Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

[magda85-gdańsk]

laski jestem, czytam, ale mdłości mi dokuczają strasznie
jestem z wami myslami i kazdy wasz problem przezywam z wami.
gratuluje mamkom które czuja juz ruchy ja cierpliwie czekam
czy któras z was schudła zamiast przytyć?
pozdrawiam was mocno

stokrota w tym rzecz, że jak rodziłam w grudniu 09 to już nie można było mieć swojej położnej. nie wiem czy tylko u nas w szpitalu, ale był zakaz. nikt kto nie miał dyżuru nie miał prawa być na porodówce.

 

[Lelek]

Ja tydzien po terminie mialam porod wywolywany oksy, jak o 6.40 mi podlaczyli tak o 11tej juz mialam skurcze i o 13tej urodzilam, bolalo a jakze! darlam sie wnieboglosy i blagalam o cc ale to jest do przezycia, najgorsze bylo dla mnie 7 miesiecy po porodzie, mialam straszne komplikacje, zle mnie zszyto, wszystko tak bolalo ze ja nawet chodzic nie moglam, przeszlam 2 operacje i jakos sie poprawilo tylko przy wspolzyciu jeszcze odczuwam dyskomfort, ale profesor do ktorego w koncu trafilam rokuje ze po tej ciazy wszystko wroci do normy, tzn te uszkodzone sciegna i wlokna na nowo sie zregeneruja


magda gdansk
ja schudlam...
a odnosnie obcych osob na oddziale w grudniu 2009 to u mnie mimo ze w innym rejonie bylo to samo ale to za sprawa jakieks epidemi co wtedy panowala, pamietasz? Ja sie cieszylam bo tescie nie mogli mnie odwiedzac ponoc w niektorych regionach zakazywany byl nawet porod rodzinny, na szczescie u nas tak nie bylo

 

[magda85-gdańsk]

lelek pamiętam włąśnie dlatego rodziłam sama, bez J
jednak świńska grypa nie miałam nic wspólnego z własną połozna..u nas poprostu jest zakazane i koniec.
a ile schudłaś jak mogę zapytać?
trzymam kciuki, żeby po tej ciąży nie było tak na dole żadnego dyskomfortu już

 

[Lelek]

z 58 spadlo na 56 przy 174cm:-(

 

[magda85-gdańsk]

ty to chudziak jestes niezły. u mnoe z 60,5 do 57,5 czyli 3 kilo, ale ja mam 160

 

[Lelek]

zebys wiedziala, az brzydko to wyglada, ale spuchne jeszcze do tego kwietnia

 

[magda85-gdańsk]

ale zawsze byłas taka chudzinka?
ja na 1 roku studiów ważyłam 53, ale to było dawno i nie prawda
ale mnie muli, masakra, cofki mam a nie chce nic wyleciec

 

[Lelek]

tak zawyczaj 58 ale na starcie z Miloszem mialam np 62

mnie tez muli a ze od wczoraj wymiotuje to masakra a moj smyk jak to widzi to placze

 

[magda85-gdańsk]

jejku biedny, nie wiem co sie dzieje..ja jak miałam kiedys odruch wymiotny i wydałam z siebie ten charakterystyczny odgłos..to Damian miał niezła bekę i zaczął mnie nasladować..głupolek mały..pierwsza ciąże tez tak ciezko przechodziłas?

 

[Lelek]

hmmm.... do 5 miesiaca lezalam plackiem ale nie mialam ani nudnosci ani wymiotow a teraz
to Milosz pozniej pokazywal mojej babci jak ja wymiotuje