reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Babcie

helunia

MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
Dołączył(a)
7 Styczeń 2006
Postów
446
Zakladam ten watek bo ciekawa jestem jak tam babcie reaguja na nasze ciaze?moja mama np ciagle kupuje ciuszki(jest w anglii)wczoraj dzwonila ze kupila kocyk i cos tam jeszcze w kolko jakies ubranka co jest oczywiscie mile.a ze nie bedzie mogla przyjechac w maju to ma mi przez pierwszy tydzien w domu towarzyszyc tesciowa a tu sie okazalo ze ma isc do sanatorium i mowi ze jak urodze w tym czasie to ucieknie stamtad czujecie???znowu tesciu jak dzwoni to kaze mi sie po brzuchu macac ze to niby pozdrowionka dla malutkiej,kaze mi jesc za dwoch.nie powiem ze ta opiekunczosc nie jest mila ale czasem to czuje sie jakbym byla chora.tego nie rob tamtego nie rob bo to wam szkodzi itd.fakt rospieszczanie jest fajne co nie?a jak tam u was ?????????????
 
reklama
Moja mama oszalała kompletnie na punkcie Marsyi. :D :D :D Kocha ją już bardzo (aż do przesady.) Ma juz zakaz kupowania ubranek :)
O mojej teściowej moze nie będę pisac bo jej zachowanie to zenada......
 
No ja juz wlasnie pisalam, ze mama moja robi duze zakupy dla malutkiej, wiec chyba babcie jak na razie okazuja swoja milosc poprzez kupowanie fasolkowych rzeczy ;D. A tak w poza tym to jak tylko powiedzialm ze jestem w ciazy, to zaoferowala nam swoja pomoc, przyjezdza juz 8kwietnia:):):):):) na 2miesiace(17czerwca wyjezdza). Bardzo sie ciesze, bo bde miala nie dosc ze pomoc, to wsparcie, mama przy boku, jakos tak razniej, mniej sie boje tego co bedzie po porodzie:):):):)aczkolwiek nie chcialabym zeby mama przejela inicjatywe i zajmowala sie wszystkim(mamy, przynajmniej moja, maja chyba tendencje do wyreczania corek we wszystkim)
Jesli zas chodzi o druga babcie, czyli moja tesciowa, to nie mam zielonego pojecia co do jej stosunku do naszej fasoli. Serio. Nawet nie znma jej. Jutro, jak nie zapomne to sie Rehmana popytam. Tesciwoa mieszka w Pakistanie.
Czytajac ten wateko uswiadomilam sobie ze nasza Fazilka nie bedzie miala dziadkow :( jakos wczesniej nie zdawalam sobie z tego sprawy, nie wiem dlaczego...
Bedzie miala za to tutejsza babcie i dziadka, czyli wujostwo Rehmana. Jak na razie dzis sie dowiedzieli, ze nasza mala to dziewczynka i reakcja byla niesamowita:ok tamara, nie ma problemu. Dziwna ta reakcja...
 
Ja odnośnie mojej "teściowej" też wolę się nie wypowiadać. Dodam tylko może to że na wieść że będzie miała wnuka powiedziała że jest ... zawiedziona bo wolałaby wnuczkę. Ehh...
 
a ja na szczęście nie mam teściowej ;D a moja mama jest osobą mocno stojącą na ziemi i do takich rzeczy podchodzi z mniejszymi emocjami - a raczej mniej je poprostu okazuje, za to zmusza mnie do codziennych spacerów z pieskami do lasu - taki spacer to min. 1godzinka chodzenia - oczywiście w jej towarzystwie. Mama jest po rehabilitacji i prowadziła szkoły rodzenia, więc zostałam porządnie poinstrułowana jakie ćwiczenia powinnam robić - pare razy ćwiczyłyśmy razem, no i uczy mnie tego całego oddychania podczas porodu :) Najbardziej wstrząsneło nią to, że mogłam mieć cc jak to usłyszała to nie wiedziała co ma powiedzieć - co u mojej mamy się żadko zdarza, całe szczęśćie okulista nie widzi takiej potrzeby i będe rodzić naturalnie :) a i mama się ze mną cieszy, że nie zrobiły mi się rozstępy żadne i mówi że mam ładny brzuszek :) Za to dziadek jest najszczęśliwszym facetem pod słońcem - jego słowa :) bo będzie dziewczynka :D
to się wam rozpisałam, ale akurat nie mam co robić ;)
 
Moja mamcia w koncu doczekala sie wnuczki,od dobrych paru lat pytala kiedy zostanie szczesliwa babcia,jak ze jestem jedynaczka radosc mich rodzicow jest niesamowita.Mama szaleje jak i wasze z zakupami,czasmi chodzi po sklepach i nie moze sie opanowac aby cos nie kupic,ale jej powtarzam,ze jezcze bedzie miala duzo okazji na to aby obdarowywac mala prezentami,ale milo z jej strony,ze chce mnie odciazyc od wydatkow.Codziennie pyta jak sie czujemy i standardowo musze glaskac brzuszek jak z nia rozmawiam na jej prosbe,a jak pierwszy raz mala ja kopnela to ze szczescia sie poplakala ;) Ostatnio zamowila super tort zrobiony z pieluszek na moje imieniny ;D Jest kochana ;D
contemporarybluemd8dt.jpg

A moj tatko w sumie malo sie odzywa na ten temat,na pewno sie cieszy,ale na odleglosc ciezko wyczuc jak do tego podchodzi,oczywiscie pyta o nasze zdrowie,ale nic po za tym,hmmmm.........spodziewalam sie troche innej reakcji,ale jak sie urodzi wirze,ze bedzie dumnym dziadkiem i na pewno sie bardziej zangazuje ;D
A tesciowa jest rowniez bardzo szczesliwa to jej druga wnuczka tak jak sobie wymazyla,poniewaz ma dwoch synow wiec chciala dziewczynki,niewidze jej czesto,ale jak sie juz zobaczymy to caly czas synowi powtarza aby mnie nie denerwowal,nic nie moge robic,caly czas mnie dokarmia,jak moze to nam pomaga,wiec jestem zadowolona.
 
Ja niby nie mam co narzekać na moich teściów, ale czuję, że ich tym razem "zawiodłam". Jarek jest jedynakiem, a ja znowu urodzę chłopca (a oni chyba sobie wymarzyli wnuczkę). Narazie się z nimi nie widuję, bo mieszkają na Mazurach, a ja nie wypuszczam się za daleko z obawy o dzidzię, a oni najczęściej żyją swoimi problemami (zwłaszcza chorobami) Zobaczę po porodzie. :-)
 
no widze że jest w cudzysłowie to zawiodłam ale i tak to panowie mają wpływ na płeć dzidzi a nie my :) my jesteśmy gotowe na jedno i drugie, nie lepiej zwalić wine na nich?? ;)
 
reklama
Moja mama i tata, jak usłyszeli że jestem w ciąży reakcja była niesamowita :) . Tatcie zrobiło się gorąco i zaraz pobiegł do sklepu po szampana i wódkę zórawinową ;D :laugh: ;) . Mojego brata nie było ale za to przyjechal na następny dzień, żeby oblać wódką aroniową. Jeżeli chodzi o płeć to dziewczynki w rodzinie jak najbardziej wskazane (tata jak by mama się zgodziła chciałby jeszcze jedną córeczkę :laugh:) Moi rodzice właśnie są w sklepie i chyba oglądają łóżeczka :) dzwonili przed chwilą i pytali o materacyk :) Także oczekuję gości bo być może zaraz będzie łóżeczko w domu :laugh:
Teściowa jest też bardzo szczęśliwa, ciągle kupuje mi DanMleko i śledziki ;) :laugh: . Tak wogóle to biega po sklepach i nie wie co kupić :laugh: ostatecznie przychodzi do nas i daje pieniądze, zeby coś kupić bo ona nie umie ;) :laugh:
NIe ma się co dziwić, wkońcu to będzie pierwsze dziecko (wnuczka lub wnuk) po obydwu stronach :)
 
Do góry