reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mleko, papki i kanapki, czyli nowe pokarmy w diecie maluszkow :-)

merlin - dzięki za informacje :) jutro idę na targ, kupię jabłuszka dbre na kompocik, jakieś fajne warzywka i zacznę od nowa :) a kaszkę jakąś polecasz ? Znaczy się mogę do tej kaszki dac jabłko ugotowane tak jak pisałaś, a mogę też np bananka zwykłego, albo malinki ze słoiczka bez cukru ? ... ale Cię dziś męczę:laugh2:

Kaszki za bardzo nie polece bo sie nie interesowałam ze względu na naszą skaze białkową to my tylko tą sinlac
a z owocami jak piszesz to ugotowane jabłko z kompotu, czy banan, malinki

Merlin wygląda na to że masz madrą pania doktor :) Wszystko w sumie co powiedziala jest zgodne z zaleceniami i schematem żywienia. Dobrze zrozumialam, ze powiedziala, ze 3 dni coś dajesz i 3 dni czekasz, czyli nowe warzywo/owoc co 6 dni tak? Tak jest w schemacie, że nowy produkt po 6-7 dniach.
no własnie , bo nie ogarniam np 3 dni daje jablko i potem 3 dni czekam? nie daje nic na deserek? i dopiero po 3 dniach wracam do deserkow?

Czasem sie zdarza trafić na dobrego lekarza z tą babką wcześniej rozmawiałam o jedzeniu i wyczułam ze moze być ok i cierpliwie mi wytłumaczyć


dokładnie tak 3 dni podajemy np tą marchewkę z oliwą z oliwek jeśli u dziecka na 3 - 4 dzień wychodzą jakieś pryszczyki, ból brzucha, brzydkie kupy inne od normalnych odstawić ta marchewkę na 3 dni i nic w tym czasie nie wprowadzać i nie podawać prócz np już sprawdzonej kaszki. Jeśli jednak nie wychodzą żadne pryszczyki można na 4 dzień dodać coś do tej marchewki np nowe warzywo ziemniak albo wprowadzić jakiś pojedynczy owoc. I jeśli ta nowa wprowadzona rzecz do czegos już sprawdzonego wywoła jakies pryszczyki itp to odstawiamy tylko tą nową rzecz


ps. do tego co wywołało alergi ę można wrócić po tych 3 dniach i spróbować jeszcze raz ale jeśli ponownie wywoła to odstawić na miesiąc
 
Ostatnia edycja:
reklama
W zaleceniach jest tak: "Pierwszego dnia podajemy dziecku ok. 3-4 łyżeczek nowego dania, a następnego można już podać tyle, na ile maluch ma ochotę. Jeśli przez tydzień nie dzieje się nic niepokojącego (ból brzucha, wysypka), można zacząć wprowadzać kolejne warzywa, trzymając się zasady jedno w tygodniu!"

Merlin a powiedz mi dlaczego nie możesz podac np.kaszy jaglanej pelnoziarnistej bezmlecznej i bezglutenowej? Chodzi mi o to, ze bez żadnych dodatków. pytam, bo moj Mały tez jak się wyraziła p.doktor, chwilowo nie toleruje nabiału.
 
Schemat o którym mi powiedziała lekarka moze być taki mniej ostrożny ale generalnie na tym samym polega a Twój jest taki bardzo ostrożny. Jak coś ma wyjść to jedno i drugie wychodzi na to samo a raczej często wychodzi od razu lub w ciągu tych trzech dni po tygodniu to raczej nic nas już nie zaskoczy nagle tak mi sie wydaje...
Z tym że później dziecko je ile chce to własnie nie tak do końca żeby się nie najadało tym pokarmem bo mniej będzie zjadać mleczka więc trzymać się tych 30 - 50 ml i jak jest jeszcze głodne to dac pierś albo sypkie mleczko jak u kogo...

Nie rozmawiałam z nią na temat tej kaszki i pierwszy raz o niej przeczytałam od Palmy ale jeśli jest bezmleczna to jest ok tylko ona chyba nie jest dostępna w polsce
 
Schemat o którym mi powiedziała lekarka moze być taki mniej ostrożny ale generalnie na tym samym polega a Twój jest taki bardzo ostrożny. Jak coś ma wyjść to jedno i drugie wychodzi na to samo a raczej często wychodzi od razu lub w ciągu tych trzech dni po tygodniu to raczej nic nas już nie zaskoczy nagle tak mi sie wydaje...
Z tym że później dziecko je ile chce to własnie nie tak do końca żeby się nie najadało tym pokarmem bo mniej będzie zjadać mleczka więc trzymać się tych 30 - 50 ml i jak jest jeszcze głodne to dac pierś albo sypkie mleczko jak u kogo...

Nie rozmawiałam z nią na temat tej kaszki i pierwszy raz o niej przeczytałam od Palmy ale jeśli jest bezmleczna to jest ok tylko ona chyba nie jest dostępna w polsce

Tak, masz racje ten schemat jest ostrozniejszy. Ja nie bede podawac duzo na poczatku, jesli chodzi o ilośc, ale dopiero jak wroce do pracy to chcialabym zeby mały juz sie najadał taka kasza, obiadkiem i owocem jak mnie nie bedzie, bedzie mial wtedy 7,5 m-ca.
Aha, czyli w kaszkach chodzi tylko o to, zeby byla bezmleczna. Tak myslalam. A te kaszki holle sa dostepne w Polsce, w sklepach ze zdrowa zywnościa i na allegro tez.
 
Ja dziś dałam swojej Córci pierwszą kaszkę a w sumie kleik. Julka jest jak dotąd na piersi dokarmiana Nutramigenem. Dziś dodałam kleik kukurydziany i chciałąm nakarmić Julkę łyżeczką zjadła kilka łyżek i miałą odruch wymiotny... Skończyło się na piersi i 90 ml mleka. Jutro zrobię kolejne podejście...
 
merlin - no to pieknie - czyli ja wszysko zle zrobiłam, kupiłam hippa, prawie wszytsko 3 lub 4 składnikowe ...wr !!! dzis dostała zupkę warzywną i marchewkę z minogronami i jabłkiem, trochę soczku bananowego z winogronami i zrobiły jej się jakies krosteczki czerwone wokół bródki :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:


Koniec od jutra tylko mleko, kaszka na noc i na śniadanie , tylko nie wiem jaką bezsmakową i jak ją zrobic (kupiłam po 4 miesiącu smakowe, no ale coś pisałaś merlin, że doktora mówiła, ze po 5 miesiącu je dawac ? ) no to kuzwa po co pisze na opakowanieu po 4 miesiącu ????????????? AAAAAAAAAAAAAAAAAAAa !!!!!!!!!!!!!!!!! - nic nie wiem :wściekła/y:
i gotowac będę małej jabłko do picia. Jutro jej nic nie dam, od pojutrza zacznę gotowac ziemniaka z masełkiem, za 2 dni ziemniaka z marchewką, za kolejne 2-3 ziemniaka z marchewką i pietruszką - do tego mam dać masło ? olej rzepakowy ? czy mleko MM czy co ????????????????

A co do kompotu - to jabłka wrzucam na wrzątek tak jak warzywa do zupki czy na zimną wodę ? i jak długo mam gotowac te jabłka ? a na zupke jak wrzucam warzywka na wrzątek to jak długo gotowac - bo na necie pisze ze 20-30 min, a mi się to coś zbyt długo zdaje ????
Ludu ja nic nie wiem
zestresiłam sięęę :baffled:

ojojoj
nie stresuj się
ja też wiem, że nic nie wiem




słyszałam, że kaszę jaglaną można podać dziecku, ale co i jak to ni wiem
póki co zakupuję kaszki Holle bezcukrowe

jest też kaszka gryczana firmy Nomina

będę szukać i się uczyć :-)
 
reklama
Do góry