24-latek zatrzymany, ale to 11-letnia dziewczynka poniesie największe konsekwencje. Co o tym myślicie?

[Bibi89]

Określenie "brudne paznokcie", od którego wszystko się zaczęło, jest obiektywne

Ale jest też po prostu niemiłe i pozbawione empatii. Tego chcesz uczyć swoje dzieci ??

 

[ZielonaMamma]

Ale jest też po prostu niemiłe i pozbawione empatii. Tego chcesz uczyć swoje dzieci ??

"Idąc dalej tym tokiem myślenia..." możesz chodzić nago po centrum miasta, a nikt Ci nie może słowa powiedzieć. Nie za bardzo się zapędzasz w skrajności?

Chcę uczyć swoje dzieci, że jak dodadzą zdjęcie, to muszą liczyć się z komentarzami, również nieprzychylnymi. Ich publikacje mają konsekwencje. Oczekiwanie od całego świata, że dostosuje się do jednostki, jest nierealne.
Odwracając pytanie - chcesz uczyć swoje dzieci, że mogą robić co chcą, bo nikt ich nie skomentuje? Albo że mogą oczekiwać wyłącznie pozytywnego odzewu?

 

[Lady Loka]

"Idąc dalej tym tokiem myślenia..." możesz chodzić nago po centrum miasta, a nikt Ci nie może słowa powiedzieć. Nie za bardzo się zapędzasz w skrajności?

Chcę uczyć swoje dzieci, że jak dodadzą zdjęcie, to muszą liczyć się z komentarzami, również nieprzychylnymi. Ich publikacje mają konsekwencje. Oczekiwanie od całego świata, że dostosuje się do jednostki, jest nierealne.
Odwracając pytanie - chcesz uczyć swoje dzieci, że mogą robić co chcą, bo nikt ich nie skomentuje? Albo że mogą oczekiwać wyłącznie pozytywnego odzewu?

A tyle się o hejcie mówi teraz

Naucz swoje dzieci, ze niektore uwagi warto zostawić dla siebie. Po prostu.

 

[Helena!]

"Idąc dalej tym tokiem myślenia..." możesz chodzić nago po centrum miasta, a nikt Ci nie może słowa powiedzieć. Nie za bardzo się zapędzasz w skrajności?

Chcę uczyć swoje dzieci, że jak dodadzą zdjęcie, to muszą liczyć się z komentarzami, również nieprzychylnymi. Ich publikacje mają konsekwencje. Oczekiwanie od całego świata, że dostosuje się do jednostki, jest nierealne.
Odwracając pytanie - chcesz uczyć swoje dzieci, że mogą robić co chcą, bo nikt ich nie skomentuje? Albo że mogą oczekiwać wyłącznie pozytywnego odzewu?

tak. Nie interesuje mnie jeśli ktoś chodzi nago. Poważnie. Wisi mi to.

 

[Helena!]

"Idąc dalej tym tokiem myślenia..." możesz chodzić nago po centrum miasta, a nikt Ci nie może słowa powiedzieć. Nie za bardzo się zapędzasz w skrajności?

Chcę uczyć swoje dzieci, że jak dodadzą zdjęcie, to muszą liczyć się z komentarzami, również nieprzychylnymi. Ich publikacje mają konsekwencje. Oczekiwanie od całego świata, że dostosuje się do jednostki, jest nierealne.
Odwracając pytanie - chcesz uczyć swoje dzieci, że mogą robić co chcą, bo nikt ich nie skomentuje? Albo że mogą oczekiwać wyłącznie pozytywnego odzewu?

i tak, uczę swoje dzieci, że mogą spotkać się z nieprzychylnymi komentarzami, staram się je chronić, ale jednocześnie tłumaczę, że takie postępowanie komentujących jest niewłaściwe. Wymagam od swoich dzieci, żeby były tolerancyjne, że wygląd nie jest najważniejszy, że komentowanie cudzego wyglądu jest niewłaściwe, że warto mieć piękne wnętrze i być empatycznym…i wiele innych. Ucząc ich staram się dawać im dobry przykład.

Jeśli ktoś komentuje mój wygląd, to właśnie on oczekuje, że dostosuję się do niego, a to nie jest właściwe.

 

[Bibi89]

i tak, uczę swoje dzieci, że mogą spotkać się z nieprzychylnymi komentarzami, staram się je chronić, ale jednocześnie tłumaczę, że takie postępowanie komentujących jest niewłaściwe. Wymagam od swoich dzieci, żeby były tolerancyjne, że wygląd nie jest najważniejszy, że komentowanie cudzego wyglądu jest niewłaściwe, że warto mieć piękne wnętrze i być empatycznym…i wiele innych. Ucząc ich staram się dawać im dobry przykład.

Jeśli ktoś komentuje mój wygląd, to właśnie on oczekuje, że dostosuję się do niego, a to nie jest właściwe.

Totalnie się pod tym podpisuje !!!

 

[Lady Loka]

Ja uczę mojego syna, że komentarze obcych ludzi się zlewa no bo przecież to sie zaczyna już za noworodka.
Gdzie czapeczka? Czemu nie ma skarpetek? A gdzie rękawiczki?

W jaki sposób cokolwiek daje przyzwolenie na takie komentarze? Nie daje. Tak samo opublikowanie w necie zdjęcia nie daje nikomu przyzwolenia do doczepiania się do fryzury czy paznokci. Co to daje takiemu komentującemu? Satysfakcję? Poczucie spełnionej misji? Jaki to ma cel?
Pomijając to, że ta osoba ze zdjęcia zwykle doskonale zdje sobie sprawę ze swojego wyglądu. Po prostu w danym momencie nie jest to priorytetem. I dalej ma prawo publikować swoje zdjęcia w internecie, bo taki obecnie mamy klimat, że social media są cześcią życia dzieci i powiedzenie im "to nie publikuj" nie jest rozwiązaniem. To my musimy się nauczyć pomagać dzieciom żyć w tych czasach, a nie cofac je 30 lat do naszego dzieciństwa, kiedy nic nie było.

Ja mam 33 lata, a dopiero niedawno nauczylam się, że mogę wyjść w krótkich spodniach, bo to nie ludzi biznes, że mam grube nogi. Czaicie, 30 lat nosilam długie dżinsy i kiecki do ziemi, bo się wstydziłam, że ktos to zobaczy i skomentuje to jest chore i mam nadzieję, że mój syn będzie takie rzeczy totalnie zlewał.

 

[Anuszka272]

Czyli na żywo nie można komentować czyjegoś wyglądu tylko w internecie?

dlaczego nie można? Chodziło mi o wypowiedź tej osoby bo dla mnie żaden człowiek nie ma ryja tylko twarz skoro ona ma takie wyrażenia jako dorosła kobieta to co ona przekazuje dzieciom

 

[Anuszka272]

Ja już nie mam siły… cały czas próbuje pokazać, że to osoby komentujące powinny mieć świadomość, że robią źle. Nie obwiniajmy ofiary, obwiniajmy oprawce.

takie dyskusje w sieci nie mają sensu bo mi nie chodziło o ten konkretny przypadek bo dla mnie to nawet nie powinno podlegac żadnej dyskusji że to ten chłopak jest winny... Chodziło mi o ogólne upublicznianie zdjęć dzieci i komentowanie ich pod względem wyglądu. Że każdy upubliczniając u zdjęcia powinien mieć świadomość na komentarze pod ich względem mimo że dla ludzie dorośli powinni swoje komentarze zachować dla siebie tyle w temacie

 

[Anuszka272]

Nie jest dla mnie normalne.
Ani na żywo. Ani w stosunku do zdjęć o internecie.

Współczuję ludziom. A przede wszystkim rówieśnikom Twoich dzieci. Bo to one dzięki mamusi będą uważały, że w internecie będą miały prawo obrażać i wyzywać pod zdjęciami kolegów i koleżanek. W końcu sami się o to proszą. Szczególnie jak zaginą

Boże czemu Ty w prawie każdy komentarz wplatasz cudze dzieci ja współczuję już Twoim skoro matka zamiast się nimi zająć większość czasu spędza na tym forum i komentuje prawie każdy post