No właśnie, u Ciebie wyglądało to tak, bo miałaś inny rodzaj insuliny i miałaś brać w zależności od glikemii i posiłków. A u mnie jest na noc średniouwalniająca. Więc u mnie nie dozuje się w zależności od glikemii, tylko jest stała dawka na noc, tak więc stąd muszę regularnie trzymać posiłki z zegarkiem w ręku.
Wszystko zależy od tego jakie ma się glikemie, czy glikemie są dobre w dzień, czy też nie. Czy na czczo jest dobrze czy nie. Jaki rodzaj insuliny dobierze lekarz (rodzaje zależą od szybkości uwalniania i korelacji z posiłkami). Stąd też różnice miedzi moją a Twoją sytuacją.
Tak czy inaczej dieta i regularność jedzenia są ważne.