Wyniki

Ojjjjjjjj kobiety ale my mamy humory okropne:szok: Jakaś depresja przedporodowa Nas łapie czy co??????????

jtaudul super brzuszek taki zgrabniutki:tak:

Ja kosmetyki też mam z hippa bo są od pierwszych dni no i moja siorka używała i była zadowolona:tak:

No to trzymam mocno kciuki:tak:

Mysia Ty masz jeszcze trochę czasu to nie spiesz się tak bardzo;-):-)

No widzisz przełamał się i teraz będziecie korzystać przed czekającą Nas wszystkich posuchą:-D

Becioo z tego co wiem masz dzisiaj wizytę u gina to powiedz mu że wyskoczyła Ci opryszczka i niech doradzi co możesz wziąć tak będzie najpewniej:tak: Branie leków najlepiej konsultować z lekarzem niż brać coś w ciemno ;-)

Nie wiem jakie ma plany mój mąż i gdzie ma zamiar mnie dzisiaj zabrać ale gorzej będzie jak mi w czasie tej wyprawy wody odejdą albo cuś:szok: W końcu zabrać gdzieś takiego wieloryba jak ja i to 2 dni przed terminem porodu to nie lada ryzyko:-D

No teraz właśnie mężuś zadzwonił że dostał awans na managera i że trzeba to też dzisiaj uczcić:happy:

Ewitka jestem z Wami i mocno zaciskam kciuki, będzie dobrze,musi być!!! Trzymaj się!!! Witam się i ja w dwupaku... Nocka przespana smacznie ale z każdym przekręceniem się budziłam ale nie narzekam. Gorzej z moim samopoczuciem fizycznym bo biodra tak mnie strasznie rwą razem z krzyżem że chodzić...

maran takie rozstępy to nie rozstępy ja mam o wiele gorsze a brzusio super:-D

Mój też nie narzeka wręcz bym powiedziała że sie cieszy;D

Mnie mężul kupił wczoraj takie czekoladowo wiśniowe ciacho i wuzetkę mniam i spokój już mam bo najadłam się jak głupia:-D miałam ochotę na gołąbki i mamusia mi wczoraj dała także też pojadłam:tak: także zachcianki mam zaspokojone;-)

To co ja mam powiedzieć ja to mam wrazenie że urodzę w maju bo objawów jakichkolwiek dzisiaj brak a termin mam za 3 dni:szok: na szczęście 4 lutego mam być w szpitalu na wywołanie także do maja czekać nie będę hahah:-D

A u mnie z kolei mąż sam mówi żebyśmy się zabrali za wywoływanie (bo nie dość że nie może się doczekać naszego uparciuszka to i czerpie jeszcze z tego przyjemność;-)) także mojego nie trzeba się prosić a wręcz przed nim uciekać:-D

Ehhhh to widzę że nie tylko mój syn taki złośliwiec:-D

Mnie tam molestowanie chłopa nic nie wywołuje także ten sposób zaliczam do niewypałków;-)

Anja nikt nie lubi szpitala i szczerze powiedziawszy ja też mam już go dość a na moje nieszczęście mój syn nie oszczędza mi fałszywych alarmów i kończy się to wizytami w szpitalu:/ ale mam nadzieję że trafię tam jeszcze tylko raz, na poród;-)

I ja sie melduję w dwupaku jeszcze niestety:/ Ale troszkę pospałam dzisiaj więc nie jest źle:tak: Widzę że nie ma jeszcze wieści od crazy mamy no to czekam dalej cierpliwie:tak:

Sms od Nasi: Są z małym jeszcze w szpitalu bo ma żółtaczkę ale jak spadnie do jutra poziom bilirubiny to wyjdą do domku;) Mały od 2 dni jest naświetlany więc jest nadzieja. Nasia pisze że już prawie nie boli i czuje się bardzo dobrze. Gratuluje wszystkim nowym mamusiom i pozdrawia wszystkie...

Kochana moja trzymam mocno zaciśnięte kciuki za Was i czekam z niecierpliwością na wieści. Bądź dzielna kochana!!!!! Buziaki

Nie wiem czemu ale zjem coś to za chwilę jest mi słabo i niedobrze:-( buuuu

Jejciu ale cudeńko z niej, schrupałabym w całości:tak: Super zdjęcia;D

Crazy mamuśko trzymam kciuki za Ciebie mocno mocno :tak:

Angel wielkie podwójne gratulacje!!!!!! Wszystkiego Naj dla Was:tak:

A mnie tak zawstydziłyście tym sprzątaniem że wstałam z wyra i łazienkę generalnie posprzątałam (z myciem podłogi na klęczkach), choinkę wreszcie rozebrałam (zabierałam się za nią juz od miesiąca ale chęci brakowało) pościerałam wszędzie kurze a mężuś poodkurzał i zakupy w sklepie zrobił no i...

Sorbek wieeeelkie gratulacje dzielna mamusiu!!!!!! Córa ładnie sobie waży:tak: Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Patrysi;*

Wooow ale mi się kręci w głowie o szok:confused:

Oj żeby tak mi się chciało jak mi się nie chce.....Moje mieszkanie wyglądałoby jak muzeum a obiad smakowałby jak wykwintne danie z restauracji:-D

Ja już próbowałam wynegocjować z moim nadbagażem najbardziej korzystne warunki żeby tylko wylazł ale nie pomagają ani negocjacje ani prośby ani groźby ani słodkie i czułe słówka NIC NIC NIC