reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Babcie

wrrrrrr.... głuszek wiem co czujesz krew sie gotuje.
a moze zapytaj delikatnie czy na pewno jak wyjezdzała z domu to zkręciła gaz moze wrto aby to sprawdziła?;-) :tak:
 
reklama
Gluszek to jedzula,tyle tez bym nie wytrzymala z takim babskiem,ciesze sie ze ja mam ok tesciowa,dogaujemy sie super,Jestem u niej juz dwa tygodnie,choc bardzo juz tesknie za domem to tutaj zawsze jestemn mile przyjeta i wszyscy okol nas lataja:)
a dzis zoataje z Natalka a ja w konu wychodze na piwko z znajomymi jak milo!!!!!!!!!!!!
 
a mój tesc ostatnio jak zwróciłam mu uwage co o Natali jak sie opiekował delikatnie to powiedział ze wcale nie musi jej brac na ręce.
Ja na to odpowiedziałam to nie robi tata na złośc mnie tylko sobie i Natali
I teraz walka oboje jestesmy spod raka uparciuchy i któer odpóści. Ja jestem zbyt dumna wiec to raczej nie bede ja.( moja wada) moze on pójdzie po mądrość zyciową jaką nabył przez lata swojego zycia ??
 
a ja sie dzisiaj strasznie wkurzylam na "tesciowa" i az sie poklocilam przez to z Mackiem. Chodzi o to, ze co weekend zostawiamy u niej Wiktora zeby troche odpoczac, ostatnio skrocilismy to zostawianie do ok 2 godzin w ktorych sprzatamy mieszkanie i robimy zakupy. zreszta ten pomysl na zostawianie go tam wyszedl od niej samej, sama prosila zeby go tam zostawiac. dzisiaj tez poszlismy na obiad i przy okazji go zostawic. najpierw zaczela sie dopytywac kiedy po niego wrocimy bo ona taka biedna zostanie z nim wyjatkowo sama (bo Macka tata jest chory) a takto ona co tydzien jak wiktor zasnie to wychodzi po zakupy albo na rower (ma caly dzien na to a akurat to robi w czasie kiedy jest u niej wiktor, no ale nic). po czym sie pyta o ktorej jutro go przyprowadzimy, a ze jutro Maciek gra w pilke to powiedzial ze mozemy go jakos wzesniej przyprowadzic. Ona na to ze dobrze ale mamy go wczesniej zabrac bo, cytuje "ona tez chce sobie troche pozyc"... czujecie??? dziecko zostaje u niej 4 godziny w tygodniu, ona sama pracuje na 1/2 etatu i do mnie taki tekst, jakby popilnowanie Wiktora przez 2 godziny to bylo jakies straszne wyrzeczenie i jakby wielka laske mi robila. Wracajac do domu poklocilam sie z Mackiem ktory uwaza ze przesadzam i nadinterpretuje jej slowa i wreszcie musial sie wrocic po malego, ktorego w najblizszym czasie nie planuje juz u niej zostawiac. nikt mi laski zadnej nie robi. sorki ze tyle sie rozpisalam, ale jak sie skarze Mackowi to mu jest przykro a wlasciwie nikogo bliskiego nie mam zeby sie wyzalic.
 
Kropecka - rozumiem cię.:-( - przykre to jest.

A ja mam inny problem - mój Mirek toleruje moją mamę - teściową znowu nie. Z moim MIrkiem miała zostawać moja mama, jednak jak teściowie usłyszeli, ze zostaje moja mama to ich zazdrość chwyciła i powiedzieli : cytuję " dziecko nie moze znać tylko jednej babci" i teściowa też bedzie z MIrkiem siedzieć - ale tylko teraz bo w zimie jej się nie będize chciało jeźdić ( w zimie to mam moja mama siedzieć). Przy czym od razu podpowiem - moja teściowa jest potwornie gruba i nie potrafi się schylić jak jej coś upadnie na ziemię oraz ze wstaniem z fotela tez mam problem.
Ja nie wyobrażam sobie jej zajmującjej Mirkiem. Po prostu fizycznie nie jest na tyle sprawna. Emocjonalnie też nie nawiązuje spotkań z MIrkiem. Odwiedza nas no o 22, 23, 24 - jak już MIrek śpi. Sporadzcznie w dzień.
Jak jej powiedzieć delikatnnie, ze tylko moja mama będzie się Mirkiem zajmować? Nie chciałabym jej urazić. Ale nie zostawię jej Mirka.
 
Głuszek - współczuję, nie ma nic gorszego niż fałszywa teściowa.
Gosiek - chyba twoja teściowa jest świadoma swojej kondycji, powiedz jej że to tylko dlatego nie chcesz jej Mirka zostawić, bo to jest fizycznie męcząca sprawa zajmować się niemowlakiem. Może zrozumie... gorzej jak uważa się za wysportowaną i że wszystkiemu podoła...
Kropeczka - dziwna ta twoja teściowa, albo chce Wiktora albo nie. A jak nie to niech spada na szczaw !!:wściekła/y:
 
reklama
Kropecka to u mnie poszło o podobną sytuacje tyle ze tesc nie pracuje tylko siedzi w domu a Natalke zostawilismy tylko raz w dniu rocznicy z nim sam na sam a na drugi dzien wysłuchiwałam ile to on sie zajmuje a moi nic. od tamtego czasu do domu wracam na noc a przebywam u swojej babci z teściem sie nie widziałam.
abryz nie tak łatwo z naszymi harakterkami poza tym nie zanudzam dokładnie ale jest sprawa na ostrzu.
gosiek a moze powiedz tesciowej ze nie chcesz jej zbytnio absorbowac a to ze ma dwie babcie to doskonale wiesz i na pewnonp. w weekendy bedzie babacie odwiedzał a nawet cząsciej.
 
Do góry