magda1977
mamusia 03.02,10.05,09.11
U nas też problemy z brzuszkiem zaczęłay sie tak jak u Sylwiczki.Ale wczoraj podałam małemu wodę koperkową GRIPE wATER I synek dużo spokojniejszy a w nocy pieknie jadł i nie było cyrków.Jedynie to zaczyna się robic co raz bardziej aktywny i w nocy mi dziś nie chciał spać tylko sobie patrzył a ja oczy na zapałki.Mały ssie róznie czasem 10 min i juz jest najedzony a czasem z przerwami i tak godzine w sumie zajmuje mi by go uspić.Spi średnio dwie trzy godziny
sukces! A je podobnie- czasem 10min i pierś opróżniona i najedzony a czasem 30min kombinuje. A najbardziej się cieszę, że nie muszę go dokarmiać :-) widocznie miałam kryzys laktacyjny i przeszedł...oby tak pozostało jak jest.
Położna stwierdziła, że jak na czwarte dziecko - to jest super - a dla mnie- tragedia...wyglądam jak w 5 miesiącu ciąży :-( 
