reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ostatnio dodane przez SocPat

  1. S

    Mam 40 lat i co z tego

    Dieta i 32 km dziennie rowerem :D
  2. S

    Mam 40 lat i co z tego

    Nic, odpuściłam. Mam za to inne sukcesy :) na tą chwilę minus 13 kg :D Pozdrawiam cieplutko Was wszystkie!
  3. S

    Mam 40 lat i co z tego

    Cześć kochana :) Co u Ciebie?
  4. S

    Mam 40 lat i co z tego

    Czytam Was i podziwiam. Nigdy nie myślałam o adopcji, boję się że nie potrafię dać miłości takiemu dziecku... :(
  5. S

    Mam 40 lat i co z tego

    O matko, straszne.... Ja niestety nie zachodzę...
  6. S

    Mam 40 lat i co z tego

    Dlaczego uważasz, że dla Ciebie za późno? Może i Tobie trafił by się cud??? Ja w cuda nie wierzę, więc pewnie szanse żadne ;) mimo to, dziękuję za słowa otuchy. Zawsze są mile widziane ❤❤❤❤
  7. S

    Mam 40 lat i co z tego

    Co do dietki , nie dziękuję i proszę o kciuki. Nie jest łatwo. Właśnie te weekendy na wsi są najgorsze. Jem nieregularnie i byle co, byle szybko ;) Mimo wszystko strasznie mi się marzy dziecko... wiem, że to niestety niemożliwe, ale jak to wytłumaczyć głupiej głowie???
  8. S

    Mam 40 lat i co z tego

    No właśnie to jest najdziwniejsze, że obce dzieci nie wzruszają mnie tak bardzo jak chęć posiadania swojego... Jakoś przetrwamy z Darkiem ten kryzys. Dużo już razem przeszliśmy. Myślę, że damy radę, tym bardziej że oboje jesteśmy zakochani w działce. Od piątku już dla nas ruszył sezon...
  9. S

    Mam 40 lat i co z tego

    No niestety... Okazało się, że to ja tak bardzo chcę dziecka, że ten fakt przejmuje kontrolę nad wszystkim. Że on jest w stanie odpuścić a ja nie (pomimo tego że mówię o odpuszczeniu) . Może tak jest... Ciężko jest pogodzić się z porażką :(
  10. S

    Mam 40 lat i co z tego

    Niech ta cholerna zima już się skończy. Ja kocham zimę, ale teraz muszę się czymś konkretnym zająć. Praca na działce jest super odskocznią, a teraz nic nie mogę robić bo wszystko jest zmrożone :( :( Kochana kompletnie się rozsypuję i mój związek też...
  11. S

    Mam 40 lat i co z tego

    Pozdrawiam wzajemnie. :) Dieta to pikuś, przy pogodzeniu się z odpuszczeniem starań i zmotywowaniem do ćwiczeń... Kompletnie nie mam siły, energii i ochoty. Najchętniej bym usiadła gdzieś w kącie i wyła, gryzła i kopała... :(
  12. S

    Mam 40 lat i co z tego

    Dziękuję, że pytasz. Czuję się źle. Udaję oczywiście, że tak nie jest ;) Niestety jak dobrze wiesz zrezygnowałam z zamkniętej grupy na bb i nie bardzo mam komu się wyżalić. Dobrze, że mam przez fb kontakt z Dorotą i Adrianną inaczej bym zwariowała. Muszę odpuścić, zresztą już odpuściłam. Od...
  13. S

    Mam 40 lat i co z tego

    Niestety na naturalnym cyklu nie mam owulacji, bo nigdy pęcherzyki nie pękają...
  14. S

    Mam 40 lat i co z tego

    Gdyby tak było jak piszesz, będę najszczęśliwsza na świecie :) ale pewnie skończy się antykoncepcją, więc szanse.... A Ty nie denerwuj się na zapas, wiem że mnie się łatwo to mówi ;) dzidziuś będzie zdrowy! Musi! Obyś miała więcej szczęścia niż my :)
  15. S

    Mam 40 lat i co z tego

    Cześć dziewczyny. Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia kobiet!!! Niestety u mnie ostatni cykl staraczkowy właśnie dobiega końca. Jutro @ test z dziś negatywny. Trzeba poukładać sobie wszystko w głowie i pogodzić się z porażką. Będzie ciężko... Pozdrawiam!
Do góry