pysia25
Mama Natalii i Mateuszka
U nas z tym był okropny problem 

, bo Natasia nie chce spać w swoim łóżeczku, które ma od urodzenia, bo jest dla niej za małe
. A to większe, co kupilismy takie, jak masz Ty Anetko, jest u moich rodziców, bo jak pracowałąm, to więcej byłam u nich, więc tak już zostało, potem się tam jeszcze może przyda. Natasia zasypiała ładnie w łóżeczku
, ale ok. 3 -4 w nocy był już ryk, wołanie mamy i takie tam
:-
szok:. Stwierdzilismy, że to ma podłoże że się tak wyrażę "klaustrofobiczne"
, bo ona woli na naszym łóżku w nocy szaleć - cały czas śpi, ale się wierci, przekręca na boki itd., a w tym małym za ciasno i się budzi. Dlatego małe łóżeczko dostanie Mateusz
, a ona ma taką wersalkę - łóżko z jedną barierka odpada 

, bo ona jest się w stanie odbudzić z drugiej strony łóżka i by mogła spaść 
, dlatego mamy osłoniętą tą wersalkę z 4 stron. Dzis już tak spała cała noc, bez żadnego problemu :-)
. Nie spadła, nie wybudzała się, nic z tego, czego sie odawiałam, więc tak chyba narazie zostanie - oby nie zapeszać, jest OK.
Oto fotka naszej "prowizorki"
















Oto fotka naszej "prowizorki"



Ostatnio edytowane przez moderatora: