reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

6.5 miesięczne niemowle nie chce jeść kaszek

No tak, bo przetworzone słoiczki są słodsze, bo zazwyczaj mają marchewkę albo przetworzone owoce słodsze niż zwykle owoce.
A konsultowałas się może z neurologopeda? Bo tak to ilość posiłków jest ok. Od zawsze były problemy z mlekiem czy dopiero teraz?

Na początku karmiłam piersią i dokarmialam mm do 5 miesiąca ale nasze karmienia to był koszmar bo córka ciągle się rozpraszała, krótko jadła krztusila się więc miałam już dość i przeszlam na mm. Było dobrze jakieś 2 tygodnie córka jadła chętnie co 3.5h sama dopominając się o jedzenie. Nie zjadala dużo ale przybierała na wadze a teraz od dłuższego czasu zjada chętnie ale jakieś 60ml i jest koniec zachowuje się jakby już była najedzona. Przez tydzień pozwalałam jej jeść takie ilości myśląc że może będzie chciała częściej no ale nie i zaczęła lecieć z wagi. Wątpię że to wina butelki bo do tej pory jadła ok, jedyny problem to taki że ona ogólnie bardzo łapczywie je i łyka powietrze. Myślałam że idą zęby bo ciągle wszystko wkłada do buzi ale miesiąc minął i na razie nic nie widać. Myślałam że jak odstawię od piersi to problemy się skończą ale niestety tak się nie stało i trochę żałuję że ją odstawiłam bo mm nie poprawiło sytuacji a jeszcze większość mleka które robię idzie do wylania
 
reklama
Na początku karmiłam piersią i dokarmialam mm do 5 miesiąca ale nasze karmienia to był koszmar bo córka ciągle się rozpraszała, krótko jadła krztusila się więc miałam już dość i przeszlam na mm. Było dobrze jakieś 2 tygodnie córka jadła chętnie co 3.5h sama dopominając się o jedzenie. Nie zjadala dużo ale przybierała na wadze a teraz od dłuższego czasu zjada chętnie ale jakieś 60ml i jest koniec zachowuje się jakby już była najedzona. Przez tydzień pozwalałam jej jeść takie ilości myśląc że może będzie chciała częściej no ale nie i zaczęła lecieć z wagi. Wątpię że to wina butelki bo do tej pory jadła ok, jedyny problem to taki że ona ogólnie bardzo łapczywie je i łyka powietrze. Myślałam że idą zęby bo ciągle wszystko wkłada do buzi ale miesiąc minął i na razie nic nie widać. Myślałam że jak odstawię od piersi to problemy się skończą ale niestety tak się nie stało i trochę żałuję że ją odstawiłam bo mm nie poprawiło sytuacji a jeszcze większość mleka które robię idzie do wylania
No ale czemu to, że do tej pory jadła ok oznacza, że wina nie może tkwić w butelce? Dziecko się rozwija i butelka moze mu przestać pasować. My zmienialismy butelke w 7m na całkowicie inny model.
 
No ale czemu to, że do tej pory jadła ok oznacza, że wina nie może tkwić w butelce? Dziecko się rozwija i butelka moze mu przestać pasować. My zmienialismy butelke w 7m na całkowicie inny model.

Ja teraz mam butelki z aventu, z nich mleko samo nie leci, próbowałam neno ale masakra córka się krztusi i lovi medical próbowałam ale nie widziałam poprawy. Myślę żeby wypróbować dr Browna bo dużo osób je chwali
 
Na początku karmiłam piersią i dokarmialam mm do 5 miesiąca ale nasze karmienia to był koszmar bo córka ciągle się rozpraszała, krótko jadła krztusila się więc miałam już dość i przeszlam na mm. Było dobrze jakieś 2 tygodnie córka jadła chętnie co 3.5h sama dopominając się o jedzenie. Nie zjadala dużo ale przybierała na wadze a teraz od dłuższego czasu zjada chętnie ale jakieś 60ml i jest koniec zachowuje się jakby już była najedzona. Przez tydzień pozwalałam jej jeść takie ilości myśląc że może będzie chciała częściej no ale nie i zaczęła lecieć z wagi. Wątpię że to wina butelki bo do tej pory jadła ok, jedyny problem to taki że ona ogólnie bardzo łapczywie je i łyka powietrze. Myślałam że idą zęby bo ciągle wszystko wkłada do buzi ale miesiąc minął i na razie nic nie widać. Myślałam że jak odstawię od piersi to problemy się skończą ale niestety tak się nie stało i trochę żałuję że ją odstawiłam bo mm nie poprawiło sytuacji a jeszcze większość mleka które robię idzie do wylania

To warto się skonsultować z neurologopeda (jak był mniejszy to można było próbować jeszcze z CDL, ale teraz to nie ma sensu). Mój jak łykał powietrze i się krztusił to dużo rzeczy neurologopedka wyłapała i mogliśmy nad tym pracować już od pierwszych miesięcy.
 
reklama
Do góry