reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bawimy mama, bawimy...

U nas hitem jest mata, może leżeć 30-40 minut i wierzga nóżkami bo fajnie szeleści. Uwielbia jak się z nią gada, jak tylko się ktoś nad nią nachyli od razu uśmiech od ucha do ucha. Zabawkami póki co specjalnie zainteresowana nie jest.
Uwielbia jak w parku wyjmę ją z wózka, oczy jak pięć zł, rozgląda się, że oczy mało z orbit nie wyjdą
 
reklama
Sebciowi bardzo przepadla do gustu karuzela. Moze sie w nia naprawde dlugo wpatrywac, nawet jak nie jest wlaczona. Przy tym rozmwia z pluszakami i smieje sie do nich:tak: Czasami ciekawa jest tez sciana:-D Ostatnio jak pokazalismy mu lusterko to az piszczal z zachwytu:-)
 
Borys lubi swoją matę, uwielbia też obie karuzelki. W dzien puszczam mu taką po córci nakrecaną i się w nia wpatruje, a przed snem leży w łóżeczku i gapi sie w misie na karuzelce no i oczywiście slucha melodyjek:-). Uwielbia też gadac, czasami jak się rozgada to konca nie ma hehehe, chyba mi mały gadula rośnie, zresztą córcia tez gaduła (po mamusi)...;-). Na lezaczku tez poleży i czasami popatrzy troszke na hipcia i małpkę, ale hitem było, jak mu na pałąk od lezaczka zawiesilam lusterko od maty. Wtedy to gadal jak opetany i piszczal z zachwytu. Śmialam się ,że w końcu może pogadac sobie z kims inteligentnym i dlatego taki zadowolony;-). W domu jak jest na rączkach, potrafi zawiesic wzrok na scianie i nie mam pojęcia co on tam widzi, a no i hitem sa oczywiscie lampy na suficie..
Na spacerku lubi patrzec na ruszjące sie listki.
 
a u mnie żadne zabawki Lilianke nie interesują, dziś dostała szeleszczącą stonogę, patrzyła może z 10 min i juz sie jej znudziła. mata, bujaczek to nie dla niej :(
pozwolę sobie zgapić Twój suwaczek odchudzajacy :)

a więc jesli chodzi o Tymusia to matę i karuzelkę mamy dostac w orezencie z meza firmy
smieszna sprawa bo szef zapomnial tego kupic i w tajemnicy przed nim a w zmowie z kolezanką meza sami sobie kupilismy na allegro, wzielismy od niej kase, przelaezalo to u nas nieotwarte kilka dni i teraz maz dal te rzeczy kolezance jutro maja 3 dniowe spotkanie wiec tam oficjalnie otrzyma prezenty...
jakie to wszystko porypane, w domu lezaly a nie moglam dziecku dac sie pobawic :)
takze nie moge sie doczekac az moj Tymus bedzie mial te zabawki
bedzie to karuzela tiny love wyspa marzeń
i mata tiny love małpia wyspa
na razie mój maluszek uwielbia rozmawiać, zawsze po cycowaniu jest pięne guganie z mamusią i uśmieszki
bardzo lubie tee chwile szczescia
na lezaaczku Tymoteusz czasami lubi pogadac z zabawkami ale na ogół złości się ze mu podsuwam to bo woli rozmawiac ze mna no i z siostrzyczka oczywiscie
usmiecha sie do niej i guga a ona mówi do niego po swojemu, sa to nieraz bardzo zabawne monologi w stylu: "cio sinku, dlaciego tyle płaciesz, nie wolno tyle płakac, no juś timkus, no juś" cwaniara podslu****e doroslych i nasladuje :)
no i zaczela mi tez pomagac w myciu braciszka...

główkę Tymek podnosi od dawna, jakos specjalnie nie odnotowalam, ktory to byl tydzien, na boczek tez sie przekreca, zaczal w 8 tygodniu,
to tyle u nas
 
Natalka jest dzieckiem które na rękach wytrzymuje około 10 minut potem jest płacz i lament ;-) Najbardziej lubi leżeć w swojej kołysce i patrzeć na pajace w karuzeli. Hitem są też wszelkiego rodzaju żyrandole (najfajniejszy jest ten z wiatrakiem w sypialni). Codziennie rano po śniadanku biorę małą do łóżka kładę ją sobie na kolanach w pozycji półsiedzącej i gadamy gaworzymy popiskujemy i śpiewamy (piosenka "była sobie żabka mała re re kum kum" robi furrorę). Huśtawkę też lubi i często w niej zasypia, za to bujaczek z wibracjami nie zrobił na moim dziecku wrażenia. Jutro przyjdą koleżanki z pracy w odwiedziny i przyniosą matę do leżenia na brzuszku może to przekona Natalkę bo jak do tej pory leżenie w tej pozycji kończy się płaczem po 5 minutach.
 
U nas żyrandol HIt nr jeden!!! Podobnie jak i oparcie kanapy... Hanulka wpatruje sie w niego opowiada smieje sie i wierzga rączkami i nózkami... Prosze jak mozna docenic te przedmioty... hehehe....
Martwi mnie tylko jedno.. Że ona tak jakoś niechetnie głowe podnosi na brzuszku... Kurcze gdy trzymam ja na raczkach głowke trzyma w miare sztywno... na brzuszku kladzie na bok i koniec.. Choc osttanio gdy spala na brzuszku wybudzając sie podnosila ja tak wysoko ze hej:) Wiec nie wiem o co kaman!!!
Acha a co do hitów to wczoraj dałam jej woreczek do rączki!!! Zabawa na maksa byla... Mietosiła w raczce i przyciagala do buzki:)
 
reklama
Moj Samus jest zachwycony swoja karuzela,tez potrrafi lezec i sie patrzec na poruszajace zwierzaczki:-).Czesto sie patrzy na lampy,i na sciany niewiem co tam jest takiego interesujacego ale maly jest tym zachwycony.
 
Do góry