reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

Witam Was z rana:-)
Trzymajcie sie dziewczyny ,wiem ze fajnie sie mowi nie denerwuj sie ale spokoj i rownowaga u mamy rowna sie spokoj dziecka.
Ja wlasnie obawialam sie rozwarcia szyjki ,bo naprawde nie przystopowalam za bardzo z domowymi obowiazkami..bo po prostu nikt tego za mnie nie zrobi..ile moze pomoc maz ktory przyjedzie po 18 ej do domu.
Mialam usg szyjki macicy w 24 tyg. i lekarz stwierdzil ze mam szyjke zamknieta i ze nie widzi jakichs problemow z donoszeniem do terminu,ale mam uwazac (to chyba norma,kamieni raczej nie nosze),przeplywy u dzidzi tez sprawdzali wszystko jest w porzadku.
Ja mam problemy innego sortu-juz nie moge sluchac jak moja siostra daje w kosc mojej mamie...siostra jest tez w ciazy i zrobila sie po prostu hetera:baffled::baffled::baffled:,nie mieszka z mama(ma meza i 2 dzieci teraz z trzecim jest w ciazy),ale widocznie jeszcze za blisko siebie mieszkaja.Ja nie chce sie wtracac..ale martwie sie o obie...utrudniaja sobie zycie maksymalnie.
Ewelcia sluchaj dostalam juz finalowa decyzje jesli chodzi o macierzynski ,zaczeli mi liczyc platne od 11 stycznia,mam nadzieje ze i u ciebie to potrwa jeszcze tylko pare dni.Takze macierzynski bede miala platny do 10 /10/2009.
 
reklama
Sara trzymam kciuki aby było dobrze. anna nie bardzo wiem, co Ci napisać moze nie przerazaj się za bardzo tym wszystkim:( wiem,że łatwo się pisze innym ale tak jak napisała asiunia moze byc zupełnie inaczej.
Odchodzac od tematu, wreszcie udało mi się wejść na forum... net mi wogle nie chodzi wrrrrr dzwoniłam do nich 2 razy i dopiero teraz cos troszkę ruszyło ale ogolnie mają klienta w powazaniu. wrrrrrrr
 
magmil koniecznie daj znać a jak masz wpisane w karcie bo ja 1,5/1/1 nie bardzo wiem które co oznaczają,ja syna urodziłam w 33 tc wiec mam obawy jak cholercia zwłaszcza że ten 33 tydzień się zbliża ciesze sie tylko że mała w 29tc jest juz większa niż syn w 33 chociaż ja nie dokońca wierzę w ta maszyne co do innych rzeczy podtrzymujacych nie wiem jak to wygląda jak my przykroczyłysmy już 30 tc ale nic popytaj :tak:
asiunia74 kochana to musiałas przeżyć tak to jest te cholerne maszyny nie zawsze mówią prawdę chociaz czasem sa i bardzo potrzebne tak źle i tak nie dobrze ważne że teraz jest juz dobrze :tak:
 
Maniulka, wiesz co, probuje sie doczytac w ksiazeczce. W poprzednim miesiacu mialam: uf. b. brz - co teoretycznie miala oznaczac ze szyjka uformowana, ale bardzo miekka. A teraz mam napisane: 1 cm, b. kil. (1cm oznacza dlugosc szyjki, ale co oznacza b. kil??? - poniewaz jest to napisane odrecznie i malo wyraznie nie jestem przekonana czy to takie literki:)
 
Dzień dobry w Dniu Babci( wyobrażacie sobie, że i my będziemy kiedyś miały wnuki?)
Czytałam o problemach z proporcjami na usg maluszków. Mój lekarz zawsze mi powtarza, że w okolicach 30tyg rozmiary traktuje się +/- 3 tyg ,a ponadto usg może i jest cenionym narzędziem diagnostycznym, ale nie można w 100% mu ufać. Nie martwcie się dziewczyny, bądzcie dobrej mysli, bo jesli nawet na brzuszku jest mniej tłuszczyku, ale za to główka miarowa, to najwżej urodzi się chudy szczupaczek.
Życzę wszystkim mamusiom i dzieciaczkom dużo zdrowia. Ja na szczęście dochodzę do siebie. Antbiotyk co prawda jeszcze przez dwa dni, ale poza tym super.
 
HEj dziewczyny,
tak to jest,że USG USG nie równe i lekarz lekarzowi tez nie. Jak byłam w szpitalu to lekarze powiedzieli, że dzidzius waży 2 kg, natomiast po wyjsciu ze szpitala miałam badanie u mojego lekarza i on powiedział, że dzidzus waży 1650g.
Ja dzisiaj pospałam do 11:00- chyba zaczynam wysypiać się na zapas:-). Zjadłam sniadanko, a teraz piję kawkę zbożową.Jeszcze mam lekki kaszel, ale jesli przejdzie do soboty, to chyba wybierzemy się z mężem na ostanie zakupy przed porodem. Musze jeszcze liste zrobić tego, co potrzebuje. Chyba pospisuje też ceny z ebay'a i to co tańsze pokupie w sklepie, a resztę zamówię przez internet.
Dzisiaj na obiadek robie spagetti-już mam na nie ochotkę mniam:tak:



 
Kitki dzięki za podpowiedź :-)co do rzeczy do szpitala dla dzieci to już wiem że mam mieć pieluchy,chusteczki,krem na odparzenia i to na tyle ale można również zabrać swoje ciuchy i inne duperele ja planuje zabrać swoją butelkę i smoczek bo szpitalne maja inny kształt a ja chcę żeby mała miała takie jakie kupiłam i się przyzwyczajała od razu mam nadzieje że butelka nie będzie potrzebna ale lepiej mieć
Ja własnie wróciłam z zakupów a teraz muszę się ruszyć i obiadek robić :tak:
co do wagi maluszków z usg to pewnie juz pisałam kiedys że mój synek miał ważyć ok 2 kg tak wyszło z usg przed samym porodem dodam że nie miałam już wód płodowych więc mniejsze prawdopodobieństwo pomyłki,sprzęt super lekarz też a mały urodził się z wagą 1200 trochę duża róznica no nie
 
Caro81 heh tez mam spagetti :-):-):-) nareszcie net mi chodzi jakoś ... własnie nie wiem od czego zacząć w przyszłym tyg jade na badania profilaktyczne krew itd nie wiem co z tym szpitalem czy jeżdzić i się dowiadywać co i jak skoro nie ma reguły i nie wiem gdzie trafię. Chciała bym chociaz trafić gdzieć gdzie mają znieczulenie i wiedziec co zabrac ze sobą.
 
reklama
Czytając Wasze wypowiedzi staram się już trochę uspokoić. Ale to nie jest takie proste. :-(
Maniulka – tak przepływy miałam robione i w nich jest wszystko ok.
Asiunia współczuję tego co musiałaś przeżyć z Karolkiem. Aż się popłakałam czytając twojego posta, tym bardziej że moja dziewczynka ma mieć na imie Karolinka:tak:.
Katka jeśli chodzi o przepływy to wiem tylko tyle że bada się wydolność łożyska i przepływy w pępowinie (chyba). Pewności nie mam. Widze że u Ciebie też ma być dziewczynka. Może one są po prostu troszeczkę słabsze. Moją ginke zainteresowało też to że ja byłam taka mała jak się urodziłam (2250 i 51cm) – poród w terminie. Może to jest genetyczne??
 
Do góry