Witam serdecznie,
Wraz z moim nowoposlubionym malzonkiem chcielibysmy uregulowac prawnie sprawe naszej (a w zasadzie mojej corki). Jej biologiczny ojciec jest pozbawiony praw i nie utrzymuje z nami kontaktów. Nie wiem jednak jak powinnismy sie za to zabrac i stad kilka pytan:
- czy zaczynamy od pozwu sadowego, i to sad przydziela nam kuratora oraz kieruje do psychologa? Czy zaczynamy w osrodku adopcyjnym i dopiero z opinia kierujemy sie do sadu?
- kto wystepuje z wnioskiem? Maz, jako adoptujacy, ja jako matka, czy oboje?
- co powinien zawierac wniosek? Czy takze uzasadnienie czy to juz jest kwestia poruszana na rozprawie?
- o jaki rodzaj przysposobienia mozemy wnioskowac?
- czy sad bedzie chcial obecnosci dziecka na rozprawie (wtedy pewnie bedzie miala 4 lata) czy wystarczy opinia psychologa/kuratora?
- czy ktos (kurator? psycholog) bedzie chcial rozmawiac z innymi czlonkami rodziny?
- jak po przeprowadzeniu adopcji wyglada sprawa ewentualnych kontaktow z dzieckiem ojca biologicznego (kwestia czysto hipotetyczna - nie kontaktuje sie z nami od dawna).
Bede bardzo wdzieczna za pomoc.
Wraz z moim nowoposlubionym malzonkiem chcielibysmy uregulowac prawnie sprawe naszej (a w zasadzie mojej corki). Jej biologiczny ojciec jest pozbawiony praw i nie utrzymuje z nami kontaktów. Nie wiem jednak jak powinnismy sie za to zabrac i stad kilka pytan:
- czy zaczynamy od pozwu sadowego, i to sad przydziela nam kuratora oraz kieruje do psychologa? Czy zaczynamy w osrodku adopcyjnym i dopiero z opinia kierujemy sie do sadu?
- kto wystepuje z wnioskiem? Maz, jako adoptujacy, ja jako matka, czy oboje?
- co powinien zawierac wniosek? Czy takze uzasadnienie czy to juz jest kwestia poruszana na rozprawie?
- o jaki rodzaj przysposobienia mozemy wnioskowac?
- czy sad bedzie chcial obecnosci dziecka na rozprawie (wtedy pewnie bedzie miala 4 lata) czy wystarczy opinia psychologa/kuratora?
- czy ktos (kurator? psycholog) bedzie chcial rozmawiac z innymi czlonkami rodziny?
- jak po przeprowadzeniu adopcji wyglada sprawa ewentualnych kontaktow z dzieckiem ojca biologicznego (kwestia czysto hipotetyczna - nie kontaktuje sie z nami od dawna).
Bede bardzo wdzieczna za pomoc.