reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

2,8 l synek wybiórczy jadłospis

kasiek851

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
6 Listopad 2010
Postów
44
Miasto
Kraków
Witam

Jestem mamą 2,9 r dziecka. Synek miał skaze białkową ale już mu minęła, podejrzewam w dalszym ciągu alergie na kakao.dziecko prawdopodobnie ma zepół nadpobudliwośći psychoruchowej, lub zaburzenia ze spektrum autyzmu (prawdopodobnie bo w trakcie badan jestesmy) a wiem ze wybiorczy jadlospis odgrywa w tych przypadkach role/
dziecko je :
rano kaszka mleczna po 12 m-cu- na mleko ma odruch wymiotny
w ciagu dnia buleczka z maslem nic nie mize byc na buleczce czu chlebie
jogurt z biszkoptami czy lubisiem
deserki owocowe ze sloika z biszkoptami
soki owocowe herbatka
zupy wszystkie
ziemniaki z miesem surowek do 2 dania nie je
kielbaska gotowana , kabanosik z buleczka,bigosik, pieczonki, naleśniki same, pączki

w zaleznosci o ktorej zje popoludniu czassem jeszcze na noc je kaszke.
owocoe surowe tylko banany.jabłko gotowane zje ale starte
nie ma problemu z gryzieniem, ale od zawsze problem z tymi potrawami nowymi, czasem tylko spojrzy i juz ma odruch wymiotny, a czesem mu cos podam i za chwile zwymiotuje....

jak oduczyc dziecko sloiczkow i nauczyc owocow, przy kazdej probie ucieka i zagryza zeby nawet na kawalek pol centymetrowy ktory wypluwa.
jest z dzieckiem problem z komunikacja poniewaz nie mowi, tzn mowi kiedy chce powtarza wierszyki piosenki,ale jest nadruchliwy ciagle biega,
proze o radu jak go do posilkow przekonac.....
 
reklama
Szanowna Pani, problem na pewno wymaga konsultacji indywidualnej nie widzę możliwości porady przez internet. Faktycznie w autyźmie i chorobach o podobnej patogenezie, występuje wybiórcze jedzenie, z drugiej strony może to być efekt alergii i mało urozmaiconej diety która była wcześniej prowadzona. Wymioty w trakcie jedzenia lub zaraz po spożyciu posiłku prawie zawsze świadczą o zaburzeniach karmienia o podłożu behawioralnym, dlatego tutaj dużą rolę może odegrać psycholog u którego Państwa diagnozujecie dziecko.
 
ponieważ moje dziecko jest w podobnym wieku, podepnę się tutaj zamiast zakładać nowy wątek ...

oczywiście mój problem jest zupełnie inny, ale zacznę od opisania tego co synek je:

- śniadanie - omlet na jogurcie owocowym (do tego mleko do picia 250 ml) lub kaszka manna na mleku krowim (nie podaję już mm, a do 15 m-ca był na piersi) z owocem (banan, jabłko lub suszona morela) zamiennie z kasza jaglaną
- II śniadanie - zupa, zjada praktycznie każdą zupę i staram się aby nie była w większości płynna ale by zjadał więcej warzyw z niej (ziemniaki, warzywa, makaron, ryż, kasza jęczmienna, pietruszka zielona i inne zielone) do tego czasami za godzinkę lub pół zje bułeczkę np. drożdżówkę
- obiad - jednodaniowy, zupkę podaję na drugie śniadanie bo nie jest w stanie zjeść na raz i zupy i drugiego danie - tu najczęściej są ziemniaczki z mięsem (mięsko to w sumie w każdej postaci, także ryba), surówek nie rusza ale zjada gotowane warzywa czasem, takie jak: marchewka, groszek, kalafior, brokuł, fasolka szparagowa, rzodkiewka, ogórek innych warzyw nie jada, czasem też makaron z mięsnym sosem pomidorowym w którym są drobne warzywa lub ryż, kaszę gryczaną z sosem i mięsem
- kolacja - z tym jest największy problem bo często nic nie chce jeść i pije tylko mleko (250 ml), czasami zje kromkę (lub pół) z wędliną albo pasztetem

Problem polega na tym, że synek jest bardzo chudy i często tego jedzenia zje bardzo mało :-( gdy się urodził ważył zaledwie 2250g (wychodząc ze szpitala miał 2150g, ale już w ciąży stwierdzono u niego hipotrofię) nie licząc okresu po urodzeniu utrzymywał się (wagowo) na poziomie 3 centyla ... w ostatnim czasie trochę podskoczył z wagą, na wiosnę tego roku ważył 13,5 kg potem waga zaczęła się wahać, spadła do 12,5 potem wróciła do 13,4 i na tym poziomie mniej więcej się utrzymuje a synek w listopadzie będzie miał 3 lata. Wg siatki centylowej z suwaczka jest to poniżej 3 centyla, ale wg siatki centylowej z książeczki zdrowia dziecka jest to centyl 10 więc sama nie wiem na którą już patrzeć :-( ... jeżeli chodzi o wzrost to tutaj nie ma problemu, synek ma już około 95 cm wzrostu, tylko waga nie rośnie w ogóle już od kilku miesięcy. Zastanawiam się czy powinnam się martwić oraz czy powinnam coś zmienić w jadłospisie dziecka? Staram się by jadł regularnie co 3-4 godziny i nie jestem w stanie wcisnąć jeszcze jednego posiłku w tym czasie (np. podwieczorku) tym bardziej że już kolacją i tak są problemy bo najczęściej pije tylko mleko i nic nie je :-( Zastanawiam się także czy nie powinien jeść więcej warzyw. Do picia podaję mu wodę, rzadko jakiś sok przecierowy. Jeżeli chodzi o produkty mleczne to w ciągu dnia wypija około 500ml mleka krowiego (w tym kaszka na mleku), od czasu do czasu jogurt (ale tylko z kartonika ze słomką, innego nie chce jeść) oraz biały ser np. w naleśnikach. Ograniczam mu słodycze do jednego dnia w tygodniu (jadłby je cały czas i jest o to dużo krzyku i płaczu ale mu nie pozwalam, ponieważ odbija się to na posiłkach których potem w ogóle nie chce jeść) i głównie są to żelki lub gorzka czekolada, czasem ciastko lub domowe ciasto, galaretka, kisiel, budyń.

Będę wdzięczna za wszelkie porady :-)
 
Z danych antropometrycznych które Pani podaje wg nowych standardów WHO synek jest w normie na 15c masy ciała do wzrostu, oczywiście w stosunku do swoich rówieśników jest drobniutki jest to konsekwencja hipotrofii ale również w grę mogą wchodzić geny jaki wzrost dominuj w rodzinie, dzieci rosną skokowo w wieku przedszkolnym jest zauważalny wzrost.

Moje uwagi odnośnie jadłospisu:
- śniadanie - omlet na jogurcie owocowym (do tego mleko do picia 250 ml) lub kaszka manna na mleku krowim (nie podaję już mm, a do 15 m-ca był na piersi) z owocem (banan, jabłko lub suszona morela) zamiennie z kasza jaglaną

ja bym tutaj podała tą bułeczkę która jest po zupie jako II śniadanie potem za ok. 2h zupa

- II śniadanie - zupa, zjada praktycznie każdą zupę i staram się aby nie była w większości płynna ale by zjadał więcej warzyw z niej (ziemniaki, warzywa, makaron, ryż, kasza jęczmienna, pietruszka zielona i inne zielone) do tego czasami za godzinkę lub pół zje bułeczkę np. drożdżówkę
- obiad - jednodaniowy, zupkę podaję na drugie śniadanie bo nie jest w stanie zjeść na raz i zupy i drugiego danie - tu najczęściej są ziemniaczki z mięsem (mięsko to w sumie w każdej postaci, także ryba), surówek nie rusza ale zjada gotowane warzywa czasem, takie jak: marchewka, groszek, kalafior, brokuł, fasolka szparagowa, rzodkiewka, ogórek innych warzyw nie jada, czasem też makaron z mięsnym sosem pomidorowym w którym są drobne warzywa lub ryż, kaszę gryczaną z sosem i mięsem


- kolacja - z tym jest największy problem bo często nic nie chce jeść i pije tylko mleko (250 ml), czasami zje kromkę (lub pół) z wędliną albo pasztetem na kolację wystarczy tylko mleko

w jadłospisie powinno być 5 posiłków z przerwami 3h max. 4h.
 
czyli nie muszę się przejmować jeśli na kolację wypije tylko mleko?

co do wzrostu to zaczyna już doganiać rówieśników, a co do wagi to mąż też był taki szczuplutki w jego wieku (aż do wieku dorosłego był bardzo chudy, teraz zresztą też nie zalicza się do otyłych)

co do śniadania to zwykle jest to bułka kupna w sklepie więc nie chciałbym podawać jej na śniadanie, żadnych kanapek i bułek z niczym nie chce jeść, tylko ewentualnie kupną drożdżówkę z serem, natomiast omlety i kaszki je bardzo chętnie, zupy także chociaż czasami woli tylko wypijać sam płyn, poza tym w zasadzie jeśli chcę mu dać jedzenie po 2h to nie jest głodny i nic nie zjada, staram się podzielić posiłki tak by wychodziły co 3h ale nie jestem wtedy w stanie wcisnąć aż 5 posiłków :-( bo jeżeli zjada śniadanie około 8:00 - 9:00, potem zupę 11:00 - 12:00, obiad około 15:00, a potem kolację między 18:00 a 19:00 i o 20:00 już śpi ...
 
Odpowiednie przeryw są ważne, niejadkom trzeba dać zgłodnieć jeśli synek nie jest wstanie zjeść wcześniej niż po 2h to 3h są odpowiednie, ten 5 posiłek to może być owoce, warzywo czy porcja soku.
Na kolację synek może wypić tylko mleko jeśli w nocy nie budzi się głodny pisze Pani jednak że synek je chętnie kaszki jeśli byłoby możliwe to na noc mógłby zjeść właśnie kaszę na mleku.
 
reklama
z kolacjami jest ogólnie największy problem, czasem nawet nie chce mleka wypić - w nocy oczywiście nie budzi się głodny już od dawna ... ostatnio pojawił się też kolejny problem, ponieważ po śniadaniu synek nie chce jeść nawet przez 5 godzin :-( ani zupy ani nic innego, na razie przez ostatnie dwa dni, ale boję się aby nie weszło mu to w nawyk :-( w zasadzie to nawet schodząc na obiad nadal mówi że nie chce jeść i grymasi, wczoraj skusiłam go fasolką szparagową którą bardzo lubi i dzięki temu zjadł zupę i talerza fasolki - na obiad, potem na kolację pół bułki z wędliną czyli jego cały dzień wyglądał tak, że o 9 zjadł kaszkę na śniadanie, potem o 10 drożdżówkę z serem, potem dopiero o godzinie 15 zjadł tę zupę i fasolkę :-( martwi mnie to tym bardziej że po ostatnim przeziębieniu znowu schudł (do 13,1 kg, teraz troszkę przybrał do 13,4 kg) .... mam takie dodatkowe pytanie, przy jakiej utracie wagi powinnam zacząć się martwić? w zasadzie od urodzenia jest bardzo drażliwa na punkcie jego wagi i stale ją kontroluję, sprawdziłam na siatce centylowej że jest to jeszcze 10 centyl więc chyba nie powinnam się jeszcze martwić :-( bo oczywiście każda choroba czy przeziębienie wygląda u nas tak że synek w zasadzie nic nie je, pije czasem mleko i herbatę rumiankową z miodem i cytryną, kupuję mu wtedy krakersy, biszkopty itp. aby jadł cokolwiek ale i tego zjada niewiele i zawsze kończy się to takim spadkiem wagi jak teraz (przynajmniej 0,5 kg lub więcej, do kilograma przy dłuższej chorobie)
 
Do góry