reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Chwalmy się ile wlezie...co nowego zakupiłam? :D:D

asionek - jak znajdziesz ta liste kosmetykow to wstaw koniecznie!


Mam tez kila butelek na wszelki wypadek, ktore zamierzam wygotowac teraz, a potem jak - gotowac przed kazdym uzyciem?

napisalam do tej znajomej co wklejala linka moze go odnajdzie jeszcze :)
ja wyparze jedna co biore do szpitala ze soba :)
reszta pozniej o ile bedzie taka potrzeba .. i na poczatku mam zamiar je wyparzac po kazdym uzyciu jak w zaleceniach jest

A ja jeszcze powrócę do leżaczków-bujaczków, od kiedy można je "wprowadzić" do użycia, żeby dziecku kręgosłupa nie skrzywdzić? I czy faktycznie warto kupować te do 18 kg- czy takie dziecię tam będzie chciało siedzieć na uwięzi, bo mam zagwozdkę czy kupować taki do 18 kg czy taki do 11, który bardziej mnie się podoba i chyba po prostu szukam argumentów za tym, żeby go zakupić...
No i jeszcze jedna sprawa- te maty edukacyjne- warte toto zakupu? I też od kiedy najlepiej, żeby ten dzieć się tam edukował na tej macie? no i jakie? Mamusie dajcie znak-sygnał w tym temacie

ja kupilam ten FP do 18kg mysle , ze sie przyda
ja bede duzo sama w domu i obiad czy wc czy prysznic trzeba robic , a maly w tym czasie polezy sobie w lezaczku tak zebym go na oku miala :)
mate dostalam od siorki FP las tropikalny , miala super ecenzje na necie i siorka tez byla zadowolona , a raczej jej maly :)

aha niektore lezaczki maja w opisie , ze moga byc uzywane od pierwszego dnia i taki kupilam wlasnie :)

jeśli chodzi o kupno mleka to nie kupuję, właśnie jestem po zajęciach sr i poradni laktacyjnej i jestem po nich przekonana że będę karmiła piersią bo każdy może to robić:tak: a i poinformowali nas żeby nie czytać bzdur zawartych w nacie na temat karmienia bo nie wiele w tym wszystkim prawdy. Babka pokazała nam jak przystawiać dziecko i wszystko wyjaśniła. I w dodatku powiedziała że po porodzie do nas przyjdzie i będzie nam pomagała w karmieniu;-)

hmmm no kazdy nie moze :) sa kobiety co nie maja pokarmu , sa dzieci co nie chca ciagnac cyca , bo sa za leniwe ... roznie to bywa
nie ma co moim zdaniem nakrecac sie za mocno , ze napewno sie uda , bo roznie bywa , a pozniej depreche sie ma , ze cos nie poszlo
u mnie moze byc roznie patrzac na kobiety w rodzinie .. wiec sie nie nastawiam bedzie co bedzie , na mm tez rosna zdrowe dzieci :)
a nie ma nic gorszego ( jak dla mnie ) niz zestresowana , zaplakana mama , ktora czuje presje ze strony otoczenia i ze swojej strony rowniez zeby koniecznie karmic cycem :/
 
reklama
hmmm no kazdy nie moze :) sa kobiety co nie maja pokarmu , sa dzieci co nie chca ciagnac cyca , bo sa za leniwe ... roznie to bywa
nie ma co moim zdaniem nakrecac sie za mocno , ze napewno sie uda , bo roznie bywa , a pozniej depreche sie ma , ze cos nie poszlo
u mnie moze byc roznie patrzac na kobiety w rodzinie .. wiec sie nie nastawiam bedzie co bedzie , na mm tez rosna zdrowe dzieci :)
a nie ma nic gorszego ( jak dla mnie ) niz zestresowana , zaplakana mama , ktora czuje presje ze strony otoczenia i ze swojej strony rowniez zeby koniecznie karmic cycem :/

dokładnie...choć po szpitalach położne się twardo trzymają tezy że każda może i koniec. Ja wiem z doświadczenia swojego i kilku znajomych że wcale tak nie jest prosto. A jak tak ponastawiają te biedne kobity na karmienie a te potem nie mogą z różnych powodów to płacz i żal do siebie że jest się złą matką. Fajnie jak się uda, ale nie ma nic na siłę.
 
kasia - kładzenie na macie 2 - 3 miesięcznego dziecka jest dla niego bardziej rozwijające niż "przywiązywanie" do bujaka bo ma szansę na ćwiczenie podnoszenia główki, ćwiczy kontrolę nad rączkami i nóżkami, w tym okresie dziecko powoli rozpoznaje bryły i kolory, zaczyna chwytać :tak: a sadzając je w bujaku na pewno nie będzie mógł tego potrenować tylko ma szanse pogapić się na to co dzieje się mieszkaniu ;-)

Natomiast co do karmienia piersią to napisze tylko, że życie zweryfikuję "mądrości" z Twojej szkoły rodzenia...bo życie nijak ma się do opowieści "mądrych" położnych i ich równie "mądrych" rad i uwag...
 
kasiadz ja na razie jestem pozytywnie nastawiona i wierze ze mi sie uda karmic piersia :) ale... wiem ze nie zawsze jest latwo... widzialam juz kilka osob ktore mialy problemy z karmieniem - dziecko siedzi przy piersi caly dzien, mama wymeczona, dziecko zreszta tez i do tego glodne, jak malenstwo nie przybiera na wadze albo co gorsza traci wgage to nie wiem czy nadal bym probowala - po prostu bym sie bala o malenstwo.
 
dlatego fajnie jest nawiązać kontakt z poradnią laktacyjną, żeby w razie problemów z karmieniem ktoś przyszedł, wytłumaczył, sprawdził czy dziecko odpowiednio przybiera.
ponoć bardzo rzadko zdarza się że dziecko nie toleruje mleka matki, i efekt tego jest taki że nie przybiera na wadze

a co do bujaczów i bujania uważam że to super sprawa, bo ułatwia życie mamie, można spokojnie gotować obiad czy korzystać z łazienki czy toalety a dziecko sobie na bujaczku siedzi, a na macie nie zostawi się dziecka bez stałej obserwacji - chociaż nie mówię że mata jest zła bo sama mam zamiar sobie taką sprawić:)

szkoda że nie pamiętam jak się nazywał ten filmik który oglądaliśmy na sr. mówię wam był genialny. lekarz pokazywał 5 metod uspokajania dziecka. dodam że był to filmik w którym posługiwano się językiem angielskim,
te metody uspokajania dziecka to poprzez otulanie (pokazywali jak owijać dziecko np w kocyk), kołysanie, kładzenie na brzuszku (na ręce), smoczek (dopiero jak dziecko będzie już dobrze cyca ciągnęło), i szumienie do ucha dziecka lub włanczanie odkurzacza, suszarki w pobliżu dziecka. Jak ten lekarz demonstrował te metody to rozpłakane dziecko momentalnie robiło się spokojne i usypiało:tak:to było genialne:)
 
dlatego fajnie jest nawiązać kontakt z poradnią laktacyjną, żeby w razie problemów z karmieniem ktoś przyszedł, wytłumaczył, sprawdził czy dziecko odpowiednio przybiera.
ponoć bardzo rzadko zdarza się że dziecko nie toleruje mleka matki, i efekt tego jest taki że nie przybiera na wadze

u osob o ktorych myslalam to nie tolerowanie pokarmu bylo problemem - jedna mama po prostu miala bardzo malo pokarmu, w drugim przypadku dziecko nie potrafilo ssac - po zgloszeniu problemu i zbadaniu okazalo sie ze ma mocno przyrosniety jezyczek i warge i po prostu nie umie, zabieg przecinania wyznaczono na za kilka tygodni, do tej pory mama mogla sciagac swoj pokarm i karmic szczykawka, ale miala z tym spore problemy a pokarm mimo sciagania zaczal zanikac.
 
No właśnie tez czytałam o nim duzo pozytywnych opinii i chyba się na niego zdecyduję. Tylko będe raczej szukać jakiejś fajnej oferty z używanym. Znalazłam jedną jeszcze z krzesełkim do karmienia w komplecie, ale za przesyłkę strasznie dużo wychodzi no i to przestaje się opłacać już.
Musze szukac dalej, jeszcze trochę czasu jest :)
 
reklama
Do góry