reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

reklama
Z tego, co mi lekarze mówili, to do zajścia w ciążę tsh najlepiej +- 1.0
Wiesz, kwestia, czy masz jeszcze jakieś inne problemy zdrowotne, czy masz owulacje, czy masz pcos, jak wyglądają pozostałe hormony.

Nie da się tak 0-1 powiedzieć, ze teraz na pewno Ci się uda ;)
Ale oczywiście szanse są :D
 
Choruje na niedoczynnosc w przebiegu Hashimoto. Jak mam tylko jakies zawirowania ze strony hormonow tarczycy to i od razu mam zawirowania hormonalne ze strony ukladu rozrodczego, wiec to sie wszystko wiazem.
 
Z tego, co mi lekarze mówili, to do zajścia w ciążę tsh najlepiej +- 1.0
Wiesz, kwestia, czy masz jeszcze jakieś inne problemy zdrowotne, czy masz owulacje, czy masz pcos, jak wyglądają pozostałe hormony.

Nie da się tak 0-1 powiedzieć, ze teraz na pewno Ci się uda ;)
Ale oczywiście szanse są :D
jajniki mam zdrowe, owulacja nie potwierdzona ale w połowie cyklu odczuwam jej objawy m in kłucie jajnika. Podejrzewam ze większość moich problemów siedzi w głowie, nowy cykl a ja już nastawiona negatywnie :(
 
jajniki mam zdrowe, owulacja nie potwierdzona ale w połowie cyklu odczuwam jej objawy m in kłucie jajnika. Podejrzewam ze większość moich problemów siedzi w głowie, nowy cykl a ja już nastawiona negatywnie :(
Wiesz, odczucia "owulacyjne" to inna kwestia, niż pękanie samego pęcherzyka, które jest chyba w tym najważniejsze :)

No, ale próbuj, próbuj :) Może się uda ;)
 
U mnie wynik TSH nie miał wpływu na ciążę. W pierwszą zaszłam z wynikiem powyżej normy, w drugą zaszłam biorąc euthyrox. Obie w 1 cyklu starań.
 
Staramy się o dzidzie od niedawna. W międzyczasie w wynikach wyszła mi niedoczynnosc tarczycy (wysokie tsh 5,9). Lekarz wdrożył leczenie lewotyroksyną 50 mikrogramów. Tsh ładnie spadło do 2,0 w miesiąc, przyjmuje leki nadal i zamierzam się zbadać za kolejny miesiąc. Czy któraś z was miała tak, że wysokie tsh blokowało zajście w ciążę a później bez problemów zaszły po unormowaniu tsh? Teoretycznie tsh ładnie spadło wiec możemy zacząć znowu starania a ja sie martwię ze znowu test będzie negatywny :( Proszę dodajcie otuchy
Gdy byłam 8 tyg ciąży okazało się, że mam niedoczynność tarczycy lekarz przepisał mi euthyrox, ciążę niestety poroniłam, ale nie tarczyca była przyczyną. Tabletki oczywiście brałam w dalszym ciągu. Gdy po kilku miesiącach ponownie próbowałam zajść w ciążę to miałam problem, dodam że miesiączkuje regularnie więc dni płodne łatwo mi obliczyć. Minęło pół roku, a ja dalej nie mogłam zajść w ciążę. Wtedy lekarz przepisała mi inne tabletki, zamiast euthyrox przepisała mi letrox i zaszłam w ciążę po miesiącu od ich zażywania. Oczywiście wiem, że nie ma na to żadnych przeprowadzonych badań, które stwierdzają, że tabletki blokują zajście w ciążę, moja lekarka na własnych doświadczeniach to dostrzegła, że niektóre tabletki i ich skład może blokować zajście w ciążę. Może i w Twoim przypadku również tak jest ?
 
reklama
Gdy byłam 8 tyg ciąży okazało się, że mam niedoczynność tarczycy lekarz przepisał mi euthyrox, ciążę niestety poroniłam, ale nie tarczyca była przyczyną. Tabletki oczywiście brałam w dalszym ciągu. Gdy po kilku miesiącach ponownie próbowałam zajść w ciążę to miałam problem, dodam że miesiączkuje regularnie więc dni płodne łatwo mi obliczyć. Minęło pół roku, a ja dalej nie mogłam zajść w ciążę. Wtedy lekarz przepisała mi inne tabletki, zamiast euthyrox przepisała mi letrox i zaszłam w ciążę po miesiącu od ich zażywania. Oczywiście wiem, że nie ma na to żadnych przeprowadzonych badań, które stwierdzają, że tabletki blokują zajście w ciążę, moja lekarka na własnych doświadczeniach to dostrzegła, że niektóre tabletki i ich skład może blokować zajście w ciążę. Może i w Twoim przypadku również tak jest ?
Nie wiem czy bym ufała lekarzowi, który tak mówi, bo akurat letrox i euthyrox mają skład bardzo podobny, różnią się substancjami pomocniczymi. Główna różnica była taka, że letrox nie miał w składzie laktozy, a euthyrox miał, ale teraz euthyrox też jej już nie ma. A sybstancje czynne mają dokładnie takie same. Więc raczej efekt placebo.
 
Do góry