Ostatnio dodane przez OlaiAda

Rozbudowuje zespól konsultantek i chciałabym zaprosić 2-3 mamy do współpracy :) Jako, że sama jestem mamą i większość czasu jestem uziemiona ;) poszukuje mam z Warszawy - Ursynów i okolice :) będzie łatwiej nam sie umówić na kawę i porozmawiać :) Zainteresowane zapraszam do kontaktu :)

Moja ma ponad 1,5 roku i jak ja jestem to zasypia tylko przy mnie i tylko przy cycu ale jak mnie nie ma w domu to nie ma problemu z zaśnięciem. Wystarczy przytulic pobujać i spi :) Więc często jest tak, że nie ma co sie martwic na zapas :) nie ma mamy nie ma cyca ale jestem śpiąca wiec ide spac ;)

Ja to miałam tak ze dzień byl nie podobny do dnia raz była ochota za chwile -100 masakra. Ja nie wiem co te hormony robia z człowiekiem; robia co chca :D

Moja jeszcze za mala na wypad z kina ale siostra ze swoją córką sie wybiera :) Młoda strasznie jak to sie mówi po młodzieżowemu zajarana ;) Wiec pewnie większość nastolatków ucieszy sie na wypad na ten film.

Ja postanowiłam rodzić na Madalińskiego bo tam mam szkolę rodzenia i lekarza prowadzącego i tak sobie myślę, że jak ma być dobrze to wszędzie będzie a jak ma być źle to gdzie by sie ni rodziło to może być źle :(

Ja mam to samo co USG to mi podają, że jestem w innym tygodniu i juz zaczynam głupieć lekarz mnie uspakaja i mówi, że trzeba liczyć miesiączkę, bo USG określa bo rozmiarach dziecka a moja niunia jest trochę większa i to jest powód jej innego wieku na USG

To właśnie jest fajne jak zaczyna nas coś bolec albo nie czujemy ruchów, ale wiadomo, że jak ktos juz cos takiego ma to co chwile by "zaglądał"

Możesz tez zrobić test z krwi, jest to drogie ale bezpieczne

jej ale wynalazek :) sama nie wiem co o tym myśleć, nie wiem czy tak jak jest to czy nie jest jednak normalnie, czy ludzie juz wszystko musza ciagle widzieć nie wiem sama

Kolega w pracy mi kiedyś opowiadał, że jak chodził na szkole rodzenia to jak zobaczył zdjęcia pokrwawionych sutków, to był tak przerażony, że nie wiedział czy jak jego zona tak bedzie miała to ma ja wspierac przy karmieniu piersią czy lecieć po butelke i zastanawiał sie jak kobiety mogą znieść...

Idę w tym tygodniu do szkoły rodzenia, jestem bardzo ciekawa czego sie tam ciekawego dowiem :) i jestem ciekawa jak mój mąż będzie na to wszystko reagował

Ja na początku chciałam żeby był, a teraz sie zastanawiam, zostawię jemu wybór, moja koleżanka żałowała, ze mąż byl z nia przy porodzie bo bardziej panikował i ja tylko denerwował bo mówił, ze strasznie długo rodzi i on nie wiedział ze tak długo itp ale on to specyficzny typ jest mało dojrzały.....

To ja muszę lepiej poszukać żeby juz zacząć bo teraz sie bardzo dobrze czuje brzuszek tez zgrabny a nie później za 2 miesiące to juz ciężej będzie. Po szkole rodzenia myślę, że łatwiej będzie myśleć o planowaniu porodu, bo pewnie i tak dowiem sie czegoś o porodzie o czym nawet nie pomyślałam ;)

mam pytanie czy chodzicie już do szkoły rodzenia? Bo chciałam chodzić juz teraz a gdzie nie dzwonie to mówią żebym przyszła w marcu. Jak jest u Was?