S
Silmiriel
Gość
W poniedziałek byliśmy na spacerze nad rzeką. Moja Nika nigdy do wody nie wchodziła, bała się. Ale pan był na drugim brzegu i co? polazła, a potem jeszcze dwa razy i jej się zdecydowanie podobało 
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja z testami owu też mam niejasne doświadczenia, mi nigdy dwie krechy nie wyszły choćby równej barwy, Zasze ta druga jest bledsza
w ogóle mój psiak jest ewenement- „przybija piątkę”, zdycha na zawołanie itp. hi hi
a jak chce ją wykąpać to mówię: „Daisy idziemy do łazienki, będziesz się kąpać” i idzie
co prawda wiem, że kąpać się nie lubi i nadal się boi szumu prysznica (bo jak idzie do łazienki, to z podkulonym ogonem) ale nie ucieka jak kiedyś
później mówię: „no wskakuj, hop” i to robi, pokornie stoi, aż ją wykąpie
jedyne czego się nie nauczyła to czekać aż ją wytrę ;-) Moja psinka to w ogóle kochana taka jest





Ja również dołączam do grona 'staraczek'W czerwcu przerwałam Evrę, zrobiłam badania hormonalne, krwi, moczu na toksoplazmoze, cytomelagie i różyczke. Wszystko ok. W związku z tym zaczęłam stosować testy owulacyjne. Niestety mój okres jeszcze się nie uregulował, wiec jest to ciężkie zadanie (nawet porównywanie tych barw doprowadza mnie do nerwicy- nigdy nie jestem pewna czy dwa paski są podonej barwy czy nie;p ). Generalnie 15.08 mialam wynik mocno a w nastepne dni kolory pozostaja rowne do dzisiaj..nie rozumiem
Ael życzę, żeby to dobre samopoczucie już Cię nie opuszczało:-)