Wyniki

Mi się podoba Klara i Miłosz 😀

My mamy synka i chcielibyśmy córę, ale mam jakieś przeczucie, że będzie chłopak 😁 mąż mówi, że w ciąży promienieję i taka jakaś piękna jestem (chyba bez ciąży to już nie 😅) 🤣 wolałabym być brzydsza heheh. Oczywiście jak będzie chłopiec to się nie obrażę. Zachcianek jako takich nie mam, po prostu...

Hej dziewczyny, ostatnio mało się odzywam, ale to dlatego, że nie mam czasu. Ominęłam sporo dyskusji niestety. Mój brzuch tez wyglada jakbym była już w połowie ciąży, ale dla mnie to norma. Mam przodopochylenie miednicy i brzuch odstaje mi non stop. Teraz doszły wzdęcia i częstsze wizyty w...

Na to wychodzi, albo może gdy jest już echo serca :) w każdym razie kolejna wizyta 01.02, byle wytrwać tyle czasu 😀

HIV, HBs, HCV, toksoplazmoza. Skierowanie mam tylko na postawowe- morfologia, mocz. Od następnej wizyty już wszystko na NFZ.

Jestem po. Poki co pęcherzyk ciążowy i żółtkowy. Zlecone badania, chociaż nie wiem czemu część prywatnie. Jeszcze mam jakiegoś krwiaka małego, ale podobno nie trzeba się przejmować 🤔

Hej dziewczyny. Trzymajcie kciuki, czekam właśnie na wizytę, zaraz wchodzę :) dzisiaj 5+2 wg moich wyliczeń. bardzo się stresuje. W dodatku położna oburzona ze karmie synka 🤨

Mam to samo. Syn 20 msc, śpi z nami i je mleko. Nigdy nie przespał nocy :( chociaż dzisiaj był jakoś dziwnie łaskawy i spał najlepiej w życiu 😁

Ja wazę 54 przy 165cm. W pierwszej ciąży przytyłam 22kg 😱 ale sobie pofolgowaam z jedzeniem. Teraz zamierzam się pilnować :) Po pierwszej wizycie chyba się wygadamy bo ja już nie mogę wytrzymać 🤪o ile będzie wszystko dobrze

Trzymam kciuki, aby wszystko było dobrze. Też się wszystkim stresuję zawsze i wiem jak to jest. Nie byłam jednak w takiej sytuacji. Mi pomaga modlitwa, dawała nadzieję u uspokajała. Jeżeli wierzysz to polecam św. Dominika- patron ciężarnych. Trzymaj się 🙂

Ja mam wizytę 11.01. Z pracą jeszcze nie wiem co zrobić. W pierwszej ciąży poszłam od razu i z perspektywy czasu żałowałam, ale bałam się bo pracowałam w laboratorium a to taka wyczekana ciąża. Teraz pracuje w zastępstwie i chyba odejdę jak wróci ta dziewczyna z macierzyńskiego (jakoś...

Hej! Witam się i mam nadzieję, że zostanę do września 😊 To moja druga ciąża. Karmię piersią 1,5 roku i nie miałam jeszcze okresu, ale obstawiam, że do zapłodnienia doszło 18 lub 19.12. (Alipkacja pokazuje termin na 11.09) Pozytywny test 28.12. Beta 28.12 17,87 Beta 30.12 88,13. Dzisiaj znowu...

W sumie logicznie, to nie wiem jak działają te kalkulatory gotowe 🤪

A ile w takim razie dla wartości 17,87 i 88,13? Korzystałam w jakiegoś kalkulatora przyrostu bhcg :D chociaż jak licze sama proporcje to wychodzi prawie 500

Hehe, byłoby pięknie, ale nie na co się nastawiać. Oby dalej było wszystko dobrze. Dziękuje Wam dziewczyny 😊

Jednak już są. przyrost bety prawie 400% to nie za dużo ?

Tak i przy okazji progesteron, wyniki po 16. Czekam jak na szpilkach. Dziękuje 🙂

Dokładnie tak. Jutro idę znowu na betę i zobaczymy :)

Dziękuje 🙂Oby dobrze przyrastało. W poprzedniej ciąży moje przyrosty były na poziomie 45% ale wszystko dobrze się skończyło.

Co sądzicie ? Myślałam, że powyżej 5 już oznacza ciążę a tu tak niejednoznacznie.

Dziękuje Wam ☺️Chyba wybiorę się na betę i zobaczymy. Szczerze nie sądziłam, że się uda. O pierwsze dziecko staraliśmy się dwa lata.

Haha rozebrany, bo myślałam, że mam zwidy i chciałam go obejrzeć z każdej strony. Ale już sobie złożyłam w razie w.

Dziewczyny, oczywiście nie wytrzymałam. Czy ja sobie wkręcam czy tez coś widzicie ?

Dzięki za odpowiedzi. Pierwszy raz miałam coś takiego i wujek Google od razu podpowiedział plamienie implantacyjne 😁 Nakręciłam się, bo wcześniej miałam ten śluz płodny i ogólnie „działo się” w podbrzuszu, długo już tak nie miałam. Nie wiem czy wytrzymam tydzień z testem (czeka już kupiony)

Cześć dziewczyny. Mam 19 miesięczne dziecko, które nadal karmię. Syn jest cycoholikiem, je w dzień i w nocy (śpi z nami). Bardzo chciałabym zajść w drugą ciążę, ale tracę nadzieję bo: Okresu nadal brak. 29.10 byłam u ginekologa i stwierdził, że bez odstawienia owulacja u mnie nie wróci, a moja...