reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w Ostrowie Wielkopolskim? Jak to wygląda?

Dołączył(a)
19 Czerwiec 2012
Postów
1
Miasto
Odolanów, Poland
Czy są tu jakieś mamy które rodziły w Ostrowie? Termin mam na koniec sierpnia. Chciałabym się dowiedzieć jak to tutaj wygląda. Moją ciąże prowadzi lekarz z Kalisza. Czy warto było by się przenieś do lekarza pracującego w ostrowskim szpitalu? Jeśli tak to do jakiego? I jak to wygląda z położną? Czy trzeba ją opłacić, aby poród odbywał się w dobrych warunkach? (Zaznaczę, ze chodzi mi o poród rodzinny). I co z lekarzem, czy także trzeba go opłacić? I jakie kwoty wchodzą w grę? Z góry dziękuję!
 
reklama
Czy są tu jakieś mamy które rodziły w Ostrowie? Termin mam na koniec sierpnia. Chciałabym się dowiedzieć jak to tutaj wygląda. Moją ciąże prowadzi lekarz z Kalisza. Czy warto było by się przenieś do lekarza pracującego w ostrowskim szpitalu? Jeśli tak to do jakiego? I jak to wygląda z położną? Czy trzeba ją opłacić, aby poród odbywał się w dobrych warunkach? (Zaznaczę, ze chodzi mi o poród rodzinny). I co z lekarzem, czy także trzeba go opłacić? I jakie kwoty wchodzą w grę? Z góry dziękuję!

ja rodzilam w ostrowie a lekarza mialam z innego rejonu i taka zlewka byla ze strony lekarzy ale polozna byla bardzo mila i nic jej ani lekarzowi nie dawalam :) ale ze mna lezala dziewczyna co placila poloznej i lekarzowi to chodzili kolo niej co chwilke miala duzo lepiej :)
 
Witam:) ja rodziłam w Ostrowie teraz w kwietniu. Co prawda miałam lekarza z Ostrowa ale i tak nie uważam, żebym miała jakieś konkretne przywileje. Mojej małej nie spieszyło się na świat, wiec leżałam tydzień na patologii. Lepiej żebyś tam nie trafiła, bo stamtąd na porodówkę ciężko przejść.
Powiem Ci mój przypadek: w poniedziałek wzięli mnie rano na wywołanie porodu, położna super, lekarz z 2 razy przyszedł sprawdzić czy coś się dzieje. No, ale że mnie nic nie chwyciło to wróciłam na patologię;-)
Dodam, że nic nikomu nie płaciłam. Wiesz co to zależne jest trochę od tego czy się rzucasz pyskujesz itd, bo jak ty jesteś do nich taka "normalna" to oni do Ciebie też. Na porodówce i tak położna z Tobą jest a nie lekarz.
Jak by Ci się trafiło, że niestety trafisz na zły dzień położnej to nic nie pomoże, a pieniążki lepiej zostaw do dzidziusia. To, że niektórzy dają w łapę, to ich tak uczy zaś.
A jak naprawdę chcesz im płacić to położnej, a nie lekarzowi.
 
Do góry