reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Dobre jedzenie czyni cuda choć ostatnio wywołuje u mnie wyrzuty sumienia. Ale jak już zrobisz to może się podzielisz :)
Ja mam dzisiaj zupkę wielowarzywną, ale że jest jej resztka od wczoraj, to jeszcze robię mięsko w sosiku do tego suróweczka z czerwonej kapuchy i taka mieszanka warzyw w sosie musztardowym mniaaaammm
 
reklama
ja poproszę mieszankę warzyw w sosie musztardowych, albo chociaż skład i sposób przyrządzenia :)

No to mogę dopisać do listy kolejny skutek dupka cycochy mnie zaczęły boleć po bokach :]
 
Witam się z Wami kochane :)
Właśnie chwilę temu wróciłam ze szpitala :) od razu na internet i bb :)
Na komórce źle Was było czytać ;/ więc nie nadrobiłam nic.

Jak się okazało, moje dolegliwości i bóle spowodowane były ułożeniem Malutkiej przez jakiś czas zanim dopadły mnie boleści. Niunia uciskała mi na prawy moczowód i nerkę, co spowodowało zastoje moczu, a potem obrzęk, całe szczęście nie bardzo głęboki :) po 4 dobach doprowadzili mnie do stanu powiedzmy normalności, ale mam kontynuować leczenie w domu i jak to położna dobitnie powiedziała- OSZCZĘDZAĆ SIĘ. Najbardziej nieprzyjemny był zastrzyk domięśniowy na start w zabiegowym, a potem leczenie doustnie, czyli tabletkami. Moja Mała rozwija się dobrze i dokazuje coraz wyraźniej :) W tym momencie dzidzia wg usg ma skończone 25tyg, ale ogólnie mam się trzymać na razie terminu z OM.

No to widzisz, dobrze, że wszystko skończyło się dobrze i jesteś już w domu. Ale teraz siedź jak Bozia przykazała na wyrze i dupy nie ruszaj, no chyba że do wucetu :p

Skoro się już źale to powiem Wam jeszcze, że boli mnie rówież to, że ja nie mogę sie nikomu porządnie wypłakać... bo moje przyjaciółki, czy siostra one nie potrafią mnie zrozumieć, bo zaszły max w 3 cyklu i ciągle tylko słyszę wyluzuj, będzie dobrze... to dopiero 5 cykl... a dla mnie to aż 5 cykl... I to mnie najbardziej boli, bo ja to wszystko trzymam w sobie... Mężowi nie mówię wszystkiego, a jak płaczę to staram się to robić jak jego nie ma....
Może gdybym wylała wszystkie bolączki, to byłoby mi lżej...

Kochanie a komu się wyżalisz jak nie nam? Po to jest między innymi to forum, ten konkretny wątek by móc znaleźć wsparcie. Nie masz tego wsparcia będąc z kimś w cztery oczy to masz nas. Nie ma się co załamywać. Ale źle robisz, że z mężem nie rozmawiasz. On pewnie przeczuwa, że coś jest nie tak ale nie wie co. A mężczyźni powtórzę po raz wtóry to proste maszynki i im najlepiej od razu powiedzieć co i jak. W końcu nie wiesz też sama jak on zareaguje. Bo pewnie i on pragnie dzieciątka nie mniej niż Ty, ale ważne jest byście wiedzieli, że możecie się wspólnie wspierać. Kochacie się w końcu więc dajcie miłości tej wyraz, porozmawiajcie od serca.

"Jestem już po połówkowym... a więc maluszek (potwierdzona płeć męska) rozwija się niemal idealnie, wszystko prawidłowe, żadnych niedomówień czy jakiejś niepewności... niestety pani doktor powiedziała, że jak się nastawi na film z USG to maluch nie chce współpracować i tak też było :-p Oliwier jak na złość pokazał wszystko oprócz tyłu główki więc pani doktor kazała nma się pół godzinki przespacerować i mnie zaleciła wypić coś z bombelkami, dało to tylko tyle, że udało się zmierzyć jego główkę od tyłu ale filmu niestety nie nagrała :-( mam troszkę zdjęć to te najważniejsze wrzucę wam później bo teraz muszę troszkę ogarnąć mieszkanie.

Szkoda, że nie masz filmiku, a tak czekałam :-(, ale zdjęcia to szybko wrzucaj! No i gratuluje dwóch kulek i armatki :-D
Oby dzidolek dalej tak ładnie się rozwijał :-)

Ja mam dziś 100 dniówkę...... AAAAAAAAAAaaaa....

Gratuluje kochana! Teraz będzie z górki :-D

Bu, nikt mi nie odpowiedział na moje pytanie o duszności. Nic to, jutro lekarza spytam...

Ogólnie rzecz biorąc na tak wczesnym etapie ciąży, nie powinnaś mieć duszności, więc coś nie tak. Idź do lekarza ogólnego bo gin nie za wiele Ci da. Ogólny obada i zapewne poda Ci skierowanie do specjalisty, tak będzie lepiej.
Duszności to raczej w 3 trymestrze.


Przyszła paczuszka ubranek i Atan się ucieszy będę miała dla niej dwa bodziaki z żabkami :-D
Jeszcze ugadałam się z listonoszką, by jak mogła paczki do nas brała, bo ani ja ani teściu ani tym bardziej Pablo nie możemy podejść na pocztę po odbiór paczek. A listonoszka obiecała, że jak coś będzie mieć te paczki dla nas jak będą, bo ona i tak jeździ samochodem :-)
 
Boszzzz trzymajta kciuki bo wkoncu zadzwonil tel po dlugiej przerwie z sprawie samochodu. przekierowalam goscia do meza zobaczymy co wyniknie z ich rozmowy czy sie umowi na spotkanie
 
ja poproszę mieszankę warzyw w sosie musztardowych, albo chociaż skład i sposób przyrządzenia :)

No to mogę dopisać do listy kolejny skutek dupka cycochy mnie zaczęły boleć po bokach :]
sztkuje sałate lodową, w kostke pomidory i papryka (ja daje czerwoną), cebula w piórka( i znów u mnie czerwona) ze 3 łyżki kukurydzy z puszki jak mam to ogórek zielony ilość warzyw dobieram w zależności od potrzeby. W kubeczku mieszam musztardę + wode+ ocet winny i zalewam całość przed podaniem
 
Witam Kobitki

wróciłam z glukozy 75g i wiecie co nie było to takie złe wypiłam to na 3 razy potem mnie zmuliło troche goraco , słabo mi było ale w smaku nie było tragiczne.

Ah te upały ;(
 
reklama
Do góry