aga221122
mama Jurandzika :))
kerna czyli radzisz wcale w nocy nie dawać jeść? Bo ja myślałam dawać ale jak się przebudzi najwcześniej o 4. Co do walki to mi nieprzespane nocki już nie przeszkadzają. Ja już tyle czasu nie śpię. Teraz czekałam, żeby troszkę odespać. Jestem zdecydowana na spanie z dzieckiem, ale jeśli będzie spał, bo do tej pory to też nie dawało rady. A to dlatego, że ogólnie nie spał z powodu bólu brzuszka. No ale to inna historia.
Później nie mógł sie przyzywyczaić że nie ma jedzenia i wył jak oszalały. Dawałam wodę - nie chciał i wył. Przetrzymałam. Teraz budzi się raz czasem dwa - raz mu dam wodę do picia ale czasem nawet go nie wyjmuję z łóżeczka tylko pogłaszczę po główce i usypia.
-a teraz jak nie budzi się przez całą noc to ja wstaję i z niepokojem zaglądam czy wszystko ok.
nie ma nic cudowniejszego od takiego przytulaska małego:-)
Postanowiłam w ogóle nie dawać mu mleka. Żeby nie kojarzył nocnej pobudki ze smakiem mleka. Nalałam herbatki (ale bardzo słabiutkiej i bez cukru) wypił troszkę, popłakał się ale za kilka minut położył się spać