reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Maj 2013 :):)

reklama
pam i oby tak dalej :-) Trzymam kciuki, przesłałabym ci fluidki ciążowe,ale nie mogę,bo nie wiem czy jestem w ciąży :-D:-D Ale pewnie w czwartek będę tak samo zestresowana i będę się modlić,aby ten dzień się jak najszybciej zakończył,oczywiście bez @, po to,aby w piątek się upewnić,że małpa niedobra na pewno nie przyjdzie i w sobotę,za tydzień z rana (aczkolwiek ponoć teraz już nie ma znaczenia o której porze dnia robi się test....) zrobić w kibelku psi psi i zacząć śpiewać Odę do Radości na widok 2 wspaniałych kresek :-):-) To taka moja uproszczona wizja,ale to nie znaczy,że nierealna :-D Jedno,co mnie zastanawia...Zawsze dłuższą chwilę przed @ wyskakiwały mi jakieś 2-3 pryszcze,a teraz zero,null... Oczywiście,że sobie wkręcam,jakby ktoś pytał :-D:-D,ale fakt pozostaje faktem...
Dzisiaj miałam dzień piękności,poleżałam w wannie,maseczki,peelingi, balsamowanie,regulacja brwi...i może stąd ten optymizm,że taka fajna chwila relaksu.:-) Polecam na zły humor.;-)
 
Citrus ja już jestem gruba i absolutnie ciąża nie ma nic tu do rzeczy:zawstydzona/y:

Kartoka zazdroszczę takiego relaksu. Mój pojechał do pracy a ja się słaniam i próbuję potomkowi jakieś rozrywki zapewnić...

Pam, Citrus obie przejdziecie :-D:-D
 
karotka, jaki plan, punkt po punkcie :D Dobry, dobry, oby się sprawdził! Ja psiupsiam we wtorek. Znaczy... tak sobie myślę. Już wszystko obmyśliłam. Że jak się uda, to chłopa mego obrzucę malusimi skarpetuniami i powiem mu, że jego mała plemnikowa drużyna sprawdziła się jak trza :-D I zrobię fiestę na forum :laugh2:

Zapominajka, no to trzeba w ciąży rozsądnie jeść, żeby potem szybciutko zrzucić. Zresztą mdłości i rzygowinki pewnie zrobią swoje, nie martw się! Nie miałam zamiaru być źle odebraną, po prostu chodzi mi o to, że zdarza się tak, że wiele kobiet zwala swoją otyłość na to, że były w ciąży, a faktem jest, że to tylko wygodna wymówka :p
 
Ostatnia edycja:
pam i oby tak dalej :-) Trzymam kciuki, przesłałabym ci fluidki ciążowe,ale nie mogę,bo nie wiem czy jestem w ciąży :-D:-D Ale pewnie w czwartek będę tak samo zestresowana i będę się modlić,aby ten dzień się jak najszybciej zakończył,oczywiście bez @, po to,aby w piątek się upewnić,że małpa niedobra na pewno nie przyjdzie i w sobotę,za tydzień z rana (aczkolwiek ponoć teraz już nie ma znaczenia o której porze dnia robi się test....) zrobić w kibelku psi psi i zacząć śpiewać Odę do Radości na widok 2 wspaniałych kresek :-):-) To taka moja uproszczona wizja,ale to nie znaczy,że nierealna :-D Jedno,co mnie zastanawia...Zawsze dłuższą chwilę przed @ wyskakiwały mi jakieś 2-3 pryszcze,a teraz zero,null... Oczywiście,że sobie wkręcam,jakby ktoś pytał :-D:-D,ale fakt pozostaje faktem...Dzisiaj miałam dzień piękności,poleżałam w wannie,maseczki,peelingi, balsamowanie,regulacja brwi...i może stąd ten optymizm,że taka fajna chwila relaksu.:-) Polecam na zły humor.;-)
jesli @ nie przyjdzie mam zamiar wziac ciepla kompiel dzis dla relaksu.... cos brzusio pobolewa ale nie tak jak na @ okropnymi szarpiaco-klujacymi bolami.... bardziej jakby mnie cos rozpychalo od srodka i moj V powiedzial ze mam lekko spuchniety brzusio bo zawsze mi sie moj tluszczyk odznaczal a teraz jest tak gladko bez doznaczen... i spodnie ledwo sie dopinaja :-D
 
Pam, "moj V powiedzial ze mam lekko spuchniety brzusio bo zawsze mi sie moj tluszczyk odznaczal a teraz jest tak gladko bez doznaczen... i spodnie ledwo sie dopinaja" - TEŻ TAK MAM. Nawet jak leżę, to kości miednicy mam jakby o odrobinkę mniej widoczne i nie wiem, czy zwalać to na trzy ciasta które ostatnio upiekłam, czy na @, czy na bejbi :-D
 
citrus hahahah :-D:-D:-D Ale mnie teraz rozbawiłaś...Ty chyba masz wrodzone takie poczucie humoru,co?? :-) Super. Ja osobiście małych skarpetek nie mam,ale może znajdę coś innego do rzucania.:-)
Zapominajka współczuję zmęczenia...:* Tulę. I życzę jakiegoś nagłego,niewyjaśnionego przypływu energii witalnej.;-)
 
Citrus ja już jestem gruba i absolutnie ciąża nie ma nic tu do rzeczy:zawstydzona/y:Kartoka zazdroszczę takiego relaksu. Mój pojechał do pracy a ja się słaniam i próbuję potomkowi jakieś rozrywki zapewnić... Pam, Citrus obie przejdziecie :-D:-D
ja tez jestem gruba albo jak ja mowie niewywrotna badz tak zajefajna ze moje cialo nie moze pomiescic mojej osobistosci i charakterku :-D pewnie jestem najgrubsza bo prz 179 waze 105kg... wszystko na brzusiu bo nogi i tylek mam szczuply.... ale sie nie przejmuje zbytnio...
 
Pam, "moj V powiedzial ze mam lekko spuchniety brzusio bo zawsze mi sie moj tluszczyk odznaczal a teraz jest tak gladko bez doznaczen... i spodnie ledwo sie dopinaja" - TEŻ TAK MAM. Nawet jak leżę, to kości miednicy mam jakby o odrobinkę mniej widoczne i nie wiem, czy zwalać to na trzy ciasta które ostatnio upiekłam, czy na @, czy na bejbi :-D
Zwalamy jak najbardziej na BEJBI
 
reklama
Pam, jesteś dwa centymetry wyższa ode mnie! :)

Karotka, ja i poczucie humoru? No cóż, zawsze byłam trochę błaznem, ale udaję poważną, bo mi nie wypada robić z siebie takiego pierdzielca mając dwakroć starszego partnera :-D Chociaż my to jesteśmy "oba gupki" i na dokładkę z psem. Dlatego nie trzeba zawsze brać na poważnie tego, co piszę. I te skarpetunie to aż dwie będą i ani różowe, ani błękitne. Może zielone lub żółte, żeby nie strzelić gafy, że różowe skarpetki kupię, a tu chłopiec... trochę nie bardzo :D

Boże, jaki chaos w wypowiedziach moich :|

Pam, zwalamy na bejbi, dobrze prawisz!
 
Do góry