Wyniki

JAGUSIA,zdecydowanie jestem fankąTwoich opisów :-) genialne! A Juleczka to prawdziwa dama i tyle, przydałby się nocnik przenośny, taki składany do torebki ;-)

Goraco całujemy nasze nowe dwulatki! Zuzkę, Julinkę, Nadunię i Martynkę! Rośnijcie śliczne, mądre, kochane, zdobywajcie świat i odkrywajcie go ciągle na nowo! Buziaki słodkie jak cukierki przesyłają Ola i Oliś

U nas małymi kroczkami osiągamy sukcesy w sprawie pozbycia się pieluch na dobre:-) Oliwier od 3 dni ma na pupie tylko majteczki, często go sadzamy na nocnik i zawsze robi siusiu:tak: rzadko zdarza się,że popuści, najczęściej woła na nocnik:-) pielucha jest tylko do spania, bo jescze nie...

Zuzanko, Spóźnione ale najsłodsze życzonka dla naszej lipcowej księżniczki!!! Uśmiechu na pysiu, samych radości i mnóstwo miłości, nowych osiągnięć i zabawy bez liku! życzy Ola i Oliwierek.

Madzia, a gdzieś Ty się podziewała?????????????? witaj kochana!

Kochane ciocie, pięknie dziękujemy za śliczne życzonka, Oliwier śle Wam po 1000 buziaczków!:tak::-) Kochany Allanku, w dniu Twoich 2 urodzinek życzymy Ci beztroskiego dzieciństwa, uśmiechu, miłości i radości, ukochanego misia z klapniętym uszkiem, kołysanek na dobranoc, całusów mamusi po...

Danonku, gorące urodzinkowe życzenia, niech Ci się spełnią wszystkie dziecięce marzenia!!!!!!!!!!!!!!!

W wolnej chwili napewno to zrobię;-)

dzięki, poszukam! A Oluś wczoraj zrobił pierwszy raz kupkę na nocniczek ;-) dostał w nagrodę resoraka od tatusia i ma dostawać zawsze, jak się załatwi....wymysł mojego "mądrego" mężyka :-\

To super Wiolu! Oliwier w niedzielę też latał cały dzień bez pieluszki, raz się zsikał i raz zrobił kupkę na...podłogę bo nie zdąrzyłam go posadzić na nocnik ;-) musze mu najpierw kupić majteczki. Napiszcie, gdzie kupowałyście takie w wielopaku i ile kosztowały????????????

dziękujemy bardzo za życzonka, dziś już trochę lepiej, tylko kaszel i katar zostały....

Oluś umie pięknie liczyć na paluszkach do dziesięciu, rozpoznaje ładnie kolory, śpiewa piosenki i mówi ze mną wierszyki:-):tak:no i zawodowo nabija sobie siniaki;-)

Mój laluś chory :-( przeziębił się w sobotę, był za długo z dziadkami na dworku, a było tak zimno...teraz ma kaszel, temperaturę, płacze i nie chce jeść:no: Darek wziął dzis opiekę i jest z nim w domu a ja siedzę jak na szpilkach w pracy...

ale zdolne te Wasze szkraby! Mój caly czas mówi nocnikowi nie a ja nie mam czasu,żeby porządnie się zając odpieluchowaniem ;-) czekam na lato, będzie latał w samych majtach!

wow, Wiktorka wysoka kobietka będzie! Ja musze mojego łobuza dziś zmierzyć no i zważyć bo nawet nie wiem ile ma kg tylko czuje jak go na rękach noszę ;-)

Anuś, zadam Ci jedno pytanko: czy Ty jesteś grubaskiem? alo Twój Bartek?;-) nie masz innych problemów tylko jak Witka utuczyć?;-):-D przeciez on jest po prostu drobniutkiej budowy po mamusi!:tak:naprawdę nie martw się, napewno maluch się celowo nie zaglodzi i je tyle ile mu potrzeba:tak:

Mońcik, choc rzadko zaglądam, wciąz mam w sercu Ciebie i Twoją Majunię {*} ściskam bardzo serdecznie, trzymaj się kochana!

Wioluś, Krecik,mam nadzieję,że maluszki wychodzą z choróbsk? zdróweczka dla Allanka i Oskarka! Oluś mi kilka razy spadł z naszego łóżka jak był mały i kończyło się na strachu...ile razy go obłozyłam kołdrą i poduchami, zawsze tak się przekręcił,że fiknął :-(

u nas też opór nocnikowy ;-) ale dziś rodzice mi powiedzieli,że było siusiu do nocniczka-Oluś jest na majówce u dziadków to może się zdecydował robić na nocniczek :-)

ech...my odkąd mamy nianię to Oluś jest coraz bardziej rozpuszczony...i to nie wtedy jak siedzi z nią tylko jak my wracamy z pracy...ale i tak go uwielbiam! :-)

Aneczko, u nas na śniadanie i kolację kaszka z łyżeczki...ryzowa, manna, równie,czasem budyń. Na drugie sniadanko albo parówki, jajka, kanapki, danonki. Niestety Oluś nie chce jeść ani twarożku, ani żółtego serka, tylko wędlinkę ;-) z warzywami tez mam kłopot, tylko skubnie papryczkę czasem...

staraj się mimo wszystko dokładnie szczotkować małej ząbki,śpiewaj jej coś wtedy, mów wierszyki...u nas skutkuje. A te plamki proponuję skonsultować jednak u stomatologa....

Czy jakies lipcowe dziecko nie ma jeszcze piatek? U Olusia chyba cos wychodzi, bardzo gleboko pakuje raczki do buzi...

..............................

Moniko, ściskam mocno,myśle o Was.... Maju...

O kurcze Wiolu, rzeczywiście poważna sprawa....jesli tak jak piszesz Oskar nie cmokał smoka ani butli to skąd to cholerstwo się wzięło??? Biedulek, mam nadzieję,że nie zrazi się wizytami u dentysty...trzymajcie się, mam nadzieję,że lakowanie choć troszkę pomoże...

Mozliwe kochanie, z przemęczenia organizmu...ja ostatnio to przechodziłam...wieczorem miałam 35 stopni, obudziłam się w nocy z taką delirką,że myślałam,że schodzę z tego świata...zmiarzyłam temperaturę a tu 37,5 stopnia-taki stan podgorączkowy a czułam się jakbym miała 41 ;-) Nigdy w życiu mnie...

Dominika, kup może też Tantum Verde z aerozolu, koi obolałe gardło. I podawaj 2-3 razy dziennie po 10 kropelek witaminki C. Powodzenia,oby Kajci szybko przeszło!

NO BRAWO CHŁOPAKI, Adasiu, Allanku, mamusie mogą być z Was dumne! Kasiek, ja Olusia tez nauczyłam,że jak coś chce dostać to mówi MAMUSIU POPJOSZĘ...:-) słodkie takie seplenienie ;-)

Łożeczko nie rośnie razem z dzieckiem, ale jest długie, spokojnie na kilka lat wystarczy :-) kupiliśmy je w Ikea, wcale nie za szalone pieniądze,razem wyszło coś około 450 zł chyba...było jeszcze w kolorze naturalnym, z drewna, tez z tymi zwierzaczkami u wezgłowia. Krecik, hehe, to jest chyba...