separacja a rozwód

[kremofka]

dzien dobry

złożyłam pozew o separacje ( z winy męża), mąż zażądał rozwodu ( z jego winy)lub jesli Sad nie widzi przesłanek to separacja.
Jezeli Sąd zasądzi separacje z jego wyłącznej winy to na jaki okres bede mogla wnioskowac o alimety? jesli jednak zasadzi rozwód to alimenty bede mogla pobierac przez 5 lat czy dłużej?
Jesli jednak Sąd orzeknie separacje z jego winy a za rok mąż złoży pozew o rozwód uzasadniając ze separacja nadal trwa i ustały wszelkie więzi miedzy małżonkami( mąż nadal będzie w stałym związku z inna kobietą), czy orzeczenie separacji z jego wyłącznej winy będzie tu miało znaczenie? czy jest mozliwosc ze Sad orzeknie obopólna winę ( np w międzyczasie znajdę sobie partnera) lub bez orzekania o winie?

 

[E. Słotwińska-Rosłanowska]

złożyłam pozew o separacje ( z winy męża), mąż zażądał rozwodu ( z jego winy)lub jesli Sad nie widzi przesłanek to separacja.
Jezeli Sąd zasądzi separacje z jego wyłącznej winy to na jaki okres bede mogla wnioskowac o alimety?

Bezterminowo ale nie dłuzej niż dpo zawarcia przez panią nowego związku małzeńskiego.

jesli jednak zasadzi rozwód to alimenty bede mogla pobierac przez 5 lat czy dłużej?

Zależy jak bedzie orzeczona wina.

Jesli jednak Sąd orzeknie separacje z jego winy a za rok mąż złoży pozew o rozwód uzasadniając ze separacja nadal trwa i ustały wszelkie więzi miedzy małżonkami( mąż nadal będzie w stałym związku z inna kobietą), czy orzeczenie separacji z jego wyłącznej winy będzie tu miało znaczenie?

W jakim sensie?W jakiej kwestii?

czy jest mozliwosc ze Sad orzeknie obopólna winę ( np w międzyczasie znajdę sobie partnera) lub bez orzekania o winie?

Tak.

 

[kremofka]

dziekuje

jednak zdecydowałam sie na rozwód z jego winy
obecnie jestem na wychowawczym bez prawa do zasiłku, mąż pracuje i osiąga dobre dochody, na dziecko płaci 500zl, natomiast mnie nie pomaga w żaden sposób, skutkiem czego mam rosnące długi, bo przecież z czegoś muszę żyć. Czy mąż zobowiązany jest pomagać w utrzymaniu rodziny ( przecież formalnie nadal jesteśmy rodzina a wiec nie ma możliwości pobierania zasiłku gdyż jego dochody wliczają sie we wspólny dochód).
Obecnie do pracy nie mogę wrócić gdyż mój zakład pracy jest 200km od miejsca zamieszkania, dziecka ma niespełna 3 lata a wiec do przedszkola będzie mogło pójść od września
Czy osoba, od kto rej pożyczam pieniądze będzie mogla dochodzić spłaty również od męża?

 

[E. Słotwińska-Rosłanowska]

jednak zdecydowałam sie na rozwód z jego winy

Może się Pani zdecydować by wystąpić o rozwód z winy meża, ale nie może Pani zdecydować o samym rozwodzie. O tym decyduje sąd. To nie jest tak,z e jak małżonkowie chcą rozwodu to sąd musi go udzielić.

obecnie jestem na wychowawczym bez prawa do zasiłku, mąż pracuje i osiąga dobre dochody, na dziecko płaci 500zl, natomiast mnie nie pomaga w żaden sposób, skutkiem czego mam rosnące długi, bo przecież z czegoś muszę żyć. Czy mąż zobowiązany jest pomagać w utrzymaniu rodziny ( przecież formalnie nadal jesteśmy rodzina a wiec nie ma możliwości pobierania zasiłku gdyż jego dochody wliczają sie we wspólny dochód).
Obecnie do pracy nie mogę wrócić gdyż mój zakład pracy jest 200km od miejsca zamieszkania, dziecka ma niespełna 3 lata a wiec do przedszkola będzie mogło pójść od września

Może Pani wnioskować o alimenty na siebie.

Czy osoba, od kto rej pożyczam pieniądze będzie mogla dochodzić spłaty również od męża?

Jesli maż nie wiedział o tych pożyczkach to szanse są niewielkie. Mozna oczywiście starać się domagać się zwrotu na drodze formalnej - rozumiem bowiem, ze skoro pisze Pani o "domaganiu się zwrotu" to pożyczki są udzielone zgodnie z obowiązującym prawem (mam na myśli np. opłacenie od nich PCC).

 

[kremofka]

Może się Pani zdecydować by wystąpić o rozwód z winy meża, ale nie może Pani zdecydować o samym rozwodzie. O tym decyduje sąd. To nie jest tak,z e jak małżonkowie chcą rozwodu to sąd musi go udzielić.

Może Pani wnioskować o alimenty na siebie.

tak, chodzilo mi o zmiane zadania pozwu z separacji na rozwod
wiem ze mogę wnioskować o alimenty i to zrobilam, maz sie nie zgodził.

Chodzi mi o to czy do czasu orzeczenia wyroku mąż nie musi łożyć na rodzinę? sprawa zapene bedzie sie troszke ciągła a do tego czasu znalazlam sie w trudnej sytuacji finansowej- nie ma on żadnego obowiązku dzielic sie swoim zarobkiem z żoną? nie mamy rozdzielności majatkowej.
Swoja pensje wydaje tylko na siebie ( i na dziecko 500) a ja nie mam dochodów, nie mam na bieżące wydatki, nie moge liczyc na pomoc socjalna bo liczone sa dochody męza, których na oczy nie widze, musze pozyczac aby oplacic mieszkanie, wyżywienie, itd. Czy malzonek nie jest zobowiazany do pomocy drugiemu małżonkowi? moze go tak zostawic z dnia na dzien bez pomocy materialnej?

Jesli maż nie wiedział o tych pożyczkach to szanse są niewielkie. Mozna oczywiście starać się domagać się zwrotu na drodze formalnej - rozumiem bowiem, ze skoro pisze Pani o "domaganiu się zwrotu" to pożyczki są udzielone zgodnie z obowiązującym prawem (mam na myśli np. opłacenie od nich PCC).

jako malzenstwo nie odpowiadami solidarnie za długi ? sa one spowodowane tym ze maz nie pomaga mi finansowo.Chcicalabym jeszcze pozyczyc od mamy kwote 9000, czy musze to zglosci w US i zlozyc deklaracje PPC ?

 

[E. Słotwińska-Rosłanowska]

wiem ze mogę wnioskować o alimenty i to zrobilam, maz sie nie zgodził.

Co nie zmienia faktu, ze sąd może przyznac Pani alimenty.

Chodzi mi o to czy do czasu orzeczenia wyroku mąż nie musi łożyć na rodzinę?

Musi, ale to można uregulować jedynie alimentami (jesli nie łoży dobrowolnie).

sprawa zapene bedzie sie troszke ciągła a do tego czasu znalazlam sie w trudnej sytuacji finansowej- nie ma on żadnego obowiązku dzielic sie swoim zarobkiem z żoną?

Nalezy złóżyć wniosek o alimenty z opcją zabezpieczenia na czas postepowania. Nie ma co czekac z alimentami do rozwodu.

Swoja pensje wydaje tylko na siebie ( i na dziecko 500) a ja nie mam dochodów, nie mam na bieżące wydatki, nie moge liczyc na pomoc socjalna bo liczone sa dochody męza, których na oczy nie widze, musze pozyczac aby oplacic mieszkanie, wyżywienie, itd. Czy malzonek nie jest zobowiazany do pomocy drugiemu małżonkowi?

Pyta Pani o to chyba 3 raz i ja trzeci raz potwierdzam - ma taki obowiązek. Inną sprawą jest jak, inaczej niż decyzją sądu, go Pani do tego zmusi.

moze go tak zostawic z dnia na dzien bez pomocy materialnej?

Po raz czwart - nie może.

jako malzenstwo nie odpowiadami solidarnie za długi ?

Odpowiadacie, jesli je solidarnie zaciagnęliście. Oboje o tym wiedzieliscie. Jesli mysli Pani,z e to niesprawiedliwe, ze trudno będzie zmusić meża do uregulowania długów, na zaciągnięcie których się nie zgadzał.

a one spowodowane tym ze maz nie pomaga mi finansowo.

To nie jest usprawiedliwienie do zadłużania się bez zgody męża. W takiej sytuacji nalezy wystąpić o alimenty 9z zabezpieczeniem).

Chcicalabym jeszcze pozyczyc od mamy kwote 9000, czy musze to zglosci w US i zlozyc deklaracje PPC?

Co to znaczy jeszcze? Od mamy moze Pani pożyczyć bez płącenia Pcc kwotę blisko 10000 zł (suma wszystkich pożyczek). Umowę nalezy zgłosić do US. Niemniej przy takiej kwocie pożyczka powinna być wzięta za agodą meża. W razie braku takiej zgody bedzie ją musiałą Pani spłacić sama (art 41 krio). Zaciąganie pozyczek bez wiedzy meżą może tez bardzo niekorzystnie wpłynąć na Pani położenie w trakcie rozwodu.

 

[kremofka]

Co nie zmienia faktu, ze sąd może przyznac Pani alimenty.


Musi, ale to można uregulować jedynie alimentami (jesli nie łoży dobrowolnie).

Nalezy złóżyć wniosek o alimenty z opcją zabezpieczenia na czas postępowania. Nie ma co czekac z alimentami do rozwodu.

na dziecko lozy, czyli pozstalo zlozenie wniosku o zabezpieczenie alimentow na siebie?

Co to znaczy jeszcze? Od mamy moze Pani pożyczyć bez płącenia Pcc kwotę blisko 10000 zł (suma wszystkich pożyczek). Umowę nalezy zgłosić do US. Niemniej przy takiej kwocie pożyczka powinna być wzięta za agodą meża. W razie braku takiej zgody bedzie ją musiałą Pani spłacić sama (art 41 krio). Zaciąganie pozyczek bez wiedzy meżą może tez bardzo niekorzystnie wpłynąć na Pani położenie w trakcie rozwodu.

chcialabym ja w przyszlosci spalcic sama, wiec chyba nie bedzie to rzutowac na rozowod?
Sad bedzie mnie putal skad mam pieniadze na utrzymanie, skoro maz nie łozy na rodzine, wiec pozyczylam od mamy bo przeciez od banku nie dostane a wiec dlaczego ma to wplynac niekorzystnie na rozwód? to skad mam wziasc pieniadze na zycie w tej sytuacji?

 

[mojakasia]

W takiej sytuacji to ja bym się od razu skontaktowała z dobrym adwokatem rozwodowym, jak chociażby tym Link do: Rozwody - Adwokat rozwód Wrocław | Adwokat Jerzy Chojka i skonsultowała całą sytuację. Wiem, że takie sprawy są kosztowe, ale lepiej zasięgnąć porady specjalisty i szybko zakończyć tę nieprzyjemną sytuację.