Ostatnio dodane przez joanna153

No ja dostalam link od administratorki, ale link nie dziala mi w apce. Spróbuję ogarnąć przez przeglądarkę. Edit: forum zamknięte dziala na telefonie w zwyklej przeglądarce, napiszę co nieco o sobie, jak wrócę do domku, bo z telefonu ciężko się pisze. :)

Haha, noo. :D Nie będziemy się nudzić. ^_^

Hej dziewczyny, piszę już z oddziału ginekologicznego. Rano mnie przyjeli, od razu badanie USG. Krwiak sie pomniejszyl, moge plamic jeszcze, bo jest w fazie oczyszczania sie. Dzidzia zdrowa, prawidłowo sie rozwija. Dostaje leki, by krwiaczek szybko sie wchłonąl, no i dalej Duphaston, kroplowka...

Jest niewielki, nie zagraża bezpośrednio dziecku, ale muszę się oszczędzać, przeczekać, aż się wchłonie. No i ja mam stresiak. :/ Lekarz nie kazał leżeć plackiem całkowicie, ale zwolnić na obrotach. Jak mam okazję, to leżę, czytam sobie coś itd. Podobno przy 16/17. tygodniu już będę całkowicie...

No to super. Chillout na pewno się przyda, chodziłam ostatnio nakręcona przez te plamienia, a wczoraj przeżyłam katharsis w gabinecie, ale wiadomo już, co mi jest. :) Dzwoniłam na oddział niedawno i z rana jutro jedziemy.

Leżałam w Puławach w 2013 roku z synem. Fakt, wtedy patologia ciąży nie była wyremontowana. Warunki sanitarne były kiepskie, sala jedna, ciasna i z kilkanaście łóżek. Najgorzej było latem w czasie piekielnych upałów... Jedyne co na plus, to w miarę ogarnięte położne. :) Najeczko, bardzo...

Sisi, mam nadzieję, że będzie też podobnie w moim przypadku! Zestresowałam się wczoraj, ale przynajmniej już wiem w końcu, co się dzieje. Poleżeć kilka dni, przebadać się w szpitalu jednak chyba wyjdzie na plus.

O i jak z opieką? Kiedyś leżałam na patologii ciąży w swoich stronach na Lubelszczyźnie i jak to mój brat określił, tam była prawdziwa "patologia" pod względem warunków. :D Mam nadzieję, że nie będą mnie na tym oddziale długo trzymać... Mąż przeżywa, ale woli, bym tam kilka dni poleżała...

Taak, właśnie jadę do Szubina. Polecił, że tam będzie kameralnie, cicho i spokojnie w porównaniu z bydgoskimi szpitalami, a mnie teraz trzeba ciszy do wydobrzenia. :D No i on tam będzie się kręcił.

Dziewczyny, te sporadyczne plamienia bez podania przyczyny nie dawały mi spokoju... Wczoraj udało mi się wcisnąć w wolny termin do wspominanego już wcześniej doktora Janickiego, ktoś się wypisał na Znanym Lekarzu i ja śmignęłam w to miejsce. No i się okazało, że mam niewielkich rozmiarów...

MtV, jak coś, to widać suwaczek pod Twoimi postami. Chyba zatrybiło. ^_^ Leeleeth, gratuluję córeczki i rewelacja, że wszystko jest dobrze!

Ja wg OM mam termin na 16. kwietnia, a wyszło z USG 10. kwietnia. :D Efekt chyba moich nieregularnych miesiączek. Po prostu trzeba na chybił trafił wygenerować, by trafić w termin z USG. :D Na bank uda się wkleić na komputerze, nie wiem, jak to jest w aplikacji mobilnej, może tam menu z...

Dziewczyny, potwórzcie sobie suwaczki ciążowe wg wyliczeń z USG (po skorygowaniu dnia z ostatniej miesiączki) i wklejcie kod w Ustawieniach -> Sygnatura i wszystko będzie jasne, który tydzień i dzień u której. ^_^ https://www.suwaczki.com/kroktrzeci/pregnancy.html U mnie z ciśnieniem kiepsko...

Colą trochę się ratowałam w pierwszej ciąży, ale wtedy był hardcore - niepowściągliwe wymioty. ;/ Teraz to raczej piję na podwyższenie ciśnienia i cukru zamiast kawy, bo mam te omdlenia, choć też doraźnie pomoże nieco na mdłości. Jednak nie mogę zbytnio pić przy małym, czyli na felerny wieczór...

Ja z mdłościami też mam lipę. Rano mdłości, ale raczej już bez wymiotów. Zjem śniadanie, obiad. Spokój na kilka godzin. Nadchodzi 18. godzina i zaczyna się istna masakra. :/