Ostatnio dodane przez ZielonaMamma

A dlaczego tego nie porównywać? Dlaczego jedna potrzeba jest według Ciebie ważniejsza od drugiej? Nakarmić musisz, a zrobić siku już nie? I powtarzam, że ja pisałam o karmieniu dzieci, które głód mogą zaspokoić inaczej. Czyli ssanie piersi nie jest już dla nich zaspokajaniem potrzeby głodu. Tak...

Ale to tak samo działa z tymi karmieniami. Jesteśmy w sklepie/parku, nie ma mleka mamy. Jesteśmy w domu, możemy się karmić. Dziecko zrozumie 🙂 karmiłam piersią oboje, trzecie też zamierzam, i nadal nie widzę powodu, żeby karmić dziecko, które je pokarmy stałe, przy wszystkich. Uważam też że...

To jaki jest wiek dzieci, w którym zaczynasz tłumaczyć, że muszą czekać? Jak funkcjonują dzieci w żłobkach, gdy mają stałe pory posiłków i - o zgrozo - brak mleka na żądanie?

Dlatego napisałam, że mam na myśli dzieci, które opanowały już umiejętność zaspokajania głodu inaczej niż mlekiem mamy. Wtedy pierś jest zaspokajaniem potrzeby bliskości i jak najbardziej nożna zrobić to inaczej, niż przez karmienie. A Ty piszesz o dziecku, które nie ma fizycznej możliwości...

Seks to też potrzeba biologiczna każdej istoty żywej 🙂 ale jesteśmy ludźmi, nie zwierzętami, więc nie musimy załatwiać swoich potrzeb od razu, gdy o nich pomyślimy, lub gdy poczujemy instynkt.

To jest moje zdanie, jeśli się nie zorientowałaś 🙂 ja też nie lubię patrzeć np na obmacujące się publicznie pary, a przecież zakazu obmacywania się publicznie nie ma. Po prostu wypada pewne czynności robić w intymnym miejscu, bez widowni. Wtedy wszystkim żyje się łatwiej.

Myślę, że od takiego, w którym dziecko nie zaspokaja już ssaniem potrzeby głodu. Albo może poczekać na kolejny mleczny posiłek. Zwykle dzieci osiągają taki etap około roku. Ludzie chyba zazdrościli, że godzinę później przychodzisz 😉 bo to zdecydowanie nie ich sprawa.

A moim zdaniem słabe jest porównywanie dotyku erotycznego do karmienia... Jeśli dziecko się piersiami bawi jak dorosły facet, to jednak nie jest to zdrowa relacja. Zresztą, publicznie starszego dziecka się już nie karmi, więc nikt nie musi wiedzieć, zwłaszcza osoby nieprzychylnie komentujące...

Skoro dziecko potrzebuje bliskości, a nie jedzenia, to zasypianie przy piersi pewnie można zamienić na zasypianie przez tulenie. Ale to zupełnie nie wpłynie na sen nocny. Chociaż muszę przyznać, że ja wolałam przytulać w nocy niż podawać pierś.

Poniżej 20? Czyli na dużą korporację nie zadziała ochrona? A czy w przypadku korporacji pracodawca musi się zgodzić na obniżenie etatu? Chciałabym pracować 6 godzin dziennie, czyli 3/4 etatu.

Ja miałam umowę na czas określony i mimo to zdecydowałam się na dziecko, a później drugie. Priorytety - skoro pieniędzy nam nie brakowało, to chcieliśmy rodzinę, bo nigdy nie wiadomo, ile czasu będą trwały starania. Tydzień po tym, jak posłałam drugie dziecko do żłobka, miałam już rozmowę o...

A chcesz zaprosić jej koleżanki i kolegów, czy po prostu dzieci rodziny / znajomych?

To tak jak ja. Nawet nie pomyślałam, że czegoś z kosmetyków nie wolno, a jestem w trzeciej ciąży 🤦‍♀️

Ja się najwięcej nasłuchałam od babek, które swoje dzieci już daaaawno odchowały i teraz najmądrzejsze. Pewnie zapomniały, jak to było. Karmiłam na żądanie, dużo przytulałam, nawet nosidełko kupiłam, jak się synek na wózek obraził, gdzieś około 3-go miesiąca życia. Oj, jak się przejmowałam i...

Podobno piwo bezalkoholowe (a dokładnie słód jęczmienny) wpomaga produkcję mleka. Niby też melisa. Nie zaszkodzi spróbować.