Wyniki

Yee! myślę, że tylko karmienie piersią przede mną, a szczerze wątpiłam w to zjawisko:-D Była u nas dzisiaj położna i pow. tak samo jak piszecie, że nie mam ściągać już laktatorem, bo Zuzia jest "moim laktatorem" i organizm sam wyprodukuje wystarczającą ilość :-) uff. A co do czkawki, to mnie...

Co do odróżniania potrzeb jestem jeszcze zielona jak trawa, ale kiedy jest głodna to wiem, bo wkłada do buzi całą rączkę, a jak jest bardzo głodna to najlepiej dwie plus aria operowa :-D ja zanim zacznę mała karmić zmieniam jej pieluchę, chyba, że jest sucho to zostawiam :-) ja moją małą różnie...

dzięki za rady:) wczoraj cały dzien karmiłam piersią i mam pytanie, jak mała ssie z jednego cyca, to po nakatmieniu jej powinnam ściągnąć z niego mleko? jak ściągać mleko z piersi żeby nie mieć żadnych kłopotów ani guzków itp.???? Bo z tego co się dzieje jestem na dobrej drodze:) acha- co...

już nie mam czasu, żeby poczytać ten wątek, ale wkrótce musze to zrobić! Ja mam kłopot, dopiero po 1,5 dnia od cięcia dostałam zuzię, coś tam ssała, ale ja oprócz wielkości piersi nic w nich nie miałam. Teraz najwyżej mam kilkanaście kropel! Mała possie cyca może ok. 15 minut, więc ja ściągam...

ja też mam nawet sporo ubranek na 56, bo na początku był szał, żeby tylko kupować na 62, a potem uznałam, że moje dziecko będzie tylko pływać w tych ubraniach, więc żeby zuzia czuła się od początku jak człowiek to zakupiłam 56 troszkę i jak wpadłam z moją mamuśka w wir zakupów to tych na 56 się...

a ja i tak nie mogę wyjść z podziwu, ze twoja karolcia ma taką śliczną skórę i ciemną cerę :tak::tak::tak: jak mulatka:-p wiem, ze to nie ma związku z tym wątkiem, ale :confused::eek::laugh2:

Brawo!!!! prawie 4 kg kawał kobitki :-) :-) :-) :tak: :tak: :tak:

żyrafko- jak będiesz krwawić za dużo, tzn. długo i za dużo to lepiej idź na konsultację do lekarza, moja znajoma tak miała po urodzeniu dziecka :confused: na i gratuluję zakupu nowych spodni :-):-):-):-)

dziewczynki ja w wątku " nasze dzieci czasem chorują" wkleiłam wam zeksanowany materiał z gazety a propo masażu brzuszka, może się wam przyda:eek:

no faktycznie skojarzenia są "niemiłe":baffled: ale ponoć się sprawdzały .... :confused:

witajcie kwietniówki! u nas jedna z mamuś majowych ( ma już dwójeczkę dzieci) kupowała pojemniki na mocz, których używała jako pojemniki do zamrażania mleka;-):tak:

ja będę kładła cienki kocyk albo pieluszkę :eek:

witajcie dziewczynki! ja z mamuś majowych 2007:-) podglądam was co jakiś czas z zaciekawieniem, czy może któraś z was rozwdoiła się wcześniej i proszę, jest tu takowa mamusia:-) serdeczne gratulacje dla Ciebie Dorka, wspaniale, że masz już swoją córeczkę, a jaka ona śliczna:tak::tak::tak...

ewitko- to cię synuś ładnie urządził....pewnie był bardzo zamyślony, dlatego miał rączkę przy buźce ;-) cieszę się, że i ty też dochodzisz do siebie :-) a to, że mąż mówi do ciebie " laska":laugh2: oj uważaj, bo będzie szybko drugi synek:-p

to jest rozsądny pomysł, bo idzie lato i tego świństwa będzie latać co raz więcej :no:

aga, no co ty? tylko sznur pereł? idź na całość, więc sznur pereł, worek diamentów, szmaragdów, wycieczka do najlepszego SPA na świecie, platynowy zegarek ... helikopter? :laugh2:

kasro- no to pięknie! oby twoje piersiątka dały radę ;-) a ty kasiu kupiłas sobie ten laktator medeli, co ja o nim pisałam, że też go mam?:happy::eek:

to nie za wesoło ...:baffled::baffled::baffled: a

Krupeczko- jak się cieszę, że czytając twoje posty czuję w nich taki optymizm :-) no to masz grzecznego synka, że daje pospać, a co do czujnego snu to jest ta własnie matczyna intuicja, która ma w sobie ogromną magię .... a co to będzie jak dzieciaki podrosną i wyjdą na imprezę ...? teraz...

Gosiu- a może tak wykorzystać czas " burzy mózgów kobiet ciężarnych" i np. poprosić męża o jakiś mega prezent dla siebie? :-D:-p mój mąż już mi kupił prezent z okazji narodzin zuzki, ale dostanę go oczywiście, jak mała zacznie wietrzyć tyłek na żywo :baffled: ja już dla zuzki nie mam co kupić...

z tym karmieniem to jest, że "wyżej dupy nie podskoczysz" ( no sory) i tyle! :no: jedne mogą, a drugie kosztuje to tyle stresu, nerwów i dołów, że bez sensu! oczywiście każda chce " być dzielna", ale uważam, że pewnych rzeczy nie zmienimy, chociaż inni nam radzą tak, czy tak! a tak wszędzie...

Kasro- jak super, że jesteś :-):-):-):-) szybko doszłaś do siebie, nie ma to jak rozpuszczalne szwy, ale z tego co wiem, to nie w każdym szpitalu takie zakładają :baffled: a co do kółka, to się zastanawiałam, czy warto je zakupić, a z tego co słyszę, to raczej tak:confused: a kg to szybciutko...

a to dopiero przed nami, tymi 2 w 1 :szok::eek: ciekawe jak to u nas będzie? a wy już będzie super doświadczone, będziemy mogły się do was zwrócić o radę ... :-)

to nie fair! ponoć mają obowiązek, może nie trzymają się terminów, ale powinna przyjść! ja bym zadzwoniła i się upomniała, a co!

Krupeczko- super, że pępek masz z głowy, szczęściarka :-D:-D:-) kurde, a z tymi porami w nocy, to chyba rzecz jak narazie nie do ustawienia :-D:-D ale fajowo, że jesteście w domku, wszędzie dobrze ale dom to dom, a mały ma taki śliczny wielki pokój z fajowym missssiemmmmmm ;-):tak::-)

krupeczko- to super, że tak szybko dochodzisz do siebie :-)

krupko, ta którą ja sobie zamówiłam ( co ma ją Akletka, natka i chyba kasro) jest też do karmienia, nazywa się max: Poduszka do karmienia, karmienie piersi�, laktacja, ci��a, karmienie niemowlaka

bardz dobry wątek, majowki w połogu i co dalej z nami - będzie się działo! :-):-D

Natko- no to gratulacje :-):-):-):-)

żyrafko - teraz się tyle słyszy, że ja bym chyba szczepiła .... :confused: ale może mamusie z dziećmi " już" powiedzą coś na ten temat więcej ;-)