poczytac - najbardziej boje sie ze za mocno scisnelam nozki malej) no i pochodzilam tak z nia po mieszkaniu - zero obciazenia, wolne rece, a mala sie tylko rozgladala... Pomysle nad swoja... bo niedlugo na wypadzie w gorach przyda sie - tylko musze wyjsc gdzies czy na dluzsza mete mala nie bedzie marudzic.
polis1010
Leniuszkowa mama
viki my tez lezymy codziennie do 10 :-)corcia chce wynagrodzic mamie te kilka pierwszych tygodni kiedy chodzilam jak zombie.
nasia z ciebie to juz prawdziwy ekspert;-)widac doswiadczenia ucza.
A u nas wieczorem byla histeria bo Lena przez caly dzie spala moze z godzinke i podczas kapieli juz jej sil brakowalo. Mam nadzieje ze w nocy nadrobi choc jak znam zycie to zaraz ja glodek obudzi.
Z tym cycaniem to ja wam strasznie zazdroszcze bo ja naprawde bardzo chcialam przez 6 miesiecy karmic tylko cycem i jak sie zaczely problemy to bardzo walczylam o pokarm ale niestety nie udalo sie. Bardzo zle sie z tym czulam i dalej sie czuje bo chcialam zeby moja cora miala wszystko co najlepsze.
nasia z ciebie to juz prawdziwy ekspert;-)widac doswiadczenia ucza.
A u nas wieczorem byla histeria bo Lena przez caly dzie spala moze z godzinke i podczas kapieli juz jej sil brakowalo. Mam nadzieje ze w nocy nadrobi choc jak znam zycie to zaraz ja glodek obudzi.
Z tym cycaniem to ja wam strasznie zazdroszcze bo ja naprawde bardzo chcialam przez 6 miesiecy karmic tylko cycem i jak sie zaczely problemy to bardzo walczylam o pokarm ale niestety nie udalo sie. Bardzo zle sie z tym czulam i dalej sie czuje bo chcialam zeby moja cora miala wszystko co najlepsze.
Ostatnia edycja:
ale sajgon.....co za wieczór
mąz z moim bratem montuja tą klime, bajzel w domu, że hej. W sypialni upał Maja nie chciała zasnąc i wcale sie nie dziwię. Przed spaniem karmie ją na leżąco w łożku, ona na boczku zaczęła podnosić głowkę napinając przy tym miesnie i gryząc dziąsłami mnie w sutek. Ała. Potem położyła sie na plecach i kreciła głowa prawo lewo raz po raz łapiąc i ssąc sutka. Jak oszalała. Ale piekło naprawde w tej sypialni.
Faceci trochę hałasują mam nadzieje, że sie mała nie obudzi.
W temacie innych smaczków. Moje dziecko jeszcze warzyw i owoców nie je ale dzisiaj mało brakowało i by miesko zjadła. To była dosłownie sekunda bo mam ją cały czas na oku. Byłysmy w ogrodzie i ona spała i była lekko przykryta tetrowa pieluszką, i chyba spod niej wylazła mrówka i szła jej po buźki. Od razu chciałam ją złapac a ona szybka juz szła po Mai ustach, a Maja jakby sie chciala oblizac. Ale złapałam to paskudztwo. I wlasnie dlatego nie zostawiam jej samej nawet na chwilke na dworze. Gdyby mnie nie było albo gdybym nie patrzyła na nią to mrówka mogłaby wejsc jej np do nosa. Albo osa może dziecko użadlic, dziecko spuchnie, brrr az strach myslec. A teraz tych owadów lata mnóstwo. aprawde trzeba uwazac.
mąz z moim bratem montuja tą klime, bajzel w domu, że hej. W sypialni upał Maja nie chciała zasnąc i wcale sie nie dziwię. Przed spaniem karmie ją na leżąco w łożku, ona na boczku zaczęła podnosić głowkę napinając przy tym miesnie i gryząc dziąsłami mnie w sutek. Ała. Potem położyła sie na plecach i kreciła głowa prawo lewo raz po raz łapiąc i ssąc sutka. Jak oszalała. Ale piekło naprawde w tej sypialni.
Faceci trochę hałasują mam nadzieje, że sie mała nie obudzi.
W temacie innych smaczków. Moje dziecko jeszcze warzyw i owoców nie je ale dzisiaj mało brakowało i by miesko zjadła. To była dosłownie sekunda bo mam ją cały czas na oku. Byłysmy w ogrodzie i ona spała i była lekko przykryta tetrowa pieluszką, i chyba spod niej wylazła mrówka i szła jej po buźki. Od razu chciałam ją złapac a ona szybka juz szła po Mai ustach, a Maja jakby sie chciala oblizac. Ale złapałam to paskudztwo. I wlasnie dlatego nie zostawiam jej samej nawet na chwilke na dworze. Gdyby mnie nie było albo gdybym nie patrzyła na nią to mrówka mogłaby wejsc jej np do nosa. Albo osa może dziecko użadlic, dziecko spuchnie, brrr az strach myslec. A teraz tych owadów lata mnóstwo. aprawde trzeba uwazac.
nixie moja kolezanka tez podaje po szczepieniu syrop przeciwbólowy zapobiegawczo, bo tak jej w przychodni powiedzieli. Jak zapytałam o to pielęgniarke w mojej przychodni to powiedziały, że absolutnie nie, tylko wtedy jezeli dziecko ewidentnie boli obrzek albo ma gorączkę.
Różne opinie.
Różne opinie.
reklama
Witam po przerwie. Przepraszam ale ostatnio brakuje mi czasu. Nie wiem jak ja nadrobię bb :-(
Lolek wreszcie się chyba odblokował i robi kupkę raz dziennie przez co od razu jest spokojniejszy. Jutro koszmarna wizyta okulistyczna, bardzo się boję, dobrze, że mąż tam z synem wejdzie bo ja chyba nie dałabym rady. Już ustaliliśmy datę chrzcin na 10.07, knajpa i kościół zaklepany, a po chrzcinach zmykamy odpocząć do rodzinki, która ma domek pod lasem....trochę daleko ale warto.
ligotka, też się zastanawiam nad chustą, bo podobno to super sprawa.
Co do dokarmiania innymi smakami, to mi lekarz na razie tylko kazał podawać dodatkowo napoje, tzn. dobrą herbatę czarną ale słabo zaparzoną lecz ja coś nie bardzo jestem przekonana, bo przecież czarna herbata to teina... czyli nic zdrowego. Wczoraj dokupiłam drugą butelkę i będę podawała w jednej wodę, a w drugiej bobofen i zobaczymy. Takie upały są,że małemu czasem strasznie chce się pić. Po czwartym miesiącu podamy 2 łyżeczki przecieru jabłkowego i zobaczymy czy mój mały alergik zareaguje jakoś, a poza tym to tylko karmię piersią, gdyż przy alergii to najlepsze dla niego.
Lolek ostatnio w nocy wierci się i strasznie drapie po całej głowie, nie ma jakiś plam, wyprysków więc nie wiem dlaczego...czy Wasze dzieci też tak mają?
Lolek wreszcie się chyba odblokował i robi kupkę raz dziennie przez co od razu jest spokojniejszy. Jutro koszmarna wizyta okulistyczna, bardzo się boję, dobrze, że mąż tam z synem wejdzie bo ja chyba nie dałabym rady. Już ustaliliśmy datę chrzcin na 10.07, knajpa i kościół zaklepany, a po chrzcinach zmykamy odpocząć do rodzinki, która ma domek pod lasem....trochę daleko ale warto.
ligotka, też się zastanawiam nad chustą, bo podobno to super sprawa.
Co do dokarmiania innymi smakami, to mi lekarz na razie tylko kazał podawać dodatkowo napoje, tzn. dobrą herbatę czarną ale słabo zaparzoną lecz ja coś nie bardzo jestem przekonana, bo przecież czarna herbata to teina... czyli nic zdrowego. Wczoraj dokupiłam drugą butelkę i będę podawała w jednej wodę, a w drugiej bobofen i zobaczymy. Takie upały są,że małemu czasem strasznie chce się pić. Po czwartym miesiącu podamy 2 łyżeczki przecieru jabłkowego i zobaczymy czy mój mały alergik zareaguje jakoś, a poza tym to tylko karmię piersią, gdyż przy alergii to najlepsze dla niego.
Lolek ostatnio w nocy wierci się i strasznie drapie po całej głowie, nie ma jakiś plam, wyprysków więc nie wiem dlaczego...czy Wasze dzieci też tak mają?