reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

a jak rozwiazac taaaki problem:(

hej, jedna ważna sprawa prawna. Chłopak musi zastrzec w sądzie ojcostwo zanim dziecko skończy pierwszy rok życia. Jesli tego nie zrobi do tego czasu a dziewczyna w metryce podała jego dane jako biologicznego ojca to nawet testy, które wykluczą ojcostwo niczego nie dadzą i nie zwolnią go z obowiązku np. płacenia alimentow. Wnizosek o zastrzeżenie ojcostwa można złożyć w sądzie rejonowym, trzeba tylko znać dane matki (imię, nazwisko) i datę urodzenia dziecka. nawet jeśli nie ma się więcej danych adwokat (może być z urzędu) wszystko znajdzie i sprawdzi. rada od mojego brata prawnika, który mówi, że często zdarza się, że amtki przeczekują rok wiedząc o tym paragrafie a po skończeniu przez dziecko pierwszego roku domagają się alimentów. pozdrawiam
 
reklama
bez sensu ... nie wiedzilam ze to takie skomplikowane .... tak jak piszesz, no bo jak mozna zastrzec ojcostwo co do dziecka o ktorego isnieniu sie nie wie ... masakra :(
 
No to nieźle.:( Ale Kasia178 skoro jest tak jak mówisz, to na dobra sprawe ona moglaby wpisac dane jako biologicznego ojca kazdego innego faceta majac jego imie nazwisko, date i miejsce urodzenia...(nic prostrzego wziac gazete do reki i znalezc takie dane np aktora lub prezydenta) i co po roku czasu nagle sie okaze ze ma taki facet ma dziecko i nic nie moze zrobic???
Bardzo dziwna jest ta cala sprawa, wszystko dookola. Bardzo mnie to męczy, mojego chlopaka tez, nic nie moze zrobic, niewiele o niej wie, niewie jak ja znaleźć jak sie czegokolwiek dowiedziec, ja juz myslilam nawet o wynajęciu detektywa (choc moze to zabrzemic glupio) ale NAPRAWE ta cala sytuacja nie daje mi normalnnie zyc :(:(

 
Znow byl kontakt miedzy moim chlopakiem a dziewczyna!! udalo mu sie znalezc jej numer przez jakas kolezanke, zadzwonil do niej. Pytal jak sobie radzi jak moze jej pomoc i gdzie wogole ona teraz jest. Jej wypowiedzi z regułu nir trzymaja sie kupy, mowi ze jej ciezko,ze ma jakies zle wyniki... Chlopak zapytal jak z zalozeniem sprawy, powiedziala ze juz zalozywala, wiec zapytal w jakim sądzie, jakie dane podala a ona na to ze nie musi udziela mu takich informacji, nie powiedziala mu nic, nie chciala podac swoich danych, powiedzila ze wszystko zalatwia w sadzie, zaczela sie gubic w tym co mowila. Chlopak powiedzial ze jesli do konca miesiaca nie dostanie zadnej informacji to On wezmie wszystko w swoje rece i doporwadzi to do konca, to wieczoram jeszcze dostal smsa ze rozprawa bedzie 24 listopada. DZiewczyny to jest wszystko tak poplatane ze nie mozna z niczym dojsc do ladu. Ona caly czas kreci, wymysla coraz to nowe historie, przy pierwszej rozmowie powiedzila, ze u niejwszystko super swietnie, ze niedlugo bierze slub, jeszcze pozniej mowila ze chyba wyjedzie do Irlandii, jeszcze pozniej ze chyba wyjedzie do rodzicow bo nie daje tutaj rady..itp Na pytanie chlopaka gdize jest teraz dziecko mowi ze u rodzicow, czyli o 150km od niej ,bo ona siedize w warszawie. czy Wy cos wogole z tego rozumiecie, czy mozecie jakos wytlumaczc o co tej dizewczynie moze chodzic...???
 
Kasiorka moim zdaniem tego dziecka w ogole nie ma, a ta dziewczyna zmysla,zeby wyciagnac od twojego chlopaka pieniadze.Wspolczuje wam,ze znalezliscie sie w tak przykrej sytuacji i to jeszcze w czasie,w ktorym podejmujecie wazne decyzje dotyczace waszego zycia.Pozdrawiam i zycze wytrwalosci :)
 
KASIORKA ta laska to jakas paranoiczka.Powaznie tak mysle.Kobieta ktora jest w ciazy z facetem ktory nie jest z nia i chce od niego swiadczenia stawia sprawe jasno:
sluchaj koles zrobiles teraz musisz pomoc.Mowi kiedy jest sprawa,przedstawia sie,daje namiar do siebie.I przede wszystkim pokazuje "dowod zamieszania"To jest logiczne!!
Kasiorka,olejcie ja.Poczekajcie na papiery z sadu,jesli takie dostaniecie,w co watpie.Mam wrazenie ze laska wplatala sie w jakas kabale i teraz sama nie wie jak sie z tego wyplatac.
Jestem z Wami calym sercem
 
Hmmmm wlasnie a jest to dziecko ??? bo moze go wcale nie ma, jesli Twój partner zdobył jej numer tel od kogoś to powinien zdobyc tez adres- dla mnie to logiczne. Zawsze moze udac sie na policje i porosić o ustalenie adresu tej kobiety badź kontakt z nią przez policje. Tak wiec wszytko przed Tobą .


ps. mam nadzieje, ze to nie jest kolejny post- który sie potem fikcją okaże. Niestety tak bywało - wiec jesli sie myle to z góry Cie przepraszam :)
 
reklama
Moim zdaniem tego dziecka może wcale nie być, a nawet jeśli jest, to prawdopodobieństwo tego, że jest tego chłopaka jest znikome.
Każdej normalnej kobiecie w dzisiejszych czasach zalezy na tym, aby jej dziecko miało godne warunki do zycia.
Dlatego gdyby w tej całej historii było jakiekolwiek dziecko związane z tym chłopakiem, to dostałby wezwanie do sądu w sprawie ustalenia ojcostwa i przyznania alimentów.

Dawne forumowiczki - pamiętacie mnie jeszcze???
Jakią czas temu miałam podobny problem.
 
Do góry