reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

@Megi1985@ u mnie to ogarnia ginekolog-endokrynolog. Ja mialam w związku z mutacja zlecone badania homocysteina, antytrombina III, białko S, białko C. Tylko te badania kosztowały parę stów wiec nie wiem czy na własną rękę warto robic..

@chlopkers dlatego ja już nikomu nie mówię, bo też wyputują. Na pytania kiedy odpowiadam, ze nie wiem.
 
reklama
@Megi1985@ u mnie to ogarnia ginekolog-endokrynolog. Ja mialam w związku z mutacja zlecone badania homocysteina, antytrombina III, białko S, białko C. Tylko te badania kosztowały parę stów wiec nie wiem czy na własną rękę warto robic..

@chlopkers dlatego ja już nikomu nie mówię, bo też wyputują. Na pytania kiedy odpowiadam, ze nie wiem.
Dobry sposob. Dzieki[emoji5]
Tez chyba tak zaczne mowic [emoji6]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wiem, ale ja tak bardzo Nienawidze aplikować palcem... tak głęboko jak podajnika nie wsadzę na pewno :( matko jedyna, juz wole zastrzyki niz te prochy dopochwowe. dzieki :*



Haha dobre :D No mam nadzieje, ze jak jedna to nic sie nie stało ;)



Haha luzak czester, dobre dobre :D wiesz na pierwszy transfer wzielam l4 i żałowałam, czas bardzo się dłużył, nie potrafiłam się niczym zająć... muszę poprostu jakos przeprogramować swoje myślenie i nie potrafie :(
Ja po ostatnim transferze ukladalam puzle i na prawdę polecam. A jak nie to wez przyklad z kolezanki i zacznij szydelkowac:) tak cie to wciagnie ze czas oczekiwania na bete nie bedzie straszny
 
Nie. To była H. Star...

U mnie 1 wizyta stymulacyjna była właśnie u tejże Pani „H”, gdyż do mojej nie było szans. Oczywiście nie mieliśmy wyjścia bo i jak, nie pojedziemy w ogóle? Wizyta była bardzo szybka! Ta babka jak roztrzepana! Nagle ni z gruszki ni z pietruszki kazała odstawić encorton, zaprosiła mnie na fotel i nie mówiąc nic wykonała próbny „transfer” [emoji15]przy pustym pęcherzu to nie było przyjemne, a wręcz bolało jak cholera! W tym kajecie pisała jak postrzelona, a gdy spytałam o dawkowanie bo coś tam zmieniła to tak zmierzyła mnie wzrokiem jakby chciała mnie zabić! Ogólnie miałam z nią styczność 1 raz i nie było miło.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja po ostatnim transferze ukladalam puzle i na prawdę polecam. A jak nie to wez przyklad z kolezanki i zacznij szydelkowac:) tak cie to wciagnie ze czas oczekiwania na bete nie bedzie straszny

Wiesz co, chyba naprawdę kupie puzzle :D układałam pare lat temu z mężem i niezle sie wkrecilismy :) do szydełka niestety mam dwie lewe ręce... próbowałam, ale ktoś musiałby mi pokazać, bo te instrukcje internetowe do mnie nie trafiają :) oby tylko wiosna przyszla, jak zacznie się sezon ogrodowy to będę szczęśliwa. ;) dzięki :*
 
U mnie 1 wizyta stymulacyjna była właśnie u tejże Pani „H”, gdyż do mojej nie było szans. Oczywiście nie mieliśmy wyjścia bo i jak, nie pojedziemy w ogóle? Wizyta była bardzo szybka! Ta babka jak roztrzepana! Nagle ni z gruszki ni z pietruszki kazała odstawić encorton, zaprosiła mnie na fotel i nie mówiąc nic wykonała próbny „transfer” [emoji15]przy pustym pęcherzu to nie było przyjemne, a wręcz bolało jak cholera! W tym kajecie pisała jak postrzelona, a gdy spytałam o dawkowanie bo coś tam zmieniła to tak zmierzyła mnie wzrokiem jakby chciała mnie zabić! Ogólnie miałam z nią styczność 1 raz i nie było miło.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Najgorsze było to ze po wygłoszeniu "wyroku" i podkreśleniu jej 20 letniego doświadczenia - zupełnie przestała się nami interesować. Staliśmy z mężem jak w transie przed jej biurkiem a ona coś pisala.. tak jakby nas juz tam nie było.
 
Najgorsze było to ze po wygłoszeniu "wyroku" i podkreśleniu jej 20 letniego doświadczenia - zupełnie przestała się nami interesować. Staliśmy z mężem jak w transie przed jej biurkiem a ona coś pisala.. tak jakby nas juz tam nie było.

Także „tej Pani” N I E P O L E C A M Y !!! Całe szczęście, że u mnie skończyło się na 1 wizycie.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
reklama
No właśnie tłumacze mu ,ze pójdę sama choć szczerze mówiąc czy to nie głupio jak w szpitalu będę bez męża?
Zawsze sama idę. Bo teraz to dla mnie pikusie, jak były sprawy onkologiczne albo takie tam różne traumatyczne w ciazy zawsze ze mną był. Albo jakieś operacje. A taki tam drobny zabieg to dla mnie jak kolejna wizyta u gina
 
Do góry