reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze wizyty i zdjęcia USG :)

Kroma ja mam teraz tez mega żylaka....w ciąży z Mari byl to mały krwiaczek i naczynka szybko zniknęły jak Mariczka była już na świecie ,a teraz znowu sie pokazało wszystko tylko trzy krotnie większe, puchnące i bolące.....ja póki co smaruje maścią kasztanowca.....modle sie tylko ,żeby po porodzie znikł jak ten wcześniejszy....bo wygląda paskudnie....
 
reklama
pinio- Maluszek będzie zdrów- ciocie BB to mówią. A fakt, mniejsze łatwiej się rodzi.
kana, kroma- też boję się o żyłki. Moja mama miała żylaki po każdej ciąży, i zostawały. Młodsza siostra rok temu miała wyciąganą jedną żyłkę ( w wieku 21lat!!!) bo groziła pęknięciem. U mnie na razie cisza, ale pierwszy ból w nogach i będę panikować. Współczuję!
 
Ja też mam żylak :( i to okropny! na prawej nodze, zaczyna się w pachwinie i idzie przodem uda a potem nad kolanem skręca i jest z tyłu nogi ;/ i tam z tyłu zrobiły mi się wypukłości i na udzie też już powoli się robią ;(
 
Dąłaczam sie do żylastych, ja mam na jednej łydce od dawna, raz się chowa raz wychodzi. W ciąży z Rysiem był paskudny ale zmniejszył się po. Teraz doszedł jeszcze jeden na tej samej łydce, licze że na tym koniec i sie zmniejsza po porodzie.. Ta noga wygląda masakrycznie nie mówię juz że boli i puchnie.
 
Tak jak już wspomniałam byłam wczoraj na wizycie i wyniki mam super, niczego nie można się czepić :-):-):-)

Laska nadal wstydliwa i od razu kiedy pani doktor chciała pokazać ją w 3d mała zasłaniała rączkami swoją buźkę , a kiedy odsłoniła i pokazał swoją piękną twarzyczkę i gin strzeliła fotkę to drukarka nawaliła i zdjęcia nie wydrukowała :szok: , no nic na drugi raz będę miała więcej zdjęć .

Mała waży 803 g, i rozwija się prawidłowo :happy2: a kiedy słuchałyśmy serduszka dostała czkawki :tak:
 
Siwiutka gratki i obyśmy wszystkie miały takie wyniki:tak:.
Kota mi też pękają naczynka, nawet jeden na nosie:zawstydzona/y:. A jak zrobi się ciepło to od słońca dostane takich żółtych plam na buzi:-D, przynajmniej tak miałam. Później wszystko znika.
Niektóre ciężarne biorą dużo witamin, nawet jak nie muszą żeby dużego dzidziulka urodzić, bo uważają że takiego lepiej trzymać. Ja wolę takie 3kg, tak jak mój mały.
 
reklama
Do góry