Ostatnio dodane przez Koffija

oooo saratonie - rzeczywiście - całusy w stópki Bartoszka zatem dzisiaj :-) skąd jesteś kobieto jeśli wiedzieć można?

Malwa ma już dwie dolne jedynki - a to budzenie się to jeszcze przed ząbkami było i jest nadal - nie sądzę by to o ząbkowanie chodziło - smoczek dostaje, dziąsełka daje sobie pomacać (czyli nie bolące) , taki chyba jej urok. Wczoraj był u nas znajomy na chwilę i stwierdził że ich syn dopiero po...

witam od razu obalam teorię że dzieci "butelkowe" śpią całą noc czy też z jedna pobudką... Malwa mimo że butlą karmiona i mimo że o 20 zjada 250 ml kaszki to budzi się co 2-3 godziny na jedzenie, bardzo rzadko zdarzały się nam nocki kiedy budziła się dwa razy... a o godz 7 rano - wytrzeszcz...

rozumiem że zajmowanie sie dzieckiem jest bardzo absorbujące - ale unikałabym poleganiu na zdaniach tak różnych jakie pojawiają sie na forum a zasięgnęłabym porady pediatry (co można zrobić np przy szczepieniach)... by nie krzywdzić własnego maluszka.. a co do glutenu: wgdr n. med. Piotra...

polecam sobie poczytać... dziwi mnie że mając jakieś pytania czy niejasności nie szukacie same i nie pytacie się pediatry tylko robicie coś po omacku... [url=http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79410,2588721.html]Jak rozszerza

zaszumiało o was na zamkniętym - więc wylazłam i poczytałam... włosy mi na głowie stanęły... brawo kobiety brawo : proponuję by na wigilię podać maluchom kawałek smażonego karpia (tak dla smaku) trochę makowca (przynajmniej mak między ząbki im nie wejdzie bo większość ich nie ma) a do popicia...

no i obcieło mi posta - a miało byś że tym co jeszcze nie urodziły życzę szybkiego w miarę bezbolesnego porodu :-) kochane jakby nie było po powrocie do domu już nic się nie pamięta :-) a zostaje usypiająca obok nas wielka radosć

hej kochane... jako że po porodzie jestem to mogę i ja coś tu wrzucić... Ogólnie dni poporodowe to masakra ale sam poród... :-D Zgłosiliśmy się z mężem rano - mojej córce nie spieszyło się na świat i miałam mieć wywoływany... Przyjęli mnie, przebili pęcherz płodowy i kazali podłączoną pod...

a jeśli o zeberrkę chodzi to biedna po masakrycznych przejściach ma odpoczywać do poniedziałku kiedy to czeka ja kolejna próba wywoływania... ona niestety takiego fuksa jak marika nie ma...

jako że marika się tu też udziela a prosiła mnie o pośredniczenie w dostarczaniu wiadomości uprzejmie donoszę :-D:-D że wczoraj ok godz 19 urodziła przez CC ślicznego 3700 gramowego faceta, oboje czuja się dobrze i fuksiara ma już wszystko za sobą :-D

mariczko buziaczek tupnął(ęła) nóżką i pokazał(a) że i tak będzie robił(a) co chciał(a) ... co tu dużo komentować... widocznie pisze blooga :-)

moim zdaniem anulka całkowicie zbędna, napisałam tylko co myślę - ale widocznie niepotrzebnie....

nie krzyczałam tylko zaznaczyłam - zauważ że tam wykrzykników nie ma :-)

że tak wtrącę swoje trzy grosze buziaczku - zastanów sie czy piszesz DLA SIEBIE czy innych (dzielić się z innymi swoimi myślami itd)... jeżeli kilka osób zwraca ci w delikatny sposób uwagę to chyba nie ma o co sie obrażać tylko - przystosować... no chyba że swoje wypowiedzi na forum traktujesz...

dawno mnie tu nie było... witam zatem i pozwólcie że sobie poczytam :-) milusiego dzionka