Wyniki

Byłaś u lekarza? Bardzo możliwe, że ciąża obumarła i rozpocznie się niestety poronienie. Przy tak niskiej becie to prawdopodobne

Do ciąży praktycznie żadnych. Około 6 tygodnia ciąży dopiero miałam mdłości i bóle piersi, wcześniej żadnych 🤓

Idź do lekarza jeżeli to faktyczny wynik, żeby się nie okazalo, że jesteś w trakcie poronienia albo bóg wie co innego

Serio udostępniasz publicznie swoje dane? Dziewczyno!!!

Moim zdaniem hemoroidy. Mam tak samo, często przy siedzeniu nasila się taki mocny kłujący ból.

Na zdjęciu nie ma nic. Który to dzień cyklu?

Przecież tutaj nie ma nawet żadnego prześwitu.. Negatyw. Biały jak śnieg

Niemożliwe. Zajście w ciążę wbrew pozorom nie jest takie proste.

Hmm, czyli nie tylko ja dostałam takie zalecenie. Na pewno lepiej się wstrzymać, niż ryzykować :) Po poronieniu też jest większy strach o tą ciaze jednak.

Dokładnie. Odczekać parę tyg i do ginekologa. Po co potwierdzać ciążę, skoro już wiadomo, że jest

Hej. Mam takie pytanie, które nurtuje mnie od jakiegoś czasu W maju poroniłam ciążę, aktualnie jestem w kolejnej w 7 tygodniu. Na wizycie u ginekologa lekarz powiedział, żeby do 12 tygodnia ciąży przynajmniej wstrzymać się z seksem, bo zarodek na tym etapie słabo się „trzyma” i może to...

Moim zdaniem tak :) kreska powinna być teraz tylko mocniejsza. Powodzenia!

Powtórz test za dzień albo dwa, ewentualnie idź na betę z krwi. U mnie dzień po spóźnionym okresie już wyszła czerwona kreska, później była już coraz mocniejsza z dnia na dzień. Test był o czułości 10ml

Jeszcze nigdy nie spotkałam się z sytuacją, żeby mieszkanie z teściami wyszło komuś na dobre.. To bardzo rzadko kiedy zadziała, no chyba, że ktoś ma przed sobą perspektywę szybkiego kupienia mieszkania, albo budowy domu, żeby w krotce wyprowadzić się na swoje. Z moją teściową osobiście nie...

Też miałam po łyżeczkowaniu słabszy okres. Pewnie dlatego, że macica była już wcześniej czyszczona ręcznie przez lekarzy..

Ja nie zdążyłam zrobić żadnych badań po poronieniu, aktualnie jestem po raz kolejny w 7 tygodniu ciąży. Jest spory stres, bo dokładnie w tym samym czasie serce poprzedniego dziecka się zatrzymało i zarodek się już nie rozwijał :( Lekarz jedynie zalecił duphaston i niech się dzieje. Oby tym...

No to czyli dostałaś już okres, ale to dobrze

Wyszło Ci coś z wyniku histopatologicznego?

W jaki sposób miałoby dojść do zaplodnienia w prezerwatywie, jeżeli nie pękła? To jest niemożliwe. Możliwe że dostaniesz po prostu okres

Jeszcze nikt nic nie wie, ale ciekawie się złożyło. 😅 z drugiej strony, nie ma obowiązku składania wniosku o zajście w ciążę w pracy

Co się wydarzyło u mnie w pracy, to dopiero głowa mała. Teraz to dopiero szefowa padnie na zawał 🤷‍♀️ Koleżanka z biurka obok przyznała mi się, że też jest w ciąży. Wiekowo ciąża podobnie jak u mnie. W pokoju pracujemy tylko we dwie, powinna być jeszcze córka szefowej, ale ona ciągnie...

Hejka. Przykro mi, że to też Cię spotkało. Nie podchodź do tego w ten sposób, nie uda się teraz, to uda się następnym razem. Twój organizm zdecyduje, kiedy będzie gotowy na przyjęcie bobo :)

Hmm, z tego co wiem, to kobieta w Polsce musi wziąć bodajże 3 miesiące wolnego i jeżeli facet się zgodzi, to może odsiedzieć resztę z dzieckiem. Chociaż ja natomiast wolałabym zostać w domu z dzieckiem przez ten czas i się nacieszyć spokojem i macierzyńskim. Jednak co matka to matka. Jak pomyślę...

A to klasyka jeżeli chodzi o zatrudnianie kobiet w wieku rozrodczym. Tyle, że niby kiedy te kobiety mają się starać o dziecko, bo według firm chyba przed menopauzą.

No właśnie, dopiero co zmieniłam poprzedniego lekarza na tego :( przyjmuje w jednym z lepszych szpitali w okolicy, poszłam do niego, bo w mojej miejscowości jest dramat jeżeli chodzi o szpital. Progwsteronu mi nie badał, tylko założył, że skoro było poronienie to przepisze mi na podtrzymanie...

Moim zdaniem negatyw i wygląda, jakby długo leżał. Powtórz za parę dni

Współczuję, to musiałobyc straszne, tyle strat naraz.. dobrze, że zdecydowałaś się na terapię, Twoje dobro jest w tym wszystkim najważniejsze. Jak dowiedziałam się przy pierwszej ciąży, że płód obumarł to na drugi dzień byłam normalnie w pracy zamiast jechać do szpitala, bo nie było nikogo...

Nie wiadomo, podejrzewam, że jak u większości, wadliwy zarodek. Płód obumarł, aczęło się krwawienie, później szpital, łyżeczkowanie i po dwóch dniach powrót już do pracy.

Też myślę o tym, żeby za bardzo nie fiksować się na swoim zdrowiu, więc póki co chodzę do pracy, pół dnia zawsze zajęte

Mi lekarz zakazał już wszystkiego, siłowni, wysiłku, jak usłyszał, że jedziemy w góry na wakacje to się złapał za głowę. Na razie zamierzam chodzić do pracy, ale na pewno nie do końca ciąży