reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwietniowe mamy 2026 🍼

Ten początkowy okres jest taki niestety, ja osobiście jestem spokojniejsza jak czuje ruchy, wtedy taki wewnatrzny spokój mnie ogarnia.
Ja mam w głowie prenatalne, na codzień nie martwię się i nie myślę negatywnie, ale tych badań się boję, że wyjdzie coś źle, jednak mój wiek to równa się większe ryzyko niestety różnych nieprawidłowości 😔
Miałaś w tym zakresie negatywne doświadczenia prawda? To naturalne, że boimy się najbardziej momentu, w którym wyszły jakieś nieprawidłowości. Ale statystycznie taka sama sytuacja zdarza się rzadko. Więc trzeba mieć nadzieję, że tym razem będzie dobrze. Ja tak naprawdę czekam bardzo aby przejść najpierw 8+3 a później 9+4 (wtedy miałam straty). Marzę aby dotrwać właśnie do badań prenatalnych. Jeszcze nie zastanawiałam się nad tym jakie te wyniki mogą wyjść.
 
reklama
Byliśmy dzis u innego lekarza. Obraz z USG byl dużo lepszy. Widać wyraźnie pęcherzyk żółtkowy i pokazywał kreseczkę, z której najprawdopodobniej tworzy sie zarodek. Do obserwacji. Dziś 7w4d
To świetna informacja. Może zarodek ma trochę późniejszy start? Kiedy następna wizyta? :)
 
Miałaś w tym zakresie negatywne doświadczenia prawda? To naturalne, że boimy się najbardziej momentu, w którym wyszły jakieś nieprawidłowości. Ale statystycznie taka sama sytuacja zdarza się rzadko. Więc trzeba mieć nadzieję, że tym razem będzie dobrze. Ja tak naprawdę czekam bardzo aby przejść najpierw 8+3 a później 9+4 (wtedy miałam straty). Marzę aby dotrwać właśnie do badań prenatalnych. Jeszcze nie zastanawiałam się nad tym jakie te wyniki mogą wyjść.
Wiesz co miałam stracha bo wyszło ryzyko trisomii 18 no i ten czas do amniopunkcji i potem na jej wynik to była wieczność...
Teraz mam za sobą dwa poronienia...więc no zobaczymy, wierzę, że będzie ok.
 
Ja na całej wizycie byłam z mężem. Moja lekarka ma taki gabinet, że mąż siedział przy jej biurku tyłem do mnie, kiedy ona mnie badała. Nawet nie musiał się na mnie patrzeć na USG bo miał telewizor z widokiem nad sobą. A w sumie cieszę się, że ze mną był. Na początku byłam pełna obaw, właśnie przez takie skrępowanie jednak trochę, ale zupełnie niepotrzebnie. Teraz w czwartek idziemy do luxmedu na wizytę, pewnie tam będzie trochę inaczej.
 
Ja na całej wizycie byłam z mężem. Moja lekarka ma taki gabinet, że mąż siedział przy jej biurku tyłem do mnie, kiedy ona mnie badała. Nawet nie musiał się na mnie patrzeć na USG bo miał telewizor z widokiem nad sobą. A w sumie cieszę się, że ze mną był. Na początku byłam pełna obaw, właśnie przez takie skrępowanie jednak trochę, ale zupełnie niepotrzebnie. Teraz w czwartek idziemy do luxmedu na wizytę, pewnie tam będzie trochę inaczej.
Ja w luxmedzie zapytałam lekarki czy może męża zaprosić na USG i nie było problemów :D zakryła mnie elegancko, stary traumy nie ma :D
 
reklama
Ja na całej wizycie byłam z mężem. Moja lekarka ma taki gabinet, że mąż siedział przy jej biurku tyłem do mnie, kiedy ona mnie badała. Nawet nie musiał się na mnie patrzeć na USG bo miał telewizor z widokiem nad sobą. A w sumie cieszę się, że ze mną był. Na początku byłam pełna obaw, właśnie przez takie skrępowanie jednak trochę, ale zupełnie niepotrzebnie. Teraz w czwartek idziemy do luxmedu na wizytę, pewnie tam będzie trochę inaczej.
Właśnie to dużo zależy, tam gdzie chodzę prywatnie to są jakby dwa pomieszczenia i na fotel się idzie do tego drugiego, więc luzik i właśnie też jest telewizor.
Na nfz fotel jest obok usg, no i nie ma telewizora, tam by się nawet partner nie zmieścił 🫣
 
Do góry