reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Archiwum ciążowe-dolegliwości,porody,ciąża przenoszona,cesarka,wieści i nieobecności

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Laila, ja jestem strasznie ciekawa, jak taki czop wygląda:-D Aha, czy on zawsze musi byc z krwią? czy moze byc sam glutek? Mojej siostrze odchodził po kawałku ze 2 tygodnie, a moja kolezanka w ogóle go nie zobaczyla, chyba juz w trakcie porodu jej odszedł:confused:

nie zawsze musi być z krwią... to jest taka galaretka nie za bardzo stężała.... tylko lepka:)))
 
reklama
Dziewczyny naprawde nie ma sie czego bać.Najgorsza dla mnie po cc była 2 i 3 doba, ale bolało tylko wtedy jak chciałam wstać, a jak leżałam było ok.A od 4 doby było juz o wiele lepiej,czułam sie znacznie lepiej niz kobieta po sn.Ja czułam sie bardzo dobrze a ona nie mogła usiąść i nie mogła znależćsobie miejsca.po tygodniu pojechałam sama na zdjecie szwów i czułam sie tak jakbym wcale nie rodziła.Teraz jestem 2 tyg. po cc i jest super,jak rodziłam naturalnie to po 2 tyg.dalej bolało mnie naciete krocze.
 
No właśnie a propos drugiego porodu... Gdybym chciała przy drugim dziecku urodzić naturalnie (choc to chyba mało prawdopodobne:-)) jakie sa na to szane? Czy to bezpieczne? A jesli zdecyduje sie na 3 lub 4 dziecko? Czy będzie to mozliwe czy macica mi się "rozejdzie"?
 
Kurcze u mnie też od chyba 2 dni te glutki- wszystko inaczej niż za pierwszym razem:
-wtedy jak mnie złapały skurcze to poprostu pojechałam do szpitala, bo nie przechodzily tylko nasilały się i po 8 godz. urodził się Michałek
- czop odszedł chyba z 10 godz. przed porodem w całości.
A teraz
-czop wychodzi na raty
- skurcze też od kilku dni i przechodzą....
Myślałam, ze za drugim razem będę już jak stara wyjadaczka:-) a czuje się zupełnie zielona i nie wiem kiedy się mam TEGO spodziewać.
 
A ja sobie teraz tak mysle ze czym bardziej wyczekujemy na jakies oznaki zblizajacego sie porodu to ich brak dlatego chyba trzeba przestac o tym myslec i poczekac na TEN moment;-) Tylko jak to zrobic :baffled:
 
Dobrze powiedziane Moje Maleństwo :-)
W takim razie biorę psa i idę na spacer.
 
No właśnie a propos drugiego porodu... Gdybym chciała przy drugim dziecku urodzić naturalnie (choc to chyba mało prawdopodobne:-)) jakie sa na to szane? Czy to bezpieczne? A jesli zdecyduje sie na 3 lub 4 dziecko? Czy będzie to mozliwe czy macica mi się "rozejdzie"?

Ja co prawda jestem z kwietniowych panienek ale postaram ci odpowiedzieć.Przy drugim dzieciaczku można rodzić sn,a jak masz tak jak ja że przy2 maluszku lekarz powie że też cc to 3 smyk będzie już planowaną cesarką i taką ciążę traktuje się jako ciążę wysokiego ryzyka(ja tak mam) i lekarz powie ci żeby poprzestać na 3 cc bo każdy następny poród to większe ryzyko pęknięcia macicy i innych powikłań.A i jeszcze coś te2 cc nie muszą być po kolei może być tak cc,sn,cc i następne też cc. Mam nadzieję że nie na mąciłam za bardzo:-D
 
Myślałam, ze za drugim razem będę już jak stara wyjadaczka:-) a czuje się zupełnie zielona i nie wiem kiedy się mam TEGO spodziewać.

Nik_a mam dokladnei takie same odczucia. Ale im dalej w las tym wiecej drzew:)

A mi cos takiego malutkiego, galaretowatego tez sie wczoraj pokazalo. Moze powoli cos sie rusza:)

A jesli chodzi o skurcze to tez rozmawialam z kolezanka, ktora urodzila 3 miesiace temu. U niej przepowiadajace to byly takie jak na okres i to dosc dlugo trzymaly + ciagniecie od krzyza. I ja tez takie mam. A potem tylko tyle, że zrobily sie regularne z przerwami. Ale tez mi mowila ze to na poczatku nie byl jakis okropny bol.
 
reklama
hmmm... Nie nie namieszałaś, dzięki. A czy jesli moja pierwsza - czyli ta ciąża tezjest zagrozona to ma to jakieś znaczenie? Nie wiem jak to bedzie u nas z "ilością" dzieci, ale nie chielibysmy mieć tylko jednego - stąd pytanie.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry