Ostatnio dodane przez spooky27

Alex - cieszę się, że wszystko ok! Nie zazdroszczę przeżyć. Nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji...:baffled:

Justyna była ustalona jeszcze przed pierwszym dzieckiem. Wojtusia wykorzystaliśmy przy Aniołku - nie miałabym odwagi ponownie użyć tego imienia. Dlatego myślę, że Aleksander :sorry:

Alex_WA trzymam kciuki za WAS! Co do płci to u Młodego w 16 tygodniu było widać jak na dłoni siurka - tak się dzieciątko okrakiem usiadło na USG, że nawet ja nie miałam wątpliwości. :blink:

Dziękuję anna_! Emotion - jak to może być, że są tak wielkie różnice na tym samym etapie? Nie pojmuję... :shocked2: Pozdrawiam i lecę z Młodym do pomocy doraźnej do szpitala, bo dziś w nocy znów mi się dusił krtaniowym kaszlem. Jakoś ma to chyba po mnie:no:

Witajcie. Odebrałam w necie wynik wczorajszej bety. I się z lekka zszokowałam, bo ze 149,99 w środę skoczyło do 392 w piątek. To 160% skok! Oczywiście po waszych wpisach o 66% martwię się czy to znów nie za dużo...:eek: Tak źle i tak niedobrze...

Dziękuję Wam za miłe słowa :) Dziś zrobiłam następny test ciążowy i była na becie. Kreska jest mocniejsza niż w poniedziałek, więc jestem póki co dobrze nastawiona. gąska1985 - na początku straconej ciąży nie miałam żadnych problemów, jednak poszłam późno do lekarza na pierwszą wizytę. I wówczas...

Witajcie. Poszłam dziś do lekarza. Oczywiście, jak można było się spodziewać - na USG nie widać NIC. Pobeczałam się, bo żyłam w strasznym stresie przed tą wizytą, ale czego można się spodziewać w 5 tygodniu?! Na szczęście lekarz trochę mnie otrzeźwił i skierował na betę jutro i w piątek no i...

Ja idę już jutro - wiem, że to bardzo za wcześnie, ale zrobię wszystko żeby utrzymać tę ciążę. Jestem po niedawnym poronieniu i jestem bardzo szczęśliwa, ale też ogromnie się martwię. Lekarz będzie marudzić, ale mam to gdzieś :happy:

kasoku dziękuję za odzew. No właśnie cykle mam mniej więcej 30dniowe, więc to trochę późno na owulację. Chyba, że mi się coś rozregulowało, ale mam wrażenie, że owulację miałam z pięć-sześć dni wcześniej. Mój pech, że się nie mierzyłam w tym miesiącu. Dlatego polegam tylko na obserwacji śluzu...

Witajcie wszystkie :laugh2: Po długiej przerwie zaglądam do Was i liczę na Waszą pomoc, bo jakoś nikt inny nie może mi pomóc. Napiszcie proszę co o tym myślicie: jestem właśnie w 23dc i po prostu czuję się tragicznie. Tak strasznie boli mnie brzuch w okolicy lewego jajnika i ból ten promieniuje...

Witajcie Dziewczyny! Ja miesiąc odpuściłam - nie wchodziłam tu, bo nie chciałam się nakręcać. Poprzedni miesiąc oczywiście się nie udało pomimo 100% trafienia w owulację według Ovufriend, więc się wściekłam i teraz nie mierzyłam nic. Jestem właśnie w 21dc i po prostu czuję się tragicznie. Tak...

paulinka - ja nawet nie liczę na to, że uda mi się za pierwszym razem... chcę jedynie wiedzieć czy "działam" jak należy w kwestii jajeczkowania. Mam nadzieję, że nie będę się tak napalać jak przy drugiej ciąży, bo potrafiłam 5 dni po owulacji robić testy ciążowe... Zbyt mocno mi zależało i jak...

Witajcie! Ja mierzę tempkę dalej i czekam czy będzie owu czy nie. A poza tym to koniec wakacji, więc... wracam do pracy od poniedziałku :baffled:

paulinka88 - dzięki :D Moje mierzenie temperatury najbardziej ma na celu sprawdzenie czy w ogóle będę miała owulację. Wcześniej nie było z tym problemu, ale to pierwszy cykl po poronieniu i lekarz mówił, że tak jak po porodzie może przez jakiś czas nie występować...

Hao, halo! Ależ cisza! Mogę zameldować, że wreszcie doczekałam @ i powróciłam do mierzenia tempki. Zobaczymy jak to pójdzie tym razem... Tymczasem deszczowo i byle jak... Siedzimy z Młodym i czytamy bajki o Scooby-Doo :D Przyjemności życzę!