reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Adopcja dziecka przez meza matki.

charlene

Fanka BB :)
Dołączył(a)
9 Listopad 2008
Postów
679
Miasto
wrocław
Witam serdecznie,
Wraz z moim nowoposlubionym malzonkiem chcielibysmy uregulowac prawnie sprawe naszej (a w zasadzie mojej corki). Jej biologiczny ojciec jest pozbawiony praw i nie utrzymuje z nami kontaktów. Nie wiem jednak jak powinnismy sie za to zabrac i stad kilka pytan:

- czy zaczynamy od pozwu sadowego, i to sad przydziela nam kuratora oraz kieruje do psychologa? Czy zaczynamy w osrodku adopcyjnym i dopiero z opinia kierujemy sie do sadu?
- kto wystepuje z wnioskiem? Maz, jako adoptujacy, ja jako matka, czy oboje?
- co powinien zawierac wniosek? Czy takze uzasadnienie czy to juz jest kwestia poruszana na rozprawie?
- o jaki rodzaj przysposobienia mozemy wnioskowac?
- czy sad bedzie chcial obecnosci dziecka na rozprawie (wtedy pewnie bedzie miala 4 lata) czy wystarczy opinia psychologa/kuratora?
- czy ktos (kurator? psycholog) bedzie chcial rozmawiac z innymi czlonkami rodziny?
- jak po przeprowadzeniu adopcji wyglada sprawa ewentualnych kontaktow z dzieckiem ojca biologicznego (kwestia czysto hipotetyczna - nie kontaktuje sie z nami od dawna).

Bede bardzo wdzieczna za pomoc.
 
reklama
Wraz z moim nowoposlubionym malzonkiem chcielibysmy uregulowac prawnie sprawe naszej (a w zasadzie mojej corki). Jej biologiczny ojciec jest pozbawiony praw i nie utrzymuje z nami kontaktów. Nie wiem jednak jak powinnismy sie za to zabrac i stad kilka pytan:

- czy zaczynamy od pozwu sadowego, i to sad przydziela nam kuratora oraz kieruje do psychologa? Czy zaczynamy w osrodku adopcyjnym i dopiero z opinia kierujemy sie do sadu?
nalezy złożyć w sądzie wniosek o przysposobienie.
- kto wystepuje z wnioskiem? Maz, jako adoptujacy, ja jako matka, czy oboje?
Z wnioskiem wystepuje mąż, konieczna jest pani zgoda.

- co powinien zawierac wniosek? Czy takze uzasadnienie czy to juz jest kwestia poruszana na rozprawie?
Przysposobienie jest mozliwe jesli wymaga tego dobro dziecka i w tym kierunku prosze napisać uzasadnienie.

- czy sad bedzie chcial obecnosci dziecka na rozprawie (wtedy pewnie bedzie miala 4 lata) czy wystarczy opinia psychologa/kuratora?
Dziecko do lat 13 nie jest pytane o zgodę. Sąd zleci pewnie wywiad środowiskowy, poprosi o zaświadczenie o stanie zdrowia męża i zaświadczenie o jego zarobkach.

- czy ktos (kurator? psycholog) bedzie chcial rozmawiac z innymi czlonkami rodziny?
To element wywiadu srodowiskowego. Obejmuje on szeroko pojęte otoczenie rodziny.

- jak po przeprowadzeniu adopcji wyglada sprawa ewentualnych kontaktow z dzieckiem ojca biologicznego (kwestia czysto hipotetyczna - nie kontaktuje sie z nami od dawna).
Nie wiem o co Pani pyta.
 
Chodzilo mi o to czy w takim przypadku wciaz przysluguje mu prawo do kontaktow z dzieckiem, jesli sobie tego zazyczy. I na jakiej zasadzie.

I jeszcze jedno pytanie:
Czy w przypadku takiej adopcji sporzadza sie dla dziecka nowy akt urodzenia, czy jest to tylko adnotacja w istniejacym akcie?

Dziekuje serdecznie za pomoc.
 
Do góry